Strony

piątek, 7 czerwca 2013

podarunki i zakupki

dzisiaj się będę chwalić- jakiś czas temu wygrałam u Kaprys  na jej blogu -galerii śliczną zawieszkę w  candy i dodatkowo rabat na zakupy w  sklepiku. ( skrót do niego wkrótce  także na pasku bocznym w sekcji zaprzyjaźnione sklepiki)

Oczywiście nie omieszkałam skorzystać z rabatu, a efekt tego poniżej:






Na wieszaczku wygrana zawieszka,
 
 
a na półeczce kupiona metalowa, malowana na biało osłonka na doniczkę w kształcie koszyka, która u mnie pełni rolę pojemnika na zapasowe ręczniki w gościnnym WC. ( ręczniki nota bene zakupione w IKEA za 1zł sztuka!!!).
 
 
Aguś- zawieszka jest cudna a pojemniczek zakupiłam, bo mi się spodobał, w miedzy czasie kupiłam te ręczniki i żywcem nie miałam w czym ich ułożyć- a jak paczuszka przyszła to już wiedziałam w czym!!! moim zdaniem wygląda świetnie!
DZIĘKI!!!
 
Zostałam tez nie spodziewanie obdarowana przez Anicję, która na swoim blogu pokazała jakiś czas temu nietypowego kwiatka, i choć w doniczkowych się nie specjalizuję, poszperałam poszukałam i znalazłam jego nazwę. Ania postanowiła nagrodzić moje wysiłki i wczoraj  dostałam cudne , wyszywane serduszko:

Serduszko zawisło w sypialni, na gałce od bieliźniarki i pasuje tam doskonale:


Ani-♥ bardzo dziękuję♥, zwłaszcza, że było to całkiem przez zaskoczenie- nie było mowy o żadnym konkursie, ot po prostu wzięłam się na ambit!!!

Przy okazji widać  jakie rozwiązanie wymyśliłam do  zasłonięcia  coraz mniej dekoracyjnego kąta za kominem.
Tu wygląd przed zasłonięciem:

Jak widać rozpięłam miedzy ścianami druto-karnisz z IKEA i na tym powiesiłam zasłonę. Możecie się dziwić, że nie jaśniejszą, ale powiem Wam, że testowałam różne barwy i w innych wyglądało to troszkę jak zasłonka w tanim zakładzie krawieckim...

Miało być o Małym Księciu... a... następnym razem... i może o roślinkach znowu coś skrobnę...


cmoki-smoki
ystin

25 komentarzy:

  1. Byłam pewna, że to zasłona, bo okno schowane :-)
    Fajnie to wszystko u Ciebie gra! Uwielbiam oglądać zmiany mniejsze i większe i nowe - stare nabytki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że serducho tak szybko dotarło :-). Próbowałaś z kotarą w kolorze ścian? Czarny kolor wygląda dobrze, to może dać więcej czarno-białych dodatków w sypialni? Kanapę przykryć jakimś kocem lub narzutą w paski...zagalopowałam się :D. Fajnie wykorzystany koszyk. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kanapka jest tu tymczasowo, docelowo w tym miejscu będzie koza, a ponieważ nie lubię takich "stylizacji do bólu", więc jej nie usuwam do zdjęć:-)) ma być widać jak jest! niestety jak zaczynam ją czymś przykrywać, to też wydaje mi się to takie troszkę sztuczne... może popełnię jakiś pokrowiec, wtedy będę usatysfakcjonowana...
      a zasłonka w realu jest ciemno-szara:-))

      Usuń
    2. Nie czuję, że to by było "sztuczne", na tej samej zasadzie zasłanianie kąta z praniem też byłoby sztuczne ;), ale to Twoja sypialnia i Ty masz się dobrze czuć!!! ściskam

      Usuń
    3. jakoś tak mam, ze nawet na zdjęciach w czasopismach, jak widzę jakąs kanapę przykrytą białym prześcieradłem to się zastanawiam czy ona tak zawsze, czy tylko do zdjęcia... w tym sensie sztuczne... ja wiem, że ona kolorystycznie ni jak do tego wnętrza :-)), ale jeszcze nie dojrzałam do zmiany, czyt. nie wymyśliłam nic sensownego... marzy mi się taki pikowany pokrowiec....i kto wie, kto wie...

      Usuń
    4. i jeszcze jedno... lubię pomysły czytelników i "krytyczne" oceny :-DD mobilizują mnie do myślenia o danej rzeczy i w efekcie do działania!
      czasem człowiek tak się przyzwyczai do pewnych rozwiązań, ze mu już nie przeszkadzają, dopiero czyjaś opinia przywraca właściwą perspektywę, tak więc Ani, nie krępuj się! a że będę dyskutować to już całkiem inna sprawa :-))

      Usuń
    5. Ale ja nic nie skrytykowałam tylko zaproponowałam kierunek dalszych zmian - sama jak już zacznę coś zmieniać to potem idzie lawinowo ;). A że ostatnio lubuję się w szarościach, bieli i czerni to mi tak przyszło do głowy. Z resztą gdzie nie pójdę to w głowie mebluję otoczenie na nowo. Tak czy inaczej cieszę się, że Ci dałam do myślenia, mam nadzieję tfffórczego :)

      Usuń
  3. fajne prezenty fajne zakupy ale ale mi oko zawisło na bieliźniarce :P pomysł przedni i godny zgapienia by w takiej przeszklonej witrynce tekstylia trzymać :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgapiaj , zgapiaj... a jak fajnie takie drzwiczki wyglądają wzbogacone jeszcze o siatkę kyrnikową :-D

      Usuń
  4. pomysł super! a zakupy i prezenty rewelacyjne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, ze właśnie czarną zasłonę wybrałaś, czarny zawsze wygląda elegancko i masz zamierzony efekt, a nie przypadkowy ;)))
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. ja przez wiele lat...bo 7 miałam w pokoju ..dziś gościnnym we wnęce szafowej zasłonę...nie cierpiałam dziada..hihihi...od 3 lat mam drzwi żaluzjowe z casto...a od 2 miesięcy w końcu w nich gałki-bo goscie przyjechali:))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może kiedyś... za ćwierć wieku... jak goście będą mieli przyjechać... ale trafiłaś w sedno- to kiedyś będzie pokój gościnny, więc może przetrę Twoje ślady, Qrko...

      Usuń
  7. Podoba mi się pomysł z tą zasłonką, a kolor wg mnie bardzo tu pasuje.
    I fajne kaprysowe drobiazgi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pisałam, ale taka zasłona jest po obu stronach komina, wiec chyba ma to sens...
      Tak, Kaprysek się sprawił♥

      Usuń
  8. wizja lokalna zaliczona- pięknie, pomysł z koszyczkiem kolanka poobijał, ale komu jak komu...muszę się pochwalić, że pierwsze 2 egz z kwiatków zdałam na 4- znaczy Bóg istnieje i czuwa nas nierozgarniętymi:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to GRATULACJE!!!!! jesu, podziwiam, że Ci się chce ...mnie to już wołami by do nauki nie zaciągnął...

      Usuń
  9. Świetna aranżacja łazienki, koszyczek pasuje idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne prezenty,,,mnie się spodobała torba w której trzymasz ręczniki!!super !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to właśnie ten zakup z kapryśnego sklepiku- to jest metalowa osłonka na doniczkę, ale u mnie zawsze musi być troszkę inaczej;-))

      Usuń
  11. Super pomysl z ta zaslonka. I lazienka fajnie wyglada, tak poukladana. Fajny pomysl z tymi recznikami, taki absolutnie nie standardowy, a genialny.

    Lubie jak zdjecia sa takie in progress. Fajnie jest pozniej oglada kolejne aktualizacje i jak wszytsko sie zmienia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O Tak! U Kaprys w sklepiku dużo takich cudownych rzeczy widziałam,że trzeba by majątek wydać:)Twoja zawieszka rewelacyjna i pojemnik na ręczniki godny pozazdroszczenia

    OdpowiedzUsuń
  13. alez ja mam znowu zaleglosci u Ciebie :(

    super prezenciki i pomysly - nie pisac,ze jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja nie o zasłonie i o dodatkach tylko o bieliźniarce, bynajmniej w pierwszym rzucie na taśmę :)
    Może dlatego, że ja tak nie bardzo lubię takie przeszklone bieliźniarki, bałagan widać i w ogóle ha ha ha, choć u Ciebie pięknie poukładane, ale tak sobie na nią patrzę i bym dała od środka jakiś fajny materiał jasny, może koronkowy i przewiązała w połowie. To tak nawiązując do Twojej wypowiedzi, że "pomysły czytelników i "krytyczne" oceny :-DD mobilizują mnie do myślenia o danej rzeczy i w efekcie do działania!"
    Bo ja też tak mam, jak się człowiek opatrzy na to swoje to potem ciężko mu się przestawić na inne tory!
    A co do zasłony to jeśli jest po obu stronach to jak dla mnie super to wygląda i chyba lepiej, że jest ciemna niż jasna.
    W ogóle myślałam, że tam jest okno :))
    Zawieszka i serduszko oczywiście cudnaśne i z klimatem!
    Ręczniczki ikeowskie za złotóweczkę znam, moje córcie do szkoły takie zabierają a ja do łazienek zakupiłam te trochę większe, ale też nie drogie.
    Fajne określenie "kapryśny sklepik", ciekawe czemu Kaprysik taki bywa kapryśny czy cóś? :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!