Strony

wtorek, 6 września 2011

nie mogłam się powstrzymać:

dzieło mojego 3,5 letniego Franka:

Iron Mann- jakby ktoś nie rozpoznał...
Tak, wiem, film nie z tego przedziału wiekowego...no coz, takie życie...

Obiecuję, że już niedługo moja twórczość...

Całuski.

13 komentarzy:

  1. Hehe fajny obrazek :) Pamiętam jak moja młoda narysowała szopkę a tu jest zdjęcie: http://www.photoblog.pl/skarbikmoj/12311323/szopka-swiateczna.html

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacja :D już nie "głowonóg" tylko ironman jak się patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. justyś zwijaj interes - rośnie konkurencja - najpierw szkic - potem sutasz
    dzieło mistrza ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, patrząc na krzyże po bokach stawiałabym bardziej na księdza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje drogie- Ironmena poznaje sie głównie po tym sztucznym sercu na klatce piersiowej!
    Magdaleno! jaki ksiadz, bój sie Boga!!!- choć jak się tak przyjżeć....

    OdpowiedzUsuń
  6. Od razu poznałam :) Tylko trochę innego irona- tego z teledysku HEAVY :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja stawiałam na krzyżowca w zbroi :-D Ma talent chłopak!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie musiałaś podpisywać od razu wiedziałam,że to Iron Mann :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ ma groźną minę...;) tia ja też wiedziałam ;) ale dzięki za podpis ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajny rysunek :) Widać, że tworzony z ogromną pasją :) Mam też czasami ochotę umieścić na swoim blogu któryś z rysunków mojego malucha. Tak jak Ty zapisuję w rogu datę. Mam niektóre swoje rysunki z dzieciństwa przechowane przez ciocię i wiem jaka to frajda po latach je obejrzeć. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!