Strony

piątek, 9 stycznia 2015

makramowe wieszaczki na kwiatki + poszukiwania

mało mam czasu na cokolwiek, posta muszę pisać na raty i zajmuje mi to kilka dni... takie życie... ale nie narzekam brońbóg ;-))

Generalnie jestem pozytywnie nastawiona, pogoda za oknem cudna- naprawdę!!
Raz zima, raz wiosna, chmury urządzają przepiękne spektakle, wschody słońca oszałamiają, śnieg się skrzy, deszcz gra na oknach i dachach,  czasem wieje, że aż strach, ale ile w tym życia, ile energii!!! 

Mama generalnie czuje się dobrze, i po okresie wielkich fochów i narzekań, zatruwania wszystkich dookoła jest jakby lepiej, więc to też mnie cieszy.

Dekoracje świąteczne i choinka pochowane, a ja zapragnęłam zrobić coś wiosennego.
Takie makramowe wieszaczki chodziły już za mną jakiś czas, tylko nie mogłam skrystalizować pomysłu.
No ale poszło!


Użyłam zielonych miseczek, które nabyłam w trakcie "szklanego opętania" na śmieciach w Boczowie ( lubuskie)- wszystkie zdobycze z tego dnia TU ;-)).


Sznurek konopny, parę węzełków i voila!:




Rogi idealnie spełniają funkcje wieszaków ;-).

Zdjęcia troszkę problematyczne, ale coś tam widać.



Bardzo mi się podoba ta zieleń miseczek, przez którą prześwieca światło... miłość do kolorowego szkła trwa...;-))

To, że nie piszę, nie znaczy, że nie zaglądam do Was- tylko z komentowaniem zdecydowanie słabiej- wybaczcie ;-))

całuski serdeczne
ystin


PS. WAŻNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wszyscy, którzy znają Inkwizycję wiedzą, że to nie żart, wiec proszę, przeczytajcie:
ZAGINĄŁ ZIĘĆ IWONKI!!!

aktualizacja;

JAREK ODNALAZŁ SIĘ PO DWU DOBACH BŁĄKANIA PO LESIE> ZANIK PAMIĘCI...
Ada ( żona) dziekuje wszystkim zaangażowanym w akcję pomocy
♥♥♥♥♥
♥♥

21 komentarzy:

  1. kiedyś myślałam, żeby sobie zrobić cos takiego, ale chyba bym ten sznurek poplątała na maxa :]
    bardzo podoba mi się to, że użyłaś tych zielonych miseczek, cuuudownie się z roślinnością komponują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest dość proste, na pewno byś sobie poradziła ;-)

      Usuń
  2. Wybaczamy :) Ja akurat nie jestem fanką zieleni, to może mieć związek z nazwiskiem.
    Pozdrawiam cieplutko,
    karola

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie to wymyśliłaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. zielone miseczki niesamowite! Wyglądają na tym oknie pięknie :)
    A Tobie życzę uspokojenia tempa :) :*********

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham, te twoje niepowtarzalne pomysły. Tworzysz idealny dom. Własny dom. Bez ślepego kopiowania z magazynów dizajnerskich.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kopiowania nie lubię , prawie tak samo jak ozdób kupowanych w sklepach, które może mieć każdy ;-)) mając wybór , zawsze postawię na twórczość własną, może czasem siermiężną ale zawsze oryginalną i niepowtarzalną! Twój dom też jest niepowtarzalny, Kochana!

      Usuń
  6. Ojeju,przypomniały mi się czasy kiedy to chodziłam na kółko plastyczne,wieki temu ;p Też robiliśmy różne makramowe twory :))
    Fajnie wyglądają miseczki umieszczone w tych wieszaczkach!
    Wszystkiego dobrego Justynko w nowym roku!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj - tak wiosną powiało:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł z wykorzystaniem miseczek :)) Mam kilka sztuk takich, których nie używam i chyba je w ten sam sposób wykorzystam :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej ja też sobie kupiłam sznurek i chciałam coś takiego zrobić, nawet mam chyba poradnik o makramach ale to było dobre kilka lat temu :) A to taki dobry pomysł, ja teraz muszę mieć co niektóre rzeczy na wysokości i tak sobie myślę że telewizora tak nie oplotę ale doniczki to i owszem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci szczerze, że makramowe to jest tylko uszko do zawieszania, a supełki trzymające miseczkę to najzwyklejsze ze zwykłych supły- nie bawiłam się w subtelności- przy tej grubości sznurka nikt nie jest w stanie zobaczyć jak jest tam powiązane ;-)).
      Z telewizorem mógłby być problem, ale jaka oryginalność byś osiągnęła!!!

      Usuń
  10. Ja już zrobiłam taki kwietnik...Zapraszam! Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe zastosowanie dla miseczek:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasy szkolne mi się przypomniały i makramy na zajęciach technicznych. Świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego dobrego w nowym roku! Jak Ty coś wymyślisz, to mucha nie siada :):):)
    U mnie też już zniknęły świąteczne akcenty, teraz byle do wiosny. POzdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  14. cudnie to zrobiłas(miseczki-alez masz zdolne rączki,zawsze to wiedziałam :)}-Twój wpis,piękny i budujący-pieknie napisałas o deszczu i wietrze.Wogóle cudnie>dobrze że dobre wiesci.
    Usciski ciepłe i pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecudnie wygladają, miałaś świetny na nie pomysł. :))
    Pozdrawiam serdecznie
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  16. Czasmi tak jest, że wystarczy chwila i masz pomysł, szybkie wykonanie a efekt zdumiewający !
    Kwietniczki bardzo dekoracyjnie a z rogami pomysłowo się prezntują !
    Kochana dla Ciebie i dla Rodziny wszystkiego dobrego na Nowy Rok !
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  17. Wieszaczki są cudne! Razem z miseczkami pięknie się prezentują na tle okna :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. sprytnie wymysliłaś sobie te wieszaczki:) Kiedys tez planowałam cos podobnego ale finalnie mi nic z tego nie wyszło...
    a kolorowe szkło ...hmmm.... zaczynam analizowac i okazuje się ze mam jedynie trzy miseczki. Chyba zaluje ze nie wiecej:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!