Strony

czwartek, 17 listopada 2011

sutasz: to samo tylko mniejsze


Moja przyjaciółka P.anna znalazła się  posiadaniu jednej pary tęczowych kolczyków:
 

Ale ponieważ ma też śliczną małą księżniczkę, która zapragnęła mieć takie same, postanowiłam dorobić je specjalnie dla niej, tylko oczywiście mniejsze, żeby pasowały na te 6cio letnie uszka..



Są to najmniejsze moje wytwory w "karierze":



Oczywiście małe są tylko dla mnie ( mają 4,5 cm!!!).

Jesli chcecie zobaczyć naprawdę małe dzieła, zaglądnijcie do   Agnieszki:



No , mogłabym tak długo!!
te jej cudeńka po prostu mnie rozczulaja, są takie delikatne i doskonałe!

pozdrawiam,
J.

22 komentarze:

  1. Sutaszowe kolczyki przepiękne. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne mi maleństwa, 4,5cm ;)
    śliczne są, Justyś, bombastik po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewiciu, mówiłam, że małe jak na mnie....;-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajrzałam na Twojego bloga ... i rozczuliły mnie malutkie koczyki dla księżniczki. A jak zjechałam niżej ... to mnie zatkało :-) Ystin - bardzo Ci dziękuję. Mam dziś bardzo ciężki i smutny dzień ... a Twój post wywołał mój uśmiech. Czuję się niezwykle doceniona :-) Pozdrawiam serdecznie i ściskam :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękne kolczyki :)małe czy duże my kobitki lubimy błyskotki:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze, zarówno w wersji L i w tej S. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne są!
    Odkąd zaglądam do Ciebie, to coraz bardziej mnie kusi, żeby samej "spróbować" sutaszu ;-)
    Oj, kusisz mnie, kusisz tymi małymi dziełami sztuki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te ostatnie to chyba labradoryty - mam do nich słabość. A ja jakbym chciała - nigdy mi "małe" nie wychodzi tylko zawsze mega forma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kolczyki dla małej księżniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jestem fanką długich i w miare szczupłych ale te maleństwa są urzekające :D mała gwiazda pewnie zachwycona :D

    OdpowiedzUsuń
  11. :) małe jest piękne!!!!Wiem to po sobie ( he, he, he )śliczne kolczyki i w kolorach dla prawdziwych księżniczek. A maluszki Agnieszki superrrr, perfekcyjne, też jak Bastyjeczka kocham labradoryt.

    buziaczki
    DorotaL

    OdpowiedzUsuń
  12. Ystin - po pierwsze primo- cuda tworzysz! Już mam Cię w dyżurnym podglądaczu
    Po drugie primo - urocze masz dinozaury :)
    Po trzecie - nie maluj swego półgłówka na czarno! Najwyżej spraw sobie czarnego - ciemna biżu bedzie 100x lepiej wyglądać na takim półgłówku, jakiego masz :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mama i córeczka w takich samych kolczykach - uroczo! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Justyś.... Dziewcze, na wykopki idź!!! Idź w pyry!!!
    Jakie Ty masz złote grabulki:*:*:*:*:*


    Tenskniem:*

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczności :) Te "maleństwa" mnie rozbroiły - są wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sutaszowe kolczyki są przeurocze i takie optymistyczne!
    Te malutkie Agnieszki też bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe kolczyki! Te małe są szczególnie "słodkie":)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne kolczyki. Mam podobne, tzn miałam bo pojechały jaki prezent dla przyjaciółki, która z uszu ich nie ściąga :)
    A kolczyki Agnieszki również bezkonkurencyjne ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale śliczności! Szkoda, że nie masz fotki mamci z córcią w Twoich cudnych dziełach ;}
    Zazdroszczę cierpliwości!
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczne kolczyki:)


    Pozdrawiam i zapraszam na candy, Mereo
    http://lupus-pilum-mutat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!