Strony

czwartek, 8 grudnia 2011

Haft koralikowy: Zielona Noc

Pamiętacie co miało taka nazwę??
ostatnia noc na koloniach  czy obozie...
A ja nazwałam tak mój ostatni wyrób- wisior w  nowej dla mnie technice haftu koralikowego:

Tak jakoś te kamyczki ( zwykłe  zielone szkiełka do naszywania) powiedziały mi, że chcą mieć za towarzystwo czarne koraliki ( czeskie Preciosa), no i musiałam spróbować.


Wisior zawiesiłam na sznurze w technice heringbone:


Zapięcie bezniklowe:

Mam nadzieję, że Wam się spodoba, choć oczywiście można dopatrzeć się  niedociągnięć...
Spód podszyty srebrną ekoskórką- niestety zapomniałam zrobić zdjęcia a wisior poleciał już do nowej właścicielki... mam nadzieję, że będzie zadowolona....




i niejako do kompletu zrobiłam niekonwencjonalną karteczkę pt " Świąteczna Noc"


która  w środku ma jedną ozdóbkę:

Ależ się przy niej napracowałam , co?
czarna baza, kilka gwiazdek- alexandrowych oczywiście- i napis ze stempelka też od Alexandry..

czyli jak widać korzystam z darów, ale co mi z tego wychodzi to już inna bajka...

buziaczki

♥♥♥

19 komentarzy:

  1. Bardzo mnie się podoba ta nowa koralikowa technika! Piękny naszyjnik kochana zrobiłaś! I te Twoje nazwy...:) Może ja też ponazywam swoje zawieszki?
    A karteczka nie musi być przecież od razu skomplikowana. Taka pochwała prostoty po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za dużej przesady w kartkach nie lubię. Uwielbiam minimalizm i twoja kartka taka właśnie jest :) Nowa technika super ci wychodzi bo ten naszyjnik jest powalający.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. naszyjnik extra:)a karteczka piękna w swojej prostocie:-D
    Buziaki wielkie
    Dorcia

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowicie mi sie podoba ta technika i zabrac sie nie moge bo mysle,ze to takie nie zbyt latwe a Tobie za pierwszym razem wyszlo bajecznie. jestem pod wrazeniem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. otworzyła mi się gęba... piękny jest ten wisior! absolutnie boski!
    no i masz szczęście że pokazałaś kartkę, spróbowałabyś nie ;) czy się napracowałaś czy nie - to sprawa drugorzędna - ważne że usiadłaś poświęciłaś temu czas i kawałek serducha :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Naszyjnik jest cudny! Nowa właścicielka na pewno będzie zadowolona :-) Karteczka też się super prezentuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. O jej!!!! Justyś - jaki Ty masz dar w rękach - czego się nie dotkniesz zamieniasz w perełkę :)
    Piękny wisior!!!
    A karteczka - prosta, nie prosta ale Twoja i z sercem robiona :) W prostocie siła :) Mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To pisałam ja, ale z drugiego konta :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kobieto- czego się nie dotkniesz, zmieniasz to w cudeńko! =D
    Mnie też korci spróbować haftu koralikowego, ale... za bardzo nie wiem jak ugryźć problem =/
    Pozdrawiam cieplutko =}
    Asiek

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wyszło to czarno-zielone towarzystwo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Justyś ... cóż ja się będę rozpisywać - wisior jest przepiękny :-) I już ... :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ ten wisior jest piękny!!!! Podziwiam i nie mogę wyjść z zachwytu!

    OdpowiedzUsuń
  13. I D E A L N Y !!!!!
    Wisior jest po prostu boski.
    Karteczki tez mi się podobają ale cały czas oczy mi do góry podjeżdżają :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyjątkowo piękny wisior:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. :O
    to jest moje ulubione połączenie: turkus + czerń. Piękny jest.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj, Zapisałas sie na candy u mnie, ale nie do końca spełniłas warunki.
    Trzeba się jeszcze zapisać TU http://art-pearls.blogspot.com/2011/11/candy-od-art-pearls.html i spełnić tamtejsze warunki.
    Czekam do północy.
    Pozdrawiam ciepło ;o))

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie ale to pięknie dziękuję!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Niezwykle elegancki wisior! Musi wspaniale pasować do wieczorowej kreacji:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!