Strony

wtorek, 4 marca 2014

Kupić czy zrobić??? oto jest pytanie!


 


Lampa Magical Thinking Geo Pendant firmy   Urban Outfitters zauroczyła mnie od momentu gdy ją zobaczyłam....
teraz już jasne, że moje ikosahedrony z tego postu były tylko wprawkami do nadrzędnego celu, jakim był ten wymarzony abażur:
 
 
Jak pamiętacie powstał ze słomek do napojów, oprawka żarówki i podsufitka ze starego kubka  pomalowane na czarno ....

Nowa lampa zawisła w holu biurowym ,zastępując starą, która wykonała taki numer:


To była taka wielka  kwadratowa, lekko wygięta tafla szkła zamocowana pod sufitem- znacie ten typ...
Którejś soboty, wylegując się do 7:15, usłyszałam jak wstały dzieci, pobiegły na dół, a potem dobiegł mnie potworny huk!!! zerwałam się jak oparzona i moim oczom ukazał się ten powyższy widok!
Dziękowałam Bogu, że młodym nic się nie stało, bo jakby spadła parę sekund wcześniej, to nie wiem, co by było.....

No w każdym razie zwolniło się idealne miejsce na nową lampę ;-)).


( przy okazji- już tylko dwa serduszka mi się ostały, i nie mogę się zebrać by dorobić...)


 i jeszcze kilka widoczków z moim nowym abażurkiem:





A tu w wersji nocnej:

 
 
Oczywiście mam świadomość, że to tylko nędzne naśladownictwo, ale jak dla mnie może być.
 
 
 
N koniec chciałam Wam jeszcze podziękować za wszystkie komentarze pod poprzednim postem nt wolności wyboru dla kobiet! fajnie, że jest nas tyle myślących podobnie!
 
całuski serdeczne
ystin
 
 
PS. odpowiadając jeszcze na tytułowe pytanie: w moim przypadku zawsze zwycięża ZROBIĆ!!! 

60 komentarzy:

  1. od razu odpowiedzialam sobie na pytanie tak jak Ty!:) super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lampa pięknie się prezentuje! Super pomysł, po co kupować skoro można zrobić tanim kosztem samemu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobre inspiracje nigdy nie są złe :))) I oczywiście, że robić! Bo satysfakcji nie kupisz ;) Lampa kropla w kroplę, dałaś radę Kochana :D A plafon ...z jakim impetem uderzył...Jakby wyczuł, że czas na zmiany. Dobrze, że nikogo nie było w pobliżu..uff
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  4. A powiedz mi czy po nagrzaniu się żarówki te rurki nie ucierpiały?
    Lampa prezentuje się obłędnie! Warto robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nic się nie dzieje, choć żarowka jest zwykła, 60W, mam w planach kupic taką bardziej dizajnerską, ale kurcze- drogie to teraz....na allegro taka bulba z malowniczym żarnikiem jest droższa niż te wszystkie energooszczędne cuda....

      Usuń
  5. a tam nasladownictwo
    raczej dobra inspiracja
    swietnie wyglada w roli abazuru

    OdpowiedzUsuń
  6. U lala...ale masz trendy lampę! Efekt świetny, wygląda jak kupna bardzo-droga-lampa. Jestem jak najbardziej za DIY. Sama ostatnio uskuteczniam rożne DIY w każdej wolnej chwili, więc popieram bardzo mocno. Duma rozpiera, kasa w portfelu, a efekt osiągnięty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O ja cię! Widzę,że produkcja ikosahedronów kwitnie i to jak! No efekt jest niesamowity!
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tak się właśnie zastanawiałam skąd to pytanie? Jeżeli chodzi o Ciebie to nijak się miało do rzeczywistości:) Najbardziej rozbawiło mnie jednak wylegiwanie do 7.15:):):) normalnie poszalałaś jak nic! Ja to jestem cwana, bo dzieci już daaaawno dorosły i w tej chwili jestem na urlopie więc wstaję jak mam taką potrzebę- już wiem jak czują się emeryci. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana abażur jest cudowny !!! I po co kupować ? Jeśli można zrobić :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Lampa super :) a wnętrze klimatyczne :):)
    ps. powiedz jak pielęgnujesz tego zilonego zwisającego kwiatka "ala bluszcz" - mam go w kuchni i mizernie rośnie, często opadają mu zaschnięte liście....odżywiam go, nawoże....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fikus pumila ( pnący) baaardzo wrażliwy na brak wody.... powiem Ci szczerze, ża jak czsem mi sie zdarzy zapomnieć, to natychmiast zrzuca listki i sypie po schodach.... naprawde lubi wilgoć ( oczywiscie nie stanie w wodzie ;-)). i z moich obserwacji- woli jasne miejsca, przynajmniej okresowo odwiedzane przez słoneczko.

      Usuń
    2. dzikuję :) no to wiem w czym problem u mnie z tym kwiatkiem---> stoi w kuchni na półce niedaleko kuchenki i w umie "ciepło" mu zapewne, no i w kuchni okno mam północne i słońce nieświeci, ale za to fiołki afrykańskie czy paprocie "kochają" mój parapet, tak samo zioła jak bazylia :)

      Usuń
    3. dla fiołków i paproci to klimat wyrmarzony, wiec nic dziwnego, że tak dobrze rosną

      Usuń
  11. Lampa wygląda bardzo fajnie. Podziwiam Twoje zdolne rączki :) Jak widać wystarczy dobra inspiracja i chęci do działania!

    OdpowiedzUsuń
  12. No pewnie, ze zrobić! Jak się ma taki dar w głowie i w rękach:-))).

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak przeczytałam o wypadku z lampą i dziećmi, to przypomniała mi się taka sama historia w mojej kuchni, synek miał wtedy 1,5 roku i żyrandol szklany spadł może 50 cm od niego. Długo miałam uraz do ciężkich żyrandoli.
    Myślę, że lepiej zrób abażur, zdolna jesteś:) Kupić zawsze zdążysz.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja i tak widząc ti zdjęcia szukam najpierw rogów, wiesz:))
    całe szczęście z tym nieszczęściem z lampą, też bym zawału dostała
    i jeszcze pytanie mam, czy jest szansa, że będziesz mieć ten blog na fb? bo mnie się stamtąd najlepiej wchodzi na blogi i najszybciej poleca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarko, aż tak do przodu nie jestem! ale na powaznie: raczej nie, bo jednak nie chce wszystkim tam buszującym udostepniac moich wypocin.... czasem cos wrzucę, ale bardziej jako zdjecie z odsyłaczem do bloga....
      Ale uświadomiłas mi, ze nie widzę na fb Twoich postów... musze zmienic ustawienia :-))
      cmoki

      Usuń
  15. A ile pieniędzy w kieszeni zostaje :) Świetny abażur, tylko ja pewnie dopasowałabym kolor do kabla i obudowy, bo lubię jak jest zgranie kolorystyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zastanawiałm się nad tym... tak jest w oryginale, ale stwierdziłam, że za bardzo złoto już by było... poza tym mam czarne dodatki w tym pomieszczeniu, więc nawet tak pasuje :-))

      Usuń
  16. Mam wieczny kłopot z lampami, bo albo mi się podobają i mało światła dają albo są brzydkie za to dobrze świecą. Generalnie nie lubię światła z sufitu, jakiś boczne czy z lampy stojącej to tak. Oczywiście w przypadku Twojej z brakiem światła nie będzie chyba problemu, żarówki prawie nic nie zasłania. W tym przypadku było lepiej zrobić niż kupić:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaka dyplomatka, patrzcie ją ;-)))
      aluzju poniał ;-D

      Usuń
    2. znaczy moja z tych co dobrze świecą ...?

      :-)))

      Usuń
    3. Ja myślałam o tych kupnych:))) Rzeczywiście, jak przeczytałam jeszcze raz co napisałam, to wyszło, że Twoja brzydka, bo dobrze świeci:)) Ot durna blondynka........a nie o to mi chodziło przecie........
      a swoją drogą dobrze świeci?;))))))

      Usuń
    4. dobrze, dobrze :-))

      Usuń
    5. gęba mi się sama śmieje, jak czytam ten Twój komentarz ;-)))))))))))

      Usuń
    6. Samej mi się chce śmiać........jakbyś zobaczyła mój żyrandol z dużego to byś mnie zrozumiała co chciałam przekazać.....bo kupiłam coś, co wygląda jak grabie z 8 zębami, a na każdym mała lampeczka. Miało to świecić, bo żaróweczek jest w sumie 8, ale niestety szlag mnie trafia, jak włączę toto bo ledwo bździ......i do tego jest jeszcze paskudny....

      Usuń
  17. widzę że dzień bez kreatywnego projektu dniem straconym u Ciebie - brawo za super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie w ogóle taka lampa się nie podoba (chodzi o styl), co nie znaczy, że fajnie ją sobie sama zrobiłaś ;)
    Dobrze, że dzieciakom nic się nie stało, ufff....
    Idę do poprzedniego postu...

    OdpowiedzUsuń
  19. Och super zrobiłaś, że sama zrobiłaś:) Jakby mogło być inaczej:) popełniłabyś błąd:)
    Lampa pasuje do stylu jaki jest w Waszym domku. Bardzo kreatywna z Ciebie osoba!
    Tak sobie myślę, czy chłopcy za szybko nie biegli, dom się zatrząsł i lampa się urwała:))))) Dobrze, że już ich tam nie było!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mogło tak byc- karton gips na suficie+ cięzka lapma+ drgania... wkońcu się stało!
      też sie cieszę, ze ich nie było!

      Usuń
  20. mega ta twoja lampa:) idealnie wpasowała się w wystrój!

    OdpowiedzUsuń
  21. ty moja drog IDEALNIE bys się dogadała zm oim szanownym. powinniscie załozyc razem firme. on się ubi nazywać- co doprowadza mnie do szału- mistrz prowizorek. On by tam pianką zamiast klejem cegiełki u klienta, ty byś rurką, zamiast drutem obwiązała i chata gotowa.

    OdpowiedzUsuń
  22. aaaa- babo możesz mi załatwić w dobrej cenie piękną-małą-bo duże kosztuja majatek-drzewko cedr pendula?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie wiem, czy za ten poprzedni komentarz się nie obrażę ...:-))) jaka prowizorka?


      a jaki ma być: libański, atlaski, kanadyjski, himalajski czy syberyjski???
      zielony czy szaro-niebieski ?
      i co to znaczy w dobrej cenie dla ciebie?

      Usuń
    2. szaro-niebieski cena taka abym sie nie zapłakała gdyby miał zdechnac

      Usuń
  23. ... jesteś genialna ...i nie odwołam tego, choćby mnie mi jeść słodkości przez miesiąc zakazali :)

    OdpowiedzUsuń
  24. masz piękne, klimatyczne mieszkanko i nowy abażurek wygląda wspaniale :)
    :*****

    OdpowiedzUsuń
  25. super, chyba ściągnę ten pomysł od Ciebie, już od dawna zastanawiam się jak zrobić abażur czy stelaż abażuru i chyba znalazłam sposób - dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko wex pod uwagę, ze raczej na to nic nie naciągniesz- bo słomki raczej delikatne. Gdyby był z metalowych rurek to juz możnaby pokombinować...

      Usuń
  26. oj babo- no szczeka mi opadla jak zawsze - rewelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi szczęska opadła jak zobaczyłam klosz ;-))))

      Usuń
  27. No no no! (Tu cmokam z zachwytu!) Szcun Kochana! Genialnie! Cudny! Sprawdzałam tekst 3 razy bo uwierzyć nie mogłam, że z tak ,,trudno dostępnych'' i ,, drogich'' materiałów to cudo! Hahaha! Jesteś Mega! Buziaki!
    aga

    OdpowiedzUsuń
  28. MISZCZ wszytkiego
    mam wrażenie że nabawiam się kompleksów
    które to spowodują
    że PÓDĘ ci ja na mosteczek i popełnie harakiri i coś tam jeszcze


    gdybys nie napisała że lampiczka twego dziela .. cóż pomyslalabym ze oszalalas placac takie pieniadze
    ale ze jakoby samaś ja udziergałą :)
    to MISZCZyni że hej

    co do postu feministycznego
    to za duzo by pisac
    dla mnie feminizm jest idacy daleko od moich oczekiwan
    nie chce byc facetem
    chcę byc matka żona przyjaciolka w DOMKU

    buziaczki
    m.

    OdpowiedzUsuń
  29. Rewelka,,pozostaje mi tylko pogratulować tak zdolnych rączek!

    OdpowiedzUsuń
  30. Fantastycznie Ci wyszedł ten abażur:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jest naprawdę stylowy! Taka kropka nad i :) Bardzo klimatyczne miejsce, przemyślany dobór drobiazgów
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  32. A ja myślę ,że sama poluzowałaś śrubki w starej lampie, żeby znalazło się miejsce dla tej nowej ;) Ciekawa forma!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!