Strony

sobota, 16 lipca 2011

Koralikowy komplet Słońce w Bursztynie

Ten post zaczęłam pisać kiedy były takie dni gdy wszyscy marzyliśmy o słonku, ale niestety... natura nam go skąpiła...wiele z Was sięgnęło wtedy po kolor żółty- i ja też!
Publikuję dopiero teraz, bo w końcu dotarło do mnie zamówione zapięcie i mogłam dokończyć "dzieło".

Jak już pisałam, przyjaciółka zostawiła mi trochę swoich biżuteryjnych staroci, które były popsute, nieużywane lub niemodne...m.in piękny kawałek bursztynu o dosyć niespotykanej barwie. Miałam początkowo zrobić z niego sutaszowy naszyjnik, nawet zaczęłam, ale nie grało mi to- kamień asymetryczny i dość "gruby" a sutasz jednak woli bardziej płaskie... albo ja nie potrafię innych (he, he...).

Koniec końców wykonałam swoje pierwsze obszycie samymi koralikami- oj nieporadne to bardzo, i bez żadnych zasad "koralikowego rzemiosła" ale bursztyn wygląda w tej oprawie całkiem nieźle( moim zdaniem oczywiście):




Najpierw był na sznurakch sutaszowych, ale jednak postanowiłam dokończyć dzieło w koralikach i wykonałam swój pierwszy sznur  techniką TUBULAR HERRINGBONE  zaczerpniętą stąd.
Powstało cos takiego:






A potem stwierdziłam, że mogę dorobić bransoletkę, bo zostało mi trochę koralików:



i tak powstał ten komplecik...

Trochę słońca zaklętego w bursztynie....

A to zdjęcie robione jak już trochę tego słonka było,  bo i dekolt  właścicielki zmienił kolor...;-)

PS. czy ja zawsze muszę jakąś historię dorabiać?
muszę,  muszę, to w końcu blog pamiętnikarski....
czytać nie trzeba, obrazki też są ...
całuchy!

15 komentarzy:

  1. Ależ stworzyłaś napięcie, co zdjęcie to lepsze! Cudny komplet! Zdolna jesteś:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No bez historii nie byłoby już tak ciekawie! Komplet zabójczy! Uwielbiam bursztyny w tak ciekawych kolorach. Koraliki Cię lubią, skoro tak pięknie z Tobą współpracowały.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja na to jak na lato-bo bardzo słoneczny komplecik wyszedł.Śliczny jest:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie tak - słoneczny komplet:) pięknie prezentuje się na dekolcie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Auuuuu, bursztyn auuuuu
    ps. co sie dopominasz min, przeciez wiadomo że ja prawde w oczy. JaKBY MI SIE NIE PODOBAŁO TO BYM CI POWIEDZIAŁA.
    kocham mój, twój, naszyjnik i planuje zamówić u Ciebie jeszcze niejedno dzieło
    buziolki

    OdpowiedzUsuń
  6. juz mi się znudziło ciągle muszę ciebie chwalić :( czekam z kawusia:)stęskniona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. patrzę i widzę: słońce, plaża, radość wypoczynku :) śliczny komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny...słoneczny...pozdrawiam Cię serdecznie.i dziękuję za ciepłe słowa u mnie:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Prezentuje się bardzo efektownie !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Ci wyszło. Bursztyn mleczny, koraliki przeźroczyste i ten kontrast pięknie harmonizuje jeśli można tak powiedzieć. Jestem fanką bursztynu i Twój naszyjnik znalazł moje wieelkie uznanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam bursztyn sama się szarpnełam 3 lata temu i kupiłam korale z takich wilekich nieoszlifowanych korali a potem jeszcze jeden dostałąm na 40 tkę:-)
    Ten mleczny też mi się widzi

    OdpowiedzUsuń
  12. oj Kobieto jak Ty to robisz że znajdujesz czas na takie cuda? Piękny i misternie wykonany komplecik.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zawsze niesamowity :)
    zapraszam na mojego bloga, mam da Ciebie niespodziankę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!