Strony

czwartek, 5 grudnia 2013

nowe życie słoja i przesyłka od Agnethy

We wakacje udało mi się posiąść wielki apteczny słój.
 I kiedy była w nim woda, bo kwiatki tego wymagały, nie było widać rys i  zmatowień, ale gdy chciałam go postawić "na sucho" okazało sie, że nie wygląda to najlepiej... i niestety jest  nie do zmycia, bo jest to poprostu porysowane ze starości szkło + osady z wody, których żaden środek  nie był w stanie usunąć ( a próbowałam wielu, uwierzcie...)
No i wtedy wpadłam na pomysł pomalowania...
Wydaje mi się, że takie zdobienia są na czasie, a że troszkę złotych akcentów pojawiło się w saloniku, to decyzja nie była trudna ;-)).
 
Taśma malarska do zabiezpieczenia, złota farba w sprayu i poszło:


 
W tej kompozycji występują też złote świeczniki na tealighty ( czekały na swoje 5 minut!!) i gwiazda, którą zrobiłam ze starej deski- ale to historia na kolejny post....
 
Jak widać, robi się coraz świąteczniej w dekoracjach, a kolejna została wzbogacona dzięki wspaniałej promocji w sklepie  Agnetha Home: obniżka ceny na Black Cube,  w wersji L i darmowa wysyłka!!! no jak mogłam nie skorzystać, skoro wcześniej zakupiłam BC w rozmiarze M i ten większy był w planach, choć raczej dalszych ??? no jak????
 
Tak wiec kliknęłam szybciutko w co trzeba, i mimo ostrzeżeń Agnieszki, że przesyłka się przeciągnie bo dużo zamówień, dzisiaj odebrałam cuuuudną paczuszkę:
 
 
jak widać na stole stoi już  jeden BC.
 
A oto i drugi do kompletu:
 
 
Zamieszkały w nim bombki ( w tych samych kolorach co w TYM  wieńcu adwentowym)  i złote żołędzie XL.


Teraz mam na tapecie szyszki-  w różnych kształtach i rozmiarach... duuużo ich mam , bo moje iglaczki nie poskąpiły  w tym roku :-)) a co z nich się tworzy to w kolejnych odsłonach.

całuski serdeczne
ystin

33 komentarze:

  1. Mi się marzy raka BUMMA ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gwiazdę sama zrobiłaś?! Zdolna z ciebie bestia :) Cudna jest!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka piękna ta gwiazda!! no i wszytsko inne tez hehe:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam podobny problem z osadami po różnościach w ozdobnym słoju... i zalałam go domestosem ;) ten zwalczył wszystko:)
    Twój słój w świątecznym wdzianku prezentuje się wspaniale!
    Cudna gwiazda! Czyżby posiadała opcję "świecznik" ?

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. domestos poszedł na pierwszy ogień!! potem był kwasek cytrynowy, cility wszelakie, W5 z Lidla.... no wszystko...na porysowane szkło rady niestety nie ma... tylko zamalowanie pozostaje- o ile oczywiście nam to przeszkadza :-))
      o świeczniku nie pomyślałam, ale chyba da radę ...

      Usuń
  5. O, jak szybko! Ja też czekam na swojego cube'a, tzn. mąż mi kupił na Mikołajki :-).
    Gwiazda świetna (słój też!), jak tego cuda dokonałaś?
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ masz fantastyczne pomysły! Bardzo kreatywna z Ciebie osóbka!

    OdpowiedzUsuń
  7. słój świetny. Ja dopiero jutro wybieram się po świąteczne dekoracje.. ale ozdoby na choinkę już się suszą;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cały kącik przenoszę do siebie, pięknie! Ale z tą gwiazdą to mnie zatkało, jestem ciekawa JAK!

    OdpowiedzUsuń
  9. jedno z moich marzen:)
    Słoik piękny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Też czekam na paczuszkę od Agnieszki. Śliczne te jej pudełeczka. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Słój wygląda jak dizajnerska gratka! Szczególnie Na Boże Narodzenie! Kompozycja z gwiazdą - boska! Sciskam mocno :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. a co do osadów-tak na przyszłosc rada-wlewamy 50 gram octu-dolewamy wodę-moze byc ciepła(czyt. przegotowana)-i po kamieniu i osadzie za jakies 2-3 godzinki. :),a rysy-cóż,pozostaje polerowanie-naturalnie na mechanicznej polerce-to samo(pozbycie sie kamienia lub osadu) mozemy zastosowac do czajników-tych bezprzewodowych jak i normalnych-nie zapominamy potem o wypłukaniu zimna wodą np.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci Aniu, że na czajniku testowałam ten sposób- okropnie śmierdzi octem, nie znoszę tego, i moim zdaniem, dużo lepszy jest kwasek cytrynowy- całkowicie bezwonny- jedno zagotowanie wody z paczką proszku usuwa wszystko. Niestety w przyopadku tego słoja nie... a rysy i zmatowienia były od środka, moim zdaniem po jakims mocno żrącym preparacie ( być moze te wszytkie próby czyszczenia też sie dołozyły...) Pozdrawiam

      Usuń
  13. A ja już czekam na ten post o tej cudownej gwieździe, starych desek mam sporo, a gwiazda wygląda pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  14. No nie mogę! Ta gwiazda jest CZADOWA!!! No i gratuluję udanego zakupu, też miałam chrapkę w końcu się nie zdecydowałam... jak to ze mną, mam słaby zapłon ;) Metamorfoza słoja bardzo udana! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystko piękne ale gwiazda normalnie miód!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł ze słojem :) A jakie śliczne tealighty z choinkami!!! Uwielbiam je, wyglądają niesamowicie :) Wspaniałe, świąteczne ozdoby :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny ten słoik, a i gwiazda mi się podoba:)
    Dziękuję za udział w mojej zabawie i życzę powodzenia w losowaniu:) wyniki po powrocie z przedszkolnej imprezy mikołajkowej:)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudnie :)
    po porstu cudnie :)
    m.

    OdpowiedzUsuń
  19. No i bardzo fajnie wygląda pomalowany słój. Ale ja już czekam na posta o tej gwieździe, bo jest super!

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam taki słój w piwnicy i nie mogłam za bardzo go wykorzystać do dekoracji, bo był porysowany, ale teraz widzę, że może coś z niego będzie...fajny pomysł.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zazdroszczę takich cudeniek, a historii gwiazdy jestem bardzo ciekawa.
    T.

    OdpowiedzUsuń
  22. opowiadaj o tej gwiazdce ,bo bardzo cudna jest :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie to wszystko wygląda:) ale nie ukrywam że najbardziej podoba mi się gwiazda, też taką chcę więc czekam na jakieś wskazówki;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dawno nie gosciłam u Ciebie Justin....oj długo.........ale za to tym zachłanniej zwiedzałam post po poście.Znowu cudnosci potworzyłaś. No i czekam na opowiesc o gwieździe, jak ją robiłaś....pozdro..

    OdpowiedzUsuń
  25. ulala jak światecznie już u ciebie! A ocet zalac z sodą gorąca woda i zostawic na całą dobę próbowałaś? Ale słoik piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. ojej... przegapiłam promocję... a w black cube się zakochałam, jak pierwszy raz zobaczyłam go u ciebie... jaka szkoda....
    a u ciebie jak zwykle ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!