Strony

poniedziałek, 5 marca 2012

Od czego by tu zacząć...

chyba od tego, że staaaaaasznie się za Wami stęskniłam♥!!
To był tylko tydzień, ale brak mi było strasznie kontaktu z Wami i Waszymi blogami.

Ten tydzień przeprowadzkowy dał mi nieźle w kość, bo ja zimą taka mało ruchawa jestem ( w końcu mam pracę sezonową i zimą to sobie tylko siedzę...) więc zmęczenie moje było po prostu przeogromne!! nie miałam  siły, żeby siadać jeszcze wieczorem do kompa- chciałam już tylko się wypoziomować i spać...
A na dodatek tyle sprzątania!( tu to już nigdy nie błyszczałam, a stara część  domu rozleniwiła mnie pod tym względem potwornie: mniejsza, jednopoziomowa, no i na starym tak bardzo już kurz nie raził...)
I  to ciągłe  brudzenie bo noszenie, bo wiercenie... oj dostałam w kość, a końca nadal nie widać... Mam tylko nadzieję, że może jakiś jeden podbródek w efekcie się pożegna albo i jakiś kilogram z dupci spadnie...

Żebyście nie myślały, że teraz zarzucę Was zdjęciami z nowego- o nie! nie ma co się bać, bo tak naprawdę, to tylko sypialnia jest w miarę wykończona ( brak lampy na suficie, obrazki do powieszenia,  itp)- pozostałe pomieszczenia wymagają jeszcze pracy, więc to raczej będzie w wieeeelu odcinkach...

Nie przedłużając: sypialnia! ( czyż żyrandol nie jest powalający.?)


Wszystkie meble są stare-( i jak widać króluje IKEA)- praktycznie nie kupiliśmy żadnego nowego ustrojstwa i trochę się bałam, że ta zbieraninka będzie niezbyt do siebie pasować, ale myślę, że nie wyszło najgorzej. Jedyne co, to łóżko i stoliki nocne będą jednak malowane- ten odcień sosny nie jest moim ulubionym i chyba pokuszę się o nowy look wezgłowia, ale to przyszła zimą dopiero...).


Obracając się w prawo mamy okno i bieliźniarkę:

I tu muszę się do czegoś przyznać: często oglądając na Waszych blogach zawieszki, torebeczki i różne takie "pierdółki" myślałam sobie: śliczne, fajne, tylko po co? no i przyszła kryska na Matyska- sama zapragnęłam zawieszki, bo okazało się, że jest niezbędna, więc naprędce, z jakiegoś starego woreczka z lawendą co wisiał w szafie i kawałka koronki wykonałam swoją pierwszą w życiu zawieszkę -woreczek!!!- nie umywa się do Waszych, ale jest!



Dalej mamy komin i miejsce na kozę: ( dekorację na kominie i pokój przed meblami prezentowałam prawie dokładnie rok temu  tu- dla przypomnienia powiem tylko, że ornament powstał  ze starej firanki którą przylepiłam jak szablon do komina i potraktowałam farbą w sprayu.)


Jak widać dziura w ścianie na rurę jest i powinna być aktualnie czymś ładnie zakryta, ale to przy następnej sesji wiercenia, bo małżonek też już nie bardzo może...a na dodatek jemu  się sezon zaczyna i właśnie dzisiaj pojechał już w teren.

Kolejny obrót i pusty kąt za kominem- tu planujemy zabudowę skrzynio-szafkami- pod skosami szafki, na ścianie skrzynie z poduchami na wierzchu, a za kominem może drążek na wieszaki- daleeeeka przyszłość ( chyba nawet nie kolejna zima...):

I ostatnie zdjęcie, czyli "męska strona nocy"- ta szafka jest małżonkowa więc stwierdziłam, że i dekoracje muszą być takie bardziej męskie.Czy mi się udało?


Denerwują mnie tylko te kable- muszę coś z nimi zrobić- widziałam gdzieś na blogu taki pokrowiec udający starodawny sznur eklektyczny i chyba o coś takiego się pokuszę- skoro ukryć za bardzo się nie da to trzeba wyeksponować, prawda?

No i to tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że jakoś przebrnęłyście. Obiecuję, że będę tak po troszku coś tam pokazywać.
I mam już chęć wziąć się za jakieś małe dłubanko biżuteryjne... za chwile będę musiała ruszyć do ogrodu, więc to ostatni dzwonek!

A teraz co zrobię??? ruszam na przegląd Waszych blogów, bo strasznie jestem ciekawa, co u Was słychać!

całuchy serdeczne
♥

37 komentarzy:

  1. trzymam kciuki za dalsze urządzanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj :) bardzo ładna i ciepła sypialnia, super, że będziesz miała taki swój mały dopracowany raj :) aż chce się sprzątać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko tu do siebie pasuje!!! Jasno i pięknie! Bardzo przytulne gniazdko stworzyłaś:)

    A tak się jakoś dziwiłam, że coś długo Cię nie ma...:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Sypialnia przepiękna! Nie mogę się doczekać prezentacji reszty domu :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj jak ja obrzydliwie zazdroszczę tego urządzania i przeprowadzki, chyba męża uduszę! Sypialnia z fajnym klimatem, spokojnie, prosto, z przestrzenią, zachęca do wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknieje Twój dom z każdym postem;) Miło tak podglądać. Gorzej potem odwrócić się do swoich kątów;( Też przydałby się remont.
    Bardzo zaintrygowała mnie informacja, że masz pracę sezonową - czyżbyś projektowała ogrody?

    OdpowiedzUsuń
  7. Trud jak najbardziej się opłacił, sypialnia wyszła piękna, przytulna i przestronna jednocześnie, nie przeładowana, cieplutka ;-) Sosnowe meble są bezpretensjonalne i proste, ale jak je przemalujesz nabiorą wyrazu.
    Życzę więcej sił do dalszego urządzania - to wielka frajda ;-) Tylko pozazdrościć ;-))
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę ,że sypialnia powoli nabiera rumieńców :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. no i piekna podłoga...bardzo mi sie podoba ta komódka przed łóżkiem:)))...a pomysł z firanka i sprayem...wymiata:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastycznie, a przede wszystkim bardzo Ci dziękuję za podzielenie się swoją radością, uwielbiam patrzeć, jak się ludzie urządzają i cieszą z każdej nowej rzeczy. Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja - nie dziwię się , że tak chętnie przykładasz głowę do poduszki ;-) Super pomysły i strasznie podoba mi się kolor podłogi. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  12. Czesc kochanie-wszytsko piekne. z checia bym Ci pomogla ze wszytskim. mam dola.
    wrocilam od lekarza. Raszko wypadl dzis z wózka. ;Lekarz twierdzi ze nic mu sie nie stało, ale ja i tak mam doła. Najlepszy numer jest taki ze wypad jak bylismy odwrócenie plecaMI-JA kOT I bABCIA. i JA WŁASDNIE Z kOTEM SZLAM NA STRYCH ABY WYMIENIC GONDOLE NA SPACERÓWKE I on se chopsnąła. Masakra

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo klimatycznie i przytulnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Justyś-bajecznie:-)ze smakiem, wyczuciem,klimatem,ciepłem i słońcem.:-D
    Przeogromnie mi się podoba!!!Za to moje mieszkanko coraz mniej( popieram April-remont się kłania)
    Mebelki miamuśne, te aniołeczki?na brzegach łóżka urocze!Dekoracja małżonkowej komody super!Ta przestrzeń bezcenna:-)Cudny azyl:)
    całuski
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cudnie tak ciepło i miło. Pięknie wszystko pasuje,a bieliźniarka jak marzenie :o))
    Super pomalutku i do przodu.
    Pozdrawiam- Kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Kochana.Ślicznie u Ciebie.
    Niech Ci się dobrze mieszka.
    Ja osobiście lubię przeprowadzki i takie wszystko nowe poremontowe. W życiu przeprowadzałam się już jakąś nieskończoną ilość razy, więc wiem ile z tym roboty (ale i tak lubię).
    Czekam niecierpliwie na Twoje piękne wytworki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ystin!!!! bedziesz spała w mojej WYMARZONEJ sypialni!!!
    nawet nie wiesz jak ja strasznie prage miec wielkie okno w skosie a pod nim łóżko! ale zazdroszcze!
    pieknie przy wszystkich scianach :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Justyś, sypialnia jest super ... Oglądam co Ty tam wyprawiasz ... i swoją sypialnię też muszę troszkę "zmodyfikować". Mnie straaaaaasznie podoba się to coś na mężowej komodzie ... gałęzie, korzenie, nie wiem co to, ale jest piękne :-))) Fajnie,że jesteś z powrotem ... bo już się bałam, że podałaś podczas tej przeprowadzki :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj...zazdraszczam Ci troszeczkę :)
    Bardzo podobają mi się skosy
    i ta możliwość zrobienia od zera po swojemu....och......
    Zapraszam po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  20. Troszeczke Ci zazdroszcze Wysztko urządzone od nowa
    i tak pieknie
    życzę udanego dalszego meblowania
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie robienie od zera po swojemu to jest to! może i roboty nie wiadomo ile, ale przynajmniej jest jak się wymarzy. Genialny pomysł z dekoracją komina! A o pracy sezonowej to pierwsze co pomyślałam: geodeci:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyszłam podglądać tu u Cibie. Tyle przestrzeni w sypialni:) I jakie masz piękne okno! Przeprowadzka i urządzanie nowego domu to coś fantastycznego, tyle adrenaliny i pomysłów się kluje.... życzę siły i wielu pomysłów na wicie nowego gniazdka. Wiosna idzie przecież:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj.
    Bardzo ładnie sobie urządziłaś sypialnię, bieliźniarka super a podłoga marzenie.
    Życzę dalej udanego urządzania domku.
    Pozdrowionka.
    Sylwia Darul

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja już zapomniałam jak to jest urządzać mieszkanie.Z małymi dziećmi jest trochę ciężko, ale nowe bardzo cieszy. Życzę wytrwałości w dalszym udoskonalaniu swojego gniazdka, bo prawdą jest, że najtrwalsze są prowizorki. Piękna sypialnia, czekam na jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zobacz, wszyscy TĘSKNILI!!!
    Ta ściana potraktowana FIRANKĄ - rewelacja... Ja kocham takie zabawy... Wyszło niesamowicie. Meble zgrabnie się komponują, kącik męski, aż kipi, zawieszka cudna na kable pomysłu nie miałam nigdy ;)
    NO PIĘKNIE JUSTYŚ i wiem ile to sprzątania, jeszcze tygodniami to będzie wyłazić... Nie daj się - twórz co sił. Zima już sobie czmychnęła.

    p.s. nie znikaj już na tak długo...

    OdpowiedzUsuń
  26. No no ...piękne gniazdko sobie uwiłaś :) A ta ściana potraktowana firanką rozbroiła mnie zupełnie - genialne i piękne :) Podziwiam i życzę wielu cudownych chwil na "nowym" :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zabiłaś mnie tą ścianą! Co za pomysł! Na medal :) Ładnie urządziłaś sypialnie. "Męska strona" jakn ajbardziej męska :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ale wytrwali jesteście.. kawał dobrej roboty i świetny efekt. ściana z firanki wygląda na prawdę super. spodobał mi się też męski upiększacz ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. a wiesz? zazdroszczę Ci tej poruchawy, tego mycia i szorowania, tego przenoszenia rzeczy - domek... ach marzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczni9e, a żyrandol The best.

    OdpowiedzUsuń
  31. super wychodzi. i plany przyszlosciowe tez fajne. czesc meska mi sie podoba. ale bedzie slicznie wroc juz jest a jak znam Ciebie Justynko bedzie jeszcze ladniej :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystko pięknie, bardzo ładne będziecie mieli to mieszkanko :) Po za tym zazdroszczę ci tej energii... ja ostatnio nie mam na nic sił ani chęci :( może to przesilenie wiosenne

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudna sypialnia, najbardziej podziwiam ścianę z firanki, okno w skosie, podłogę ...i ta przestrzeń..super:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Małymi kroczkami, ale do celu!
    Ładne gniazdko Wam uwiłaś ;} z niecierpliwością czekam na kolejne fotki, a pomysł z firanką na kominie ogromnie mi się spodobał! Pomysłowa babka z Ciebie =D
    Pozdrawiam cieplutko i jakby co, to zgłaszam się na ochotnika do pomocy przy sprzątaniu =}
    Asiek

    OdpowiedzUsuń
  35. Ta Twoja podłoga śni mi się po nocach :) Jest fantastyczna i na zdjęciach obecnych widać jak wspaniale się prezentuje. Ten pomysł z firanką jest rewelacyjny!
    A żyrandol jak marzenie, przynajmniej na głowę nie spadnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. My się przeprowadziliśmy w grudniu 2010, a żyrandole w sypialni jeszcze miesiąc temu wyglądały tak jak u Ciebie - czego Ci oczywiście nie życzę!

    Domek wygląda na bardo zaawansowany jak na moment przeprowadzki, a nasze stare meble z brw, które z nami się przeprowadziły mogą cmoknąć Twoją ikeę w trąbkę :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!