Strony

niedziela, 21 kwietnia 2013

abażur szydełkowy po raz trzeci

powstał na zamówienie Pani Ewy, miał być większy niż dotychczasowe, wzór taki jak ten TU.

Zrobiłam go wiec z podwójnego kordonka a do usztywnienia wykorzystałam największą misę, jaką miałam...
Zdjęcie robione na szybko przed pakowaniem, wiec nie jest najlepsze:


Mam nadzieję, że będzie pasować...

Tak to jest z zamawianymi rzeczami...zawsze jest obawa, że się nie trafi w oczekiwania, choć wszystko staramy się opisywać w mailach.... i tak rzeczywistość jest zawsze troszkę inna niż zdjęcia...wyobrażenia...

Mnie to w każdym razie zawsze stresuje...

na szczęście pogoda już tego nie robi♥ ( nawet  sobie ramiona  lekko przysmażyłam pracując przy roślinkach....).

Miłego tygodnia wszystkim życzę
♥♥♥
y.

29 komentarzy:

  1. Justyś fajny abażur, choć mnie się podoba zdecydowanie mniejszy. Jest fikuśny. Dzięki za odwiedzinki i wpisik.Pozdro...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wierzę, że można przyczepić się do takiego pięknego abażura. Ręczna robota ma to do siebie, że nigdy nie jest idealna, a przez to staje się wymarzonym ideałem :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  3. jakbyś miała zwrot to ja ja biorę :P
    przepiękny jest :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Cię rozumiem, też mam zawsze obawy, ale abażur jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny!:) pozdrawiam wiosennie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest piękny już sie biorę za jego wykonanie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam Twoje abazury, no uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę sobie takie cudo zrobic do Qrnika ...bo mam gołą zarówkę:)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma się co się bać o abażur, zamawiająca z pewnością się w nim zakocha. Jest uroczy i jedyny w swoim rodzaju. Aż mi stanęła przed oczami lampka gliniana wykończona takim abażurem... Będę musiała kiedyś i ja taki zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  11. O mamo! ale przepiękny!
    Rozumiem, że on jest nakładany na inny abażur, czy ma druty? Ale pytanie ha ha, jestem bardzo ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on jest cały sztywny, jak szklany klosz. Malowany i lakierowany, wyciera sie go szmatką...

      Usuń
  12. Swietny pomysł, uwielbiam serwetki i najchętniej obwiesiłabym nimi dom cały:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdolna bestyjka z Ciebie ;) I rozumiem Twój stres - też tak mam. Ja czuję, że dzisiaj sobie poliki w ogrodzie zrumieniłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale super!!! Już poprzednio wpadł mi w oczko. Myślę, że ta Pani będzie zachwycona!. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny abażur! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Super! Bardzo podobają mi się te Twoje szydełkowe abażury ... są naprawdę cudne :-)
    Pogoda (wreszcie!!!) zaczyna nas rozpieszczać ... i oby tak zostało :-) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Abażur jest przepiękny ...... oj będzie się podobać na pewno nowej właścicielce :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. moje zdolne łąpki zawsze coś fajnego wysmyczą :)
    na pewno pani ewa bedzie zadowolona jak nic :)
    ja tez zrobilam sie malusienienieczkim ogrodnikime
    a co !!!
    lofjam czekam na wakacje z -tobom-
    m.

    OdpowiedzUsuń
  19. Koronkowa robota :-) szkoda że ja do drutów czy szydełka nie mam talentu....

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny, podziwiam Twój talent i cierpliwość. Dla mnie wszystko co szydełkiem zrobione jest istnym dziełem sztuki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest fantastyczny! Podziwiam i dziwię się, że mnie tu jeszcze nie ma :)

    Pozdrawiam,
    Cath
    lavenderandrosestories.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Justyś ♥ koronkowa,piękna robota-takie zaplecione w kordonek dobre myśli...
    całuję
    d.

    OdpowiedzUsuń
  23. Coś pięknego! A dowcip - noo sie uśmiałam ;) Wychodzi, że ja młoda, bo nie znałam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ się będzie pięknie prezentował:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!