Strony

niedziela, 28 października 2012

Mamo!!! gdzie są nasze kombizony???

tym okrzykiem Franka zostałam obudzona o 6.30.
Na szczęście miejsce pobytu owych "kombizonów" było mi znane, więc nie musiałam się zwlekać, tylko wydałam dyspozycje.  I na drugie szczęście Tata stanął na wysyokości zadania.

Pozostało mi już tylko o 7.40 wykonać zdjęcie:


i tak zaczęła się  ostatnia niedziela października....

całuski serdeczne

38 komentarzy:

  1. ????? jak to??? to tegoroczny???? u nas mrozisko...ale bez sniegu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tegoroczny, Qrko, tegoroczny! powiedziałabym nawet: "jeszcze ciepły"...

      Usuń
  2. he he moi wstali jeden przed 5 drugi przed 6 tak zywo bylo. dzieci sa niesamowite jak widza snieg... pozdrawiam zima

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, moi tez chyba wstali wczesniej, ale niedziela to dzień kiedy rano mam na głowie poduszkę i przed 8 nie wstaję ( małżonek ma obowiązki) ale juz nie wytrzymali....

      Usuń
  3. nosz piekny-fantastyczny po prostu. taki MESKI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przez ten garnek... myslę, że faceci powinni się nad tym zastanowić....

      Usuń
  4. Super bałwana ulepili twoi mężczyźni. U mnie też pełno śniegu od wczoraj.

    OdpowiedzUsuń
  5. O tej porze? Ale po nowemu, czy po staremu? Bo po staremu to bym chyba dzieckom narkozy udzieliła i marsz do łóżek! ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a..... własnie sie zorientowałam, że czas sie zmiaenia!!!dzieki Aneczko- choc jak sie okazało mąż nad wszystkim czuwał i poprzestawiał co trzeba...

      Usuń
    2. no i było po staremu niestety....

      Usuń
    3. No to niemożliwe te Twoje dziecka! ;)

      Usuń
  6. ja śnieg widziałam już w piątek za oknem.. ale wcale nie przyjęłam go z entuzjazmem... teraz jesteśmy już zasypani po kolana :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja nie twierdzę, że pałam entuzjazmem... dzieci to jednak odrębny gatunek♥

      Usuń
  7. Justysiu u nas to samo:) Zasypało nas wczoraj w nocy na ponad 10 cm.
    Mnie Alutek też obudził okrzykiem "Mamo śnieg!!!! Gdzie są moje ocieplacze?"
    I jeszcze jedno... dzięki Bogu, że spadł ten śnieg, bo drugi dzień jesteśmy bez wody. Całe miasto nie ma wody. I tak o to starodawnym sposobem mamy wodę ze śniegu chociażby do utrzymania czystości w toalecie :)
    P.S. Piękny bałwan!
    Całusy:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale przystojniak :)
    dziwnie mi się na niego patrzy , bo u nas dość mocno słonko świeci
    co prawda są tylko 4 stopnie, ale jest przyjemnie :)
    miłego dzionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u nas chmury...i dosc ciepło, wiec snieg długo nie "zagrzeje" miejsca...

      Usuń
  9. U mnie krajobraz wygląda podobnie,w ogrodzie mam czapy ze śniegu na drzewach.I wcale nie topnieje.Wcześnie rano zabawiałaś się w fotografa,ale jak trzeba to trzeba!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale masz ranne ptaszki, nawet w niedzielę tak wcześnie zaczynaja harce? :) U nas tez snieg, niestety w moim wieku juz tak nie cieszy, a raczej martwi.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie natomiast pięknie i słonecznie,chociaż zimno.
    Pozdrawiam niedzielnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne rozpoczęcie sezonu :) To nic że o 6:30, za to jakie dzieło sztuki powstało!

    OdpowiedzUsuń
  13. ekstra jest nasz już się rozpłynął...

    cmoki

    OdpowiedzUsuń
  14. u nas niestety aż tyle sniegu nie napadało i nie mamy z czego ulepić bałwana:)) ale na pewno bedzie jeszcze okazja:)) miłej niedzieli:))

    OdpowiedzUsuń
  15. i właściwie kto wie czy to 6.00 była czy 7.00, a może 5.00 godzina???
    ja to zawsze mam problemy jak się zmienia czas.
    no i nas też porankiem przywitał pierwszy puch! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale Wam napadało ! Ekstra bałwan !

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie to samo, tylko moje dziecię nie chodzi już w kombinezonie. Na studiach polazło dziś w trampkach........

    OdpowiedzUsuń
  18. Jako,że ja niedaleko od Ciebie-u nas to samo :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny!!!!! u mnie śniegu brak:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam z okna podobny widok :) Sąsiedzi się postarali ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie ta zima dziś rano przeraziła ... Mam taką cichą nadzieję, że jesień jeszcze do nas wróci :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. o 6:30??? Ale nowej chociaż? Toż to barbarzyństwo - takiej godziny w niedzielę po prostu nie ma;)
    Moje dziewczyny też ulepiły dziś bałwana, bo wczoraj, w ciągu dnia, cały czas śnieżek padał i napadało go ponad 20 cm. Młodsza jak wróciła to była przemoczona do bielizny - nie wiem jaki cudem, bo wyszła w 'kombizonie'. Przyznaję, że wczoraj wieczorem świat wyglądał romantycznie, ale generalnie to mało entuzjazmu zima we mnie w tej chwili budzi.

    OdpowiedzUsuń
  23. u mnie było wołanie o rękawiczki na śnieg :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U nas też był śnieg....Ale dziś już cieplej i zielono!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeny, cieszę się, że w tym roku jeszcze nie widziałam śniegu. Mam nadzieję, że ładna jesień jeszcze troszkę z nami zostanie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!