Strony

czwartek, 29 września 2011

mamo, kiedy my się wypluliśmy z jajek?

takie pytanko rzucił mi Franek dzisiaj rano, przy ogladaniu bajki o dinozaurach, co one właśnie z jajek....
małe tłumaczenie i spokój, ... na razie...

w każdym razie text" wyplucie z jajek" zostaje!

NIE MOGĘ KOMENTOWAĆ!!!! pewnie znowu grzebią coś w blogerze, czytam Wasze wpisy, ale komentów mi nie przyjmuje- nadrobię z nawiazką- obiecuję!!!

całuchy i miłego dnia!

9 komentarzy:

  1. ale, że te jajka ich wypluwały czy dinozaury?:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ten podnóżek masz cudny, te kolory, że też ja go wcześniej u Ciebie nie "wyczaiłam". Piękny jest

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahahahaha!!! Zapisuj, co mówią Twoje chłopaki, potem to świetna pamiątka jest:)
    Ja w pewnym momencie zapisywałam teksty córci, jest się z czego pośmiać teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobre pytanie ... :-) Jyoti ma rację, zapisuj co mówią dzieciaki ... po latach można umrzeć ze śmiechu. A tak naprawdę to dopiero początek niełatwych pytań ...

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacyjne hasełko! ale się uśmiechnęłam, prawie dookoła głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty się przygotuj na ciąg dalszy pytań z tej serii ;-)) No i dziewczyny mają rację - zapisuj, bo to z czasem umyka, a naprawdę wraca się do takich tekstów ze wzruszeniem.
    Nie tylko Ty masz problemy z komentowaniem... ja z domu nie mogę wcale, a w pracy nie zawsze mam czas. Podobno pomaga inna przeglądarka...
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem, co im odpowiedziałaś:) Się chłopaki wypluli...

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam takie teksty :))) lecę sprawdzić jajka w lodówce czy się czasami z nich coś nie "wypluło" :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!