Strony

piątek, 2 grudnia 2011

:-DRZWI!!

Ależ się ciesze! w końcu wstawiono drzwi wejściowe, które leżakowały dwa lata- zamówione razem z oknami musiały poczekać.

Teraz będzie trochę więcej postów o tej tematyce- ostrzegam uczciwie, bo sezon się skończył i małżonek ma więcej czasu, żeby się za wykończenie wziąć- mamy zamiar na wiosnę przenieść się do tej nowej części i powoli przerabiać starą...

Mamy fliziarza ( czyli kafelkarza... ;-)) który powalił mnie na wejściu,  jak zobaczyłam jego przygotowanie terenu do pracy:



Nie wiem, może teraz to jest standard... oby nie zapeszyć...( puk, puk, puk!!!)
No w każdym razie robi górną łazienkę, więc za jakiś czas będę się chwalić!

A teraz zmykam, bo jutro jedziemy do znajomych , gdyż tam przychodzi Mikołaj ( no wiem, trochę za wcześnie, ale w tygodniu nie dałoby rady)!!
Muszę mu przygotować prezenty, nie tylko dla najmłodszych.
 I popakować cukieraski  do wysłania....

Zamilknę wiec na kilka dni, i dam Wam odpocząć , bo mam wrażenie, że ostatnio co chwila zamieszczam posty- jakaś taka erupcja u mnie...

całuski serdeczne!

14 komentarzy:

  1. Ciszę się Twoją radością i zazdroszczę - nowy dom, dużo problemów ale na pewno więcej radości:-) trzymam kciuki.
    oby Mikołaj był szczodry :D dzięki raz jeszcze!!!
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Drzwi wejściowe jak marzenie - takie bym chciała, do połowy przeszklone. Ja tam się cieszę z postów "budowlanych" :-)) Ciekawa jestem tego fliziarza - samej mi szczęka opadła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drzwi marzenie! Justyś, taki fliziarz to skarb :-)
    No i życzę Wam Mikołaja z wieeeeelkim worem pełnym prezentów!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jednak to standard nie jest... jeśli wykonanie dorówna staranności, to trafiłaś na skarb!
    Dla mnie postów budowlanych nigdy za wiele ;-)
    Drzwi piękne i od razu dom zyskał na powadze ;-)
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale podwoje, osz ty. Jeno w nich stać i witać gości
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzymy wszystkiego dobrego i zapraszamy na nasze urodzinowe CANDY :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  7. JA również chętnie poczytam budowlane posty :) Drzwi świetne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. zazdroszczę takiego fachowca - to co dzisiaj zastałam an budowie doprowadziło mnie do bbb wysokiego ciśnienia !!
    a drzwi piękne :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej Justyś, ale superancko! I drzwi, i fachowiec, i super, że radocha dopisuje.
    A co do postów... Erupcja?? Gdzie Ci tam do mnie... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Drzwi piękne!!!!!!!!Mi jakoś wciąż daleko do domu, więc chociaż sobie na Twój popatrzę:).
    Pozdrawiam i miłych mikołajków!

    OdpowiedzUsuń
  11. Justyś! Ale masz super drzwi! Normalnie z moich marzeń!!!! Tylko że ja niestety nie mam gdzie takich zmieścić :( Pięknie u Was wyglądają :)
    A fachowiec taki to skarb - pilnuj go zatem aby nie uciekł i pochwal się efektami :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Widze że remontujes się w tempie podobnym do mojego. Moje szafki kuchenne leżały w piwnicy 3 lata. Cud że nic nie zginęło, nie zniszczyło się i po złożeniu pasowało. Ładne te Twoje drzwi. I majstra gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam zaglądać na Twój blog dla biżuterii, ale remonty tez są fajne i z chęcią popatrzę jak z bałaganu wyłania się coś pięknego:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!