Strony

poniedziałek, 1 czerwca 2015

o remoncie, no bo o czym??

O czym innym mam pisać, jak to jest to, co zajmuje moje myśli prawie w 100%??? Ręce, nogi i reszta ciała wykonuje inne, przeróżne czynności, ale głowa w kółko o jednym ;-)

 Domek zaczyna nabierać wyglądu- po wielkiej demolce zaczął się czas budowania:



Tu będą drzwi tarasowe wychodzące na południowy, częściowo zadaszony taras.  Te bardziej z prawej to drzwi od salonu,( na którym się teraz troszkę skupiam i nawet mam do was prośbę w tym względzie, ale to potem), a te lewe to od jadalni.

Tak salon wyglądał jeszcze niedawno - połączona nasza dawna sypialnia i dawny salonik( widok od tarasu):

 teraz jest tak:

szary element po lewej stronie wewnątrz to komin, przy którym ma być kominek.

Wysoki sufit ( przez dwa poziomy...), skosy dachu.

I tu proszę Was o opinie: salon będzie mieć 9m na 4,5m. Kominek po środku dłuższej ściany , wejścia po obu stronach kominka- prawe z kuchni, lewe z jadalni. W ścianie naprzeciwko kominka dwa okna, jedno nad drugim.

Pobawiłam się trochę w programie z IKEA- nie było dużego wyboru mebli,( tylko fotele i sofa są te same)  więc nimi się nie sugerujcie-chodzi mi głównie o opinie w sprawie  kompozycji- ustawienia mebli, rozplanowania przestrzeni.

Wersja 1: tradycyjna, fotele i sofa w standardowym układzie, w naprzeciwległym rogu na stoliku ma stanąć telewizor ( lub zawisnąć na ścianie...). Regały na setki moich książek po drugiej stronie, tu też kącik czytelniczy.


Kominkiem się nie przejmujcie, to tylko kształt, wyobraźcie sobie np. taki:

Wersja 2: tradycyjna odwrócona:
 czyli zamiana stronami. przy stoliku czytelniczym dwa fotele.

Wersja 3:  sofa w poprzek...

dodatkowe foteliki ( lub np fatboy-e czy pufy sako) przed telewizorem, dla szarańczy.
Nad komodą-stolikiem-szafką za sofą ściana roślin wiszących. Ciemne pokrowce na meble.

wersja 4: fotele w poprzek:
generalnie to samo co wyżej tylko odwrotnie...


Co myślicie?  Niby salon duży, ale...


No to czekam na opinie ;-)) oczywiście i te na + i te na -.

miłego tygodnia
całuski
ystin

41 komentarzy:

  1. Śledzę Twojego bloga od dawna, ale jak widać dopiero dzisiaj postanowiłam pozostawić po sobie ślad

    Każdy swoje mieszkanie/dom mebluje po swojemu, bo to on tworzy to wyjątkowe miejsce. Jednak skoro pytasz to wariant 3 i czwarty jak dla mnie idealny.

    ps Robisz fantastyczne rzecz. Jestem pełna podziwu dla Ciebie.
    Pozdrawiam z nad morza
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. strasznie sie cieszę, Grażynko, że się ujawniłaś ;-)) mi też te warianty pasują- tak niestandardowo ;-))

      Usuń
  2. A ja zamiast 2 foteli postawiłabym drugą sofę bez względu na wariant :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. druga sofa jest... tylko pokrycie trzeba by uszyć, bo IKEA już takich nie ma... sprawa warta grzechu jednak ;-))

      Usuń
  3. Wariant 1, jak dla mnie. Ciekawe, co wybierzesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie w praniu się okaże, co lepiej gra w przestrzeni ;-)) ten wraiant daje dużo wolnego miejsca....

      Usuń
  4. Dla mnie najfajniej wygląda wersja 3 lub 4. Zamiast foteli postawiłabym dużą sofę z szezlongiem, które po złączeniu mogą tworzyć narożną sofę.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mmmmmmmm.... szezlong.... marzenia :-)) na razie muszę opekać tym co mam, czyli Ektorpem 3-os, ewentualnie sofą Sundborn ( też ikea, ale nie mają jej jużw ofercie) no i tymi fotelami...

      Usuń
  5. wersja 3 / 4 albo dwie sofy , jak już wspomniała Doriss . Wiem to trudny wybór . Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dwie sofy do wykonania, bo mam jedną, starą, tylko pokrycie musiałabym szyć...

      Usuń
  6. Jak dla mnie najlepsza jest wersja nr 1
    Witam po kolejnej dłuższej przerwie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ;-)
      tak, ten wariant ma coś w sobie- prosto i przestrzennie!

      Usuń
  7. Oj to u was się dzieje!
    Kurcze,niby to tylko pokój ,trzeba poustawiać meble no i tu się zaczynają schodki :)) Jak to wszystko poustawiać żeby było ładnie i funkcjonalnie? Wiesz Justynko,w każdej chwili można poprzestawiać ;p
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podzielenie długiego pomieszczenia przy pomocy kanap na dwie strefy to dla mnie rozwiązanie najbardziej optymalne.

    OdpowiedzUsuń
  9. jak dobrze,ze jestes :) i działasz ale sie zmienia u Ciebie (wez no pojaw sie i u mnie n ablogu bo mi migasz na innych i bede zla, ze do mnie nie wpadasz :P)

    ja jestem zwolennikiem rozdzielania powierzchni i albo bym byla za 1 albo za 3 :) wbrew pozorom w 3 nie bedzie wcale tak duuzo miejsca na przejscie przy kominku bo ektorp ma ponad 2m do tego glebokosc foteli i juz sie robi nackane. to tak z wlasnych obserwacji bo wiadomo, ze to bedzie taka czesc mobilna :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie tej odległości od kominka się obawiam... i nie tylko w kwestii przejścia, bo kominek będzie otwarty.... mam jeszcze jedna sofe, nieco mniejsza o ektorpa, moze ona sie tu nada...
      Zaglądam Beatko i do Ciebie, tylko nie pisze... ale obiecuję poprawę ;-))

      Usuń
    2. gdzieś Ty znowu zniknęła? ja wiem,ze wakacje ale czekamy na nowy post :)

      Usuń
  10. Ale Ci zazdroszczę nasza budowa stoi w miejscu :( salonik super właściwie każda wersja jest fajna, myślę że ostatecznie i tak zrobisz po swojemu i tak będzie najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację: wszytsko i tak dopasuje się dopiero w realu ;-)

      Usuń
  11. Ja też bym podzieliła na dwie strefy , powodzenia pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, ciężka sprawa. Na takim modelu nie mam prawidłowej orientacji. Ale jakoś tak numer 3 chwycił mnie za serce. Oczywiście tym się nie sugeruj.
    Mam tylko pytanie techniczne: kto to wszystko ogrzeje - tę kubaturę przestrzeni. Czy dobrze zrozumiałam, sufit wysoki na dwa poziomy? I ten metraż (ok. 40?).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak , sufit wysoki, ze spadami. Własnie w związku z tymi problemami z ogrzewaniem robimy podłogówkę na całej powierzchni. Podłoga będzie betonowa, ładnie się nagrzewa. długo oddaje ciepło... kominek otwarty, do ewentualnego przełamania chłodów ;-))

      Usuń
  13. Witaj Justynko, ale u Ciebie się dzieje! Fajnie tak plany realizować, ale nie zazdroszczę tej budowy:)
    Co do projektu, to ja bym nie dzieliła pomieszczenia i tak zaznaczony jest kącik czytelniczy, a pokój jest większy:) Lubię przestrzeń.
    Ja mam salon wysoki na 5 metrów, z tym, że sufit jest spadzisty. Ogrzewam cały dom tylko kominkiem z rozprowadzeniem ciepła po pokojach. Jestem zadowolona, a mieszkam już 18 lat w naszym domku. Co prawda jest niewielki bo ma 110m2. Ale ogrzewanie się sprawdza. Jednym minusem wysokiego salonu jest niestety to, że ciepło gromadzi się pod sufitem, a na dole chłód. Weź to pod uwagę. Ja lubię chłód więc mi to nie przeszkadza. Dwa lata temu sama (!) malowałam salon. Jak stałam na drabinie pod sufitem, to mało nie zemdlałam z upału jaki tam panował:) Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za przedsięwzięcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, u mnie sufit też będzie spadzisty- tak jak na pierwszym zdjęciu- to będzie przedłużenie dachu. Robimy ogrzewanie podłogowe, więc ciepło będzie kumulowane w podłodze- betonowej- i równomiernie rozprowadzane. mamy normalny piec, bo ten dom jednak wyszedł spory- przede wszystkim długi...- i kominkiem nie dalibyśmy rady ;-)

      Usuń
  14. justys ustaw jak chcesz :) zawsze będziesz mogła zmieniać jak się tobie znudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ej no wszystkie warjanty są ciekawe , ale dla mnie nr 3 najbardziej chyba pasuje :) i tylko mnóstwo roślin bym w doniczkach dodała :):):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak dla mnie 3,4 :) Kochana dzieje się u ciebie :) super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Będę okropna (nie zabij mnie), ale żadna z tych wersji mnie nie powala... Dwa fotele trochę zagracą teren, chyba, że jakieś super hiper lekkie. Dwie kanapy lepsze. Telewizor raczej w tym kącie koło kuchni, bo z planu mi wynika, że tam trochę mniej słońce w ekranie będzie się odbijać?
    Jakbym miała obstawiać, to wersja nr 4 (wszystko jedno jaki kolor obić), zamiast foteli kanapa ta mniejsza co masz, kąt czytelniczy pod taras, telewizor w ogóle won ;) - paskuda jestem, co? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że Cię zabiję!!! jestes okropna i paskudna! ;-)))
      Ale wiesz... gdybym miała kasy jak lodu ;-) to bym kupiła nowe lekkie sofy, nowe lekkie fotele, zrobiła osobną salę telewizyjną... ;-)) ale niestety mam co mam, takie sofy i takie fotele i muszę je tu poustawiać. Telewizor na pewno zostaje, bo lubimy sobie wieczorkiem usiąść i coś dobrego obejrzeć ( nie będę udawać , ze jest inaczej, podziwiam tych co TV nie maja... choć potem i tak się często okazuje, że oglądają na kompie...;-))
      Czyli Twoim zdaniem wersja 2 , z kanapą zamiast fotela- pytanie tylko którego?
      przetestuję, na szczęście w programie mogę przestawiać do woli.
      cmoki!

      Usuń
  18. Nie mam pojęcia, który wariant będzie najlepszy, ale coś czuję, że co miesiąc-dwa, układ będzie się zmieniał (bo w sumie, czemu nie?!) ;) Nie mniej, życzę wytrwałości ;) ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć! Dzieje się, aż miło popatrzeć, bo perspektywa bajeczna.
    Mnie osobiście podoba się wersja 2 (zazwyczaj wychodzę od funkcji a potem dopasowuję wizję) - w założeniu, że częściej korzystacie z TV, niż z kominka. TV umieszczone na ścianie, gdzie nie będzie ciągu komunikacyjnego i nikt nie będzie się kręcił przed ekranem. Po drugiej stronie macie wyjście na taras, więc to naturalny ciąg komunikacyjny.
    Ja bym wolała w tym miejscu mieć kącik czytelniczy (bardzo ładny - jak się zerknie z jadalni), przestronny, gdzie oko można oderwać od książki i popatrzeć w dal przez drzwi tarasowe na zieleń. A w lecie będzie non stop tylko kawałkiem "przechodnim".
    Kominek będzie otwarty, więc i z kąta wypoczynkowego będzie dobrze widać palenisko, a meble nie będą narażone na płomienie (u moich rodziców kanapa jest zbyt blisko, właśnie ustawiona bokiem i widziałam raz przy porządnym paleniu w zimie, że mama nakrywała bok kanapy mokrym ręcznikiem na wszelki wypadek ;-)) - kuriozalne. A poza tym nie ma co za bardzo planować, wyjdzie w praniu, tylko wiem, że trzeba się zdecydować na to gdzie położyć kable od TV - ja bym dała i tu i tu (za biblioteczką), jak Wam się odwidzi to przestawisz układ.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana! dziękuje za cenne uwagi- jestem jak najbardziej za ich wdrożeniem!!! w końcu mam jasną wizje i wiem dlaczego (!) - a to lubię najbardziej- logiczność, a nie tylko wygląd. Całuski serdeczne

      Usuń
  20. Witam, wreszcie po mału nadrabiam blogowe zaległości.
    Najbardziej spodobała mi się wersja 2, lecz jesli bym mogla poprzestawiać to bym zmieniła:
    To zostaje lewa połowa z nr 2 (kącik czytelniczy) a na prawą połowę to co jest ustawione w lewej 4 i jej środku. Mimo, że nie masz malutkich dzieci polecam tv na ścianie- zawiesisz na odpowiedniej wysokości itp.
    Pozdrawiam, Mariola:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Do mnie w pierwszej chwili przemówiła wersja nr 2, a mówi się,że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Sama nie wiem tak naprawdę, ciężka decyzja, ale pewnie i tak tysiąc razy będziesz przestawiać wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzieje się!
    Nie wiem dlaczego blogger ani bloglovin nie pokazują mi Twoich nowych postów - mam niezłe zaległości :-(
    Ale cudnie się u Was dzieje! A ten kominek ze zdjęcia jest nieziemski :-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!