Strony

niedziela, 9 grudnia 2012

Wschód słońca nad małym kościółkiem i tutorial śnieżynkowy


Powoli zaczynam ustawiać dekoracje świąteczne... jakoś tak jeszcze trochę za wcześnie mi się wydaje, choć śnieg za oknem sprawia, że ich obecność jest bardziej usprawiedliwiona niż  w poprzednich latach...
Na ławie pojawił się mały kościółek w towarzystwie kulek z pomarańczy nabijanych goździkami i bryłek soli przywiezionych wczoraj z Wieliczki.
Kościółek zakupiłam na blogu bazarkowym MB-VINTAGE i pierwotnie wyglądał tak:


potraktowałam go farbą w sprayu do karoserii samochodowych...
A kule pomarańczowe mają chyba z 6 lat- i cały czas pachną goździkami!! w tym roku zrobię świeże, a jest z tym troszkę roboty, bo całą powierzchnię nabijam gożdzikami- wtedy one konserwują pomarańczę i jest praktycznie wieczna...


Pochwalę się też w końcu pierwszym  własnoręcznie wykonanym wianuszkiem z modrzewiowych szyszeczek- jest częścią dekoracji adwentowej:

 
 
A teraz obiecany tutek.
Jest to wspaniały przykład  współpracy miedzyblogowej- jak pamiętacie wymyśliłam koralikową śnieżynkę, ale nie za bardzo potrafiłam przekazać sposób jej wykonania. I tu na scenę wkracza kry.ma.art, która zgłosiła chęć wykonania takiej instrukcji- zgodziłam się z ochotą, bo Magda jest koralikowym fachowcem a śnieżynka jest  naprawdę prosta i może ktoś chce spróbować?
 
 
 
Tutorial do pobrania TU.
 
Powiem Wam tylko jeszcze , że jutro mój 7-letni Rafciu jedzie na zieloną szkołę... na całe 5 dni!!
Chyba jakoś przeżyjemy? i on... i ja...
 
serdeczne
 
 


32 komentarze:

  1. Przeżyjecie... No proszę Cię, jeszcze nie takie przeżycia przed Wami, a ja dzięki Tobie zatapiam się w Terzanim i ułatwia mi dużo i bardzo jestem Ci wdzięczna Justynko :)***

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam, że w pomarańcze wbija się trochę tych goździków a tu trzeba jeden przy drugim:)

    Też przeżywałam wyjazdy dziecka i tak długo jak go nie było miałam chorobę sierocą.
    Dziś jest lepiej są komórki, ja musiałam dzwonić i prosić, żeby podszedł do telefonu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można wbic tylko troszkę, ułozyc jakis wzór, ale wtedy nie bedzie to takie trwałe... pomarańcza w miejscach bez goździkow po prostu zgnije...

      Usuń
  3. Pięknie promyczki złapałaś :) Fajne dekoracje,ja też już pomału dom stroję :)Pomarańcze z goździkami też będę robić :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam ... weszłam do ciebie przypadkiem, ale jak mnie nie wyrzucisz to pozaglądam tu jeszcze, bo wszystko mi się u ciebie podoba :)... pomysły, wytworki, przeróbki i w ogóle tzw. kreatywność /choć bardzo nie lubię tego słowa ;) / i co ciekawe nie tylko oglądam, ale i czytam wszystko co piszesz z wielka przyjemnością. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi miło!! i nie ma mowy o wyrzucaniu♥ rozgość się, proszę...

      Usuń
  5. Śliczny, przedświąteczny klimat u Ciebie! I ja nie widziałam jeszcze takich kul goździkowych!
    A rozstanie przeżyjesz, to dopiero początek...... Synek fajnie spędzi czas, a Ty odkryjesz nową jakość:).
    Buziaczki, pracusiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, kul spróbuj konieczne, choć trzeba troszke się narobic, efekt jest niesamowity- i wygląd i zapach!

      Usuń
  6. Kurcze to takie proste pomalować bibelot i nabiera zupełnie innego wyrazu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm, planuję produkcję kul:) Śliczności, ja jakoś nie umiem się zebrać, żeby coś świątecznego stworzyć, ale w następny weekend koniecznie ozdobię jakoś studenckie mieszkanko;)
    a Rafciu i Ty na pewno przeżyjecie i to pozytywnie:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dekoracje wyglądają fantastycznie,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj:)
    No widzisz tak bardzo mi się spodobał naszyjnik, i tak bardzo chciałam takowy posadać, że nawet na datę nie spojrzałam:))))
    Wybacz mi:)
    A za rozstanie trzymam kciuki!!:)
    Ola:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mic się nie dzieję♥ miło mi, że naszyjnik jeszcze wzbudza emocje!

      Usuń
  10. ślicznie oj ślicznie u ciebie kochanie :)
    całe 5 dni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    i to franulina?! ojejku jejku ... odliczam z tobą dni do jego powrotu
    całuchy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rafael! Franka bym jeszcze nie puściła, co Ty!

      Usuń
  11. UUu widziałam te domki u MB ale nie myślałam że można je przemalować Hmmm fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dysiaku, w oryginalnej kolorystyce sa raczej... hm... takie sobie!

      Usuń
  12. justynko-tu masz link do śnieżynki:
    https://www.youtube.com/watch?v=qU9S1WijDLQ

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie zrobiłaby taki wieniec z szyszek, bardzo mi się podoba, ale po szyszki do najbliższego modrzewia mam spory kawałek. Przy okazji zapraszam na candy u mnie (trwa jeszcze tylko dwa dni). Może akurat spodobają Ci się tykwowe lampy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Teraz to chyba na białą szkołę :) Pierwsze zdjęcie zabrało mi dech, przecudne, klimatyczne, urocze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raczej biała- masz rację! zdecydowanie wieksze wyzwanie! ciuchów więcej... a czy się ciepło ubierze, a czy buty nie przemokną...
      eh... staram się nie mysleć!

      Usuń
  15. Muszę przyznać, że kościółek bardzo zyskał. Wieniec wyszedł przepięknie. No i co to za przecudna taca? :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sokole oko! Mikołaj mi przyniósł pod poduszkę!

      Usuń
  16. Śliczny wianek !!!, pięknie wyglądają swiece. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo dobrze, że kościółek potraktowałaś farbą, wygląda zdecydowanie cudnie:) wianuszek cudo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW!!!
    Jakiepiekne rzeczy!!!!
    Te broszki.... super pomysl na prezent!!!
    Pieknie i kolorowou Ciebie!
    Ps.Pralas juz pokrowce na sofy??
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudne dekoracje robisz, ach!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!