Strony

sobota, 15 grudnia 2012

Naszyjnik Purple Night

Chyba najbardziej lubię szyć takie naszyjniki- mimo tego, że wymagają dużo więcej pracy niż broszki czy kolczyki, to jednak szycie ich sprawia mi najwięcej przyjemności, no i efekt jest miły dla oka- mam nadzieję...

Naszyjnik Purple Night powstał na zamówienie Pani Małgosi, która chce go sprezentować bliskiej osobie. Dla Pani Małgosi robiłam już jeden naszyjnik - Femme d'Or- czyli jak widać- spodobał się.

W centrum mamy agat w kolorze granatowym z delikatnym pasmem niebieskiego, który nadaje mu głębi, oprawa jest fioletowo- granatowa , a drobne koraliki  Preciosa mają beznzynkową powłokę.



Naszyjnik jest blisko szyi- co prezentuje półgłowek:




Zapinany na trzy koraliki daje niewielką możliwość regulacji długości:


Oczywiście do zdjęć musiałam wspomóc się lampą błyskową, bo namiotu bezcieniowego niestety nie posiadam ;-((, ale wyszło dość naturalnie- kolory są jak w rzeczywistości.










Pozdrawiam serdecznie weekendowo!
♥♥♥
ystin

PS. wczoraj wrócił  z zielonej/białej szkoły mój synek, podobno było super- tylko lekki katar i jedna cudza bluza w walizce...

Uwierzycie, że nie zadzwoniłam tam ani razu? Wyszłam z założenia, że jakby coś się działo to do mnie zadzwonią...A Rafciu jeszcze telefonem się nie fascynuje, więc takowego nie posiada...

Wyrodna matka?

37 komentarzy:

  1. naszyjnik piękny
    ale mnie zaskoczyłaś, jak, jak to wytrzymałaś, bez dzwonienia??? podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie, może za mało się przejmuję???

      Usuń
  2. więcej pracy, ale naszyjniki efekt też robią o wiele większy! choć sama nie lubię nosić nic na szyi, to taki naszyjnik chyba by mnie skusił ;) zwłaszcza, że są fiolety, a piękny agat kojarzy się z głębią oceanu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow ale cudny! ja taki chyba rok bym robiła:P wyrodna matka? - raczej normalna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile to trzeba mieć cierpliwości, by stworzyć taki naszyjnik - naprawdę podziwiam :) Efekt jest po prostu piorunujący, podkreśliłaś piękno kamienia, wszystko idealnie się ze sobą komponuje - cudne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Justyna kochanie ja mam namiot bezcieniowy oddam w dobre ręce bo się nam dosłownie wala po chacie, żal było wyrzucić a i tak się nie korzysta. Nie jest nowy troszku potargany ale swoją funkcję spełnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przeginaj Karola!

      Usuń
    2. Przestań zawadza mi, mamy ten namiot z czasów wynajmowania mieszkania. A teraz mamy małe studio foto do fotografii reklamowej. Po prostu nie mieliśmy komu oddać spadasz mi z nieba dosłownie. Nie jestem typem chomika nie znoszę zbierać rzeczy które i tak wiem, że mi się nie przydadzą.

      Usuń
    3. Uważaj, bo rzeczywiście Ci spadnę ;-))

      Usuń
    4. Ja się nie boję ja tam gościny człek jestem :P A wiesz jak mam gości to jedyna okazja by nad morze pojechać :P

      Usuń
  6. Żadna wyrodna matka- kiedyś nie było telefonów i się żyło!!!
    Ja wyjeżdżałam na 2 tyg na kolonie i nikt do mnie nie dzwonił, nikt nie przyjechał bo przecież było daleko. Dobrze zrobiłaś zakładając, że jak się coś będzie działo to zostaniesz poinformowana:))
    A sutasz jak zawsze zachwyca mnie....bo moje sznurki leżą i leżą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. I to jest właśnie normalna matka !!! Tak trzymaj
    Jak patrzę na nową szatkę tego bloga to widzę
    że chłopaki jakby wydorośleli :)Przystojniaki Wam rosną :)
    Naszyjniki takiej wielkości to tylko Ty potrafisz robić - jest genialny!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje dzieciaki zgodnie orzekły, że w agacie jest głębia morza - dla mnie przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
  9. NIE ZADZONIŁAS? Szacun wielki
    ja nogdzie nie uszczę- mam juz plan na kariere Raszka jako księdza buhaha

    OdpowiedzUsuń
  10. jak zawsze oszałamiający.....cudny:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny i iście królewski:).
    A że nie zadzwoniłaś to mnie zadziwiłaś! Zwłaszcza, że tak obawiałaś się tego rozstania. A nie było tak źle, prawda?
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Pewnie, że wyrodna;)) Jeszcze dziecku telefonu nie sprawiła i nie uczy gadżeciarstwa;)) I pomyśleć, że w przedszkolu moich dzieci rodzice potrafią obdarować telefonem przedszkolaka! Działającym, jak najbardziej 'normalnym'!
    Naszyjnik piękny i perfekcyjnie wykonany, jak zawsze;)

    OdpowiedzUsuń
  13. U W I E L B I A M Twoje te naszyjniki, uwielbiam je!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaki piękny:))) Ach:)

    Dzielna mama z Ciebie, ale kolejne wyjazdy już Ci nie straszne.Pierwszy to taki chrzest.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny naszyjnik! Podziwiam ogrom włożonej pracy.Wygląda niezwykle okazale. Cudny!
    Pozdrawiam przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. ...zapomniałam z wrażenia zaprosić na Candy:)
    Zapraszam zatem:)

    OdpowiedzUsuń
  17. o rany! ten naszyjnik jest piękny i oczywiście można od razu poobijać kolanka! brawka wielkie brawka

    OdpowiedzUsuń
  18. Super matka ! Super kolia !
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  19. Justyś, naszyjnik jest przepiękny!!!
    I dzielna jesteś, że nie zadzwoniłaś :-) Dzieciaki zwykle na takich wyjazdach świetnie się bawią i nie ma im co głowy zawracać. My, mamy, bardziej się niepokoimy ... iż oni tęsknią. Klaudia jadąc na obóz potrafi tydzień nie dawać znaku życia ... bo tak dobrze się bawi i nie ma czasu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  20. imponujące dzieło!!! piękna kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudny naszyjnik, piękny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny, kolory ma idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. piękny naszyjnik.

    dobrze, że nie dzwoniłaś.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny naszyjnik, bardzo elegancki, ech :)
    Fantastyczne są Twoje sutasze, bardzo lubię oglądać Twoje prace.
    Zapraszam po odbiór wyróżnienia dla Ciebie i Twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny! Ależ "ciągnie" oczy ten niebieski kamień.

    OdpowiedzUsuń
  26. Naszyjnik jest przepiękny! Oczu nie można oderwać:)

    Synek mega dzielny, ale mama chyba jeszcze bardziej...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeeeeejjj...jaki on piękny!! Codonaszyjnik! Dzielna mama dzielnego syna :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Agat jest fenomenalny... Godnie go oprawilas! Sliczny efekt, ale kurde, gdzie w tym chodzic :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten piękny kamień jest jak toń oceanu... przecudny naszyjnik :*
    jaka wyrodna matka, ja się pytam? dojrzewająca matka ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Fantastyczny :) fenomenalny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!