Strony

wtorek, 13 grudnia 2011

Troszkę do smiechu

Wymieniłam sobie  wczoraj kilka maili z Bestyjeczką, która pytała o pochodzenie płytek ściennych w mojej nowej łazience ( do przypomnienia w tym poscie).
Rzeczywiście są nietypowe, śnieżnobiałe, kwadratowe o wym 15x15cm. Nie do zdobycia- mi udało się nabyć je na allegro od gościa któremu zalegały w piwnicy kilka lat.
W każdym razie mój mąż stwierdził, żebym napisała, że mam je ze szpitala!!!
dowcipny, nie?
Na co Bestyjeczka mi odpisała, że lepiej ze szpitala niż z rzeźni....co prawda to prawda!!!,
Wielu osobom może się to jednoznacznie kojarzyć, ale mam nadzieję, że Wy do tego grona nie należycie!

W każdym razie, a propos rzeźni- musiałam sobie to przypomnieć i Wam polecam:


Kabaret Moralnego Niepokoju- Drzwi

Jak dla mnie oni są najlepsi!

całuchy i miłego dnia


PS. moim zdaniem  text: " takie sobie wymarzyłem..." jest cudny.

6 komentarzy:

  1. Oj uśmiałam się do łez - tego numeru nie widziałam...hehehehe. Dzięki za dawkę humoru - w dzisiejszych czasach bezcenne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry skecz. A co do kafelek to dla mnie nie ma znaczenia skąd pochodzą mogą nawet być z prosektorium ważne żeby były ładne ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Uśmiałam się czytając ten post - masz dowcipnego męża - a skecz? to nasz (całej rodziny ) ulubiony, jest superrr:))) doskonale go rozumiem bo sama mam problemy z: prawa - lewa strona a kafelki śliczne - klasyka, w szpitalach teraz nie ma białych, są kolorowe, nawet na salach operacyjnych - wiem z doświadczenia:(
    całuski - dorcia

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć
    mi się z laboratorium kojarzą :-)A swoją drogą pięknie wyszło, kiedyś jak będę robiła łazienkę to też takie chce :-)
    Justyna wysłałam maila do Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahahaha!!! fajny skecz, uśmiałam się!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój ślubny uwielbia ten skecz! ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!