Strony

piątek, 6 maja 2011

kobieta -orkiestra

to ja. Takie mam przemyślenia na kanwie zadania od Hannah-une femme- spisania 7 rzeczy, których o mnie nie wiecie. Już kiedyś pisałam 10 sekretów zycia, ale wtedy jeszcze nie do końca czułam o co biega i wyszło dość koślawo, teraz obiecałam się postarać i ten tytuł właśnie jest tego wyrazem czyli nie wiecie, ze :

1. jestem kobieta -orkiestra- potrafię zrobic naprawdę dużo rzeczy: robię na drutach ( dwu i pięciu oczywiscie), na szydełku, szyję, haftuję ( przyznaję rzadko, ale potrafię), robię biżuterię, odnawiam meble, maluję pokoje, gotuję, uwielbiam czytać, nieobce mi srubokręt i kombinerki ( ja naprawiam dzieciom zabawki...), jestem dobra z matmy, przesadzam i pielęgnuję moje roślinki, znam sie trochę na samochodach, trochę na komputerach, działam społecznie w stowarzyszeniu,  czyli tzw. robot wieloczynnościowy, ale.... no właśnie: jak ktoś tak dużo rzeczy robi, to  z załozenia nie jest w nich doskonały i to mnie boli- brak mi naprawdę porządnej pasji, tak żeby mną zakreciła do samego dna... można powiedziec, ze nadal szukam, ale jak długo jeszcze, latka lecą.....

2.te wszytkie moje umiejętnosci z pkt 1 mają szansę sie troche rozwinąc tylko dlatego, że mam teraz wiecej czasu bo nie jestem juz " bizneswomman" jaką byłam przez 13 lat pracy w korporacji. Było fajnie, ale cieszę się, że to już za mną- teraz czas dla meża, dzieci  i... dla mnie samej. Odżyłam choć nie żałuję, ze tam pracowałam -dzięki temu wiem, ze już tak nie chcę. Nigdy.

3.kiedys nie lubiłam dzieci i nie chciałam miec swoich - bałam sie odpowiedzialnosci za ich wychowanie- teraz mam dwójkę ( dzięki namowom meża,  pracował nad tym 12 lat....) i jestem z tego powodu najszczęśliwszą kobietą na ziemi!

4. zwiedziłam pół swiata ( dzięki firmie) i jedyne co mogę powiedziec, to to, że jeśli nie robi sie tego z ukochaną osobą ( osobami) to nie ma to najmniejszego znaczenia.

5. Mika mi napisała, ze powinnam Wam powiedziec, ze miałam kiedys szczura- to prawda- moją kochana szczurzyczkę Pat- była super inteligentna, mieszkała ze mną w akademiku. nadal lubie szczury i nie będę miała nic przeciwko, jak moi synowie będa chcieli takowe mieć. Choc obstawiam Franka, bo Rafciu woli takie mniej niebezpieczne, jak np.zółw, którego zresztą juz mamy. Tzn ja mam bo to ja sie nim zajmuję, ale to tez mnie bawi...

6. oprócz żółwia jesteśmy posiadaczmai dwu psów, dokładnie suk- Very- owczarek niemiecki i jej córki ( już nie całkiem owczarek;-)) Dory, kotki Tuni i jej 4 małych kociaków, które własnie zaczynają wychodzić z koszyka ( będą zdjecia, na pewno) a w sezonie jesienno zimowym całej masy myszy, które szukają u nas ciepłego kąta. I niestety sa bardzo w tym bezczelne...

7. mam nadwagę, bo jestem uzależnione od węglowodanów ( niekoniecznie słodkich....), ale z tym tez już sie pogodziłam, bo uświadomiłam sobie, ze tekst- "oddałabym wszytko ( czy zrobiłabym), żeby schudnąć"-nie ma już u mnie zastosowania- nic nie oddam, wszytko co mam jest mi niezbędne do życia, nic nie chce zmieniać i już - niech tak zostanie jak najdłużej!

I co ? znacie mnie trochę lepiej?

powinnam zaprosic kogoś do zabawy, ale mam tak mało jeszcze znajomych w sieci, że nie bardzo mam kogo...lub jeszcze nie mam odwagi...Mam nadzieję,  że Hannah mi wybaczy...

Całuski!

3 komentarze:

  1. taaak ona umie wszystko!!!! jest madra, inteligentna, ma wiedze oj ma, bardzo przyjemnie sie z nia rozmaswia + ale najfajniej jak nie miala dzieci i z przerazeniem patrzyla jak inni wychowuja swoje !!!!!!!!1 to byl hardkor
    teraz luzik acha i z mojego obserwowania y wnioskuje ze dziecki bbbbbbbbbbbbbb ja ocieplily

    OdpowiedzUsuń
  2. jak nie bizneswomman to ciepłaklucha- co nie? no jak nic, orkiestra....

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie tak poczytać różne życiowe zawirowania, wiesz,że ja też nie chciałam mieć dzieci? Ale pewnego dnia coś mnie napadło i nagle mi się zachciało! No i mam córcię:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!