Strony

niedziela, 28 sierpnia 2011

zdobycze boczowskie- "pełno w szkle"

zaczęło się od tego, że Mika-Monika zaprezentowała u siebie drobiazgi, które zakupiła w słynnej klamociarni w Boczowie ( woj. lubuskie)- możecie je podziwiać tutaj. Wyraziłam opinię, że najfajniejszy jest szklany mini-mlecznik, a ponieważ Mika jest moją przyjaciółką , jak tylko się u niej pojawiłam otrzymałam go w prezencie!  Tak to już jest z tą Mika-Moniką....dobra z niej duszyczka...

Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że mlecznik ten rozpoczął całkowicie niezrozumiałą dla mnie serię zakupów

Wybrałam Ci się ja bowiem do tego Lamusa z matką moją rodzoną, uprzedziwszy ją , że to trochę taki śmietnik i ma nie marudzić, jak będę stare graty wyciągać, bo jej więcej nie wezmę.

Zamiary miałam proste- jakieś może mebelki drobne, coś z drewna itp....


A co zakupiłam???


Zobaczcie same:









Tu szkło w komplecie:


Łupem padł też szydełkowy obrusik :




i kolejny, z materiału łączonego szydełkiem:



Sama nie wiem jak do tego doszło....

jeszcze była mała walizeczka, ale muszę trochę nad nią popracować, wiec pokażę kiedy indziej...


Na koniec dodam tylko, że moja Mama wyjechała stamtąd z jeszcze większą ilością rzeczy i powiedziała, że musi to powtórzyć....

Całuchy!

PS. wydałam na całość 50 zł.....

13 komentarzy:

  1. faktycznie, coś z drewna...mebelki może jakieś...;) ważne że zadowolone jesteście:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana mebelków jak malowanych ja tu nie widze ale może wszak one zastawione pieknymi zdobyczami zostały hihihihihihihihihi
    wiem ze jak przyjedzisz następna razą jedziemy tam razem :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. jedziemy, Moniś, jedziemy!!! na 100%!!! wynajmiemy jakąś taxówkę bagażową i jazda!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. No bo nasza Mika już taka jest...
    Ma serce na dłoni, dla tych dla których warto:)

    Piękne zdobycze, jadę z Wami

    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. A wiesz, że kryształy teraz bardzo w modzie? ;-) Ta waza - patera (?) jest niesamowita. I obrusik łączony bardzo mi się podoba. Nie słyszałam dotąd wcale o tej klamociarni...
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  6. toż to ciekawe mebelki z "drewna";), teraz dopiero ciekawa jestem walizeczki:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wchodzi się do takiego miejsca i patrzy na te wszystkie piękne rzeczy, to aż szkoda czegoś nie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale fajne szkiełka :) a i tkaninki niczego sobie!

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba serwer mi robi "kuku" bo mi wcięło poprzedni komentarz, w ktorym napisałam, że mam takich skorup całą witrynę i mi szkoda wyrzucać, a moja teściowa ma tego calutki segment, ładne to nie jest ale z każdym z tych pzredmiotów wiąże się jakaś historia, przeważnie to pamiątki i prezenty, więc trzymamy. Gdybym miała ciasne mieszkanie to na pewno bym się pozbyła, a tak to jest gdzie trzymać to stoi.Ale nie bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Klarko, mam nadzije, że moje zakupy troche się jednak różnią od tych segmentowych kryształów....no i ja nie nazywam ich skorupy, tylko "cudka"....

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka Mika to skarb normalnie.
    A cukiernica-fiufiufiuf i jeszcze raz fiuuu

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj koleżanka Mika to rzeczywiście znana jest z dobrego serducha. Ja dostałam piękne szklane butelki apteczne. No zdobycze galante, galante
    Obejrzałam zaległe posty, oj koleżanko, żeś się rozbrykała z tą biżuterią coraz piękniejszą robisz, zdolniacha.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko !!! cudna ta KLAMOCIARNIA...TEŻ BYM CHĘTNIE TAM POBUSZOWAŁĄ ECH......ale odległości ..........uwielbiam takie klimaty, uwielbiam targi staroci.....podotykać, powyobrażać sobie co i jak i gdzie by to.......oczami wyobrażni jestem tam z wami.......

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!