Czekamy cały czas na operację stentowania ( termin został ostatecznie ustalony na 3.07). mamy wiec coś na kształt wakacji.
Nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała z okazji poszperania w śmieciach w Boczowie... i tytuł posta właśnie do tego się odnosi... a dokładnie do tego co tam zakupiłam...
Zostałam bowiem totalnie opanowana przez kolorowe szkło....coś mi się takiego porobiło w głowie...
Może to efekt stresu???
:-)))
W każdym razie zaprezentuję Wam na szybko moje zdobycze ( możecie się wymownie pukać w głowę ;-)) a po naszym powrocie do domku na pewno pojawią się jeszcze raz, już w docelowych miejscach.
zakupiłam mianowicie:
1.dwa kolorowe świeczniki z bardzo cienkiego szkła
2. szaroniebieski wazon opleciony trawą morską
3.odjazdową karafkę w bąble
4.wazoniki większe ( cienkie szkło)
5.wazoniki mniejsze
6.miseczki ( niebieskie mam 3, zielone 2)
7.mini buteleczko-karafkę- niestety bez korka ;-(
i żeby nie było tylko kolorowo
8. dwa białe wazoniki
Tak to wszystko wygląda razem:
Nieźle mi odwaliło, nie?
Już się nie mogę doczekać , jak będę sobie ustawiać moje ukochane grupki...:-)).
Wyszperałam jeszcze stare, emaliowane wiadro z pokrywką, stary dziurkacz i dwie stare wiklinowe trzepaczki do dywanów, ale na zdjęcia tych śmieci musicie poczekać, bo teraz się nie załapały :-)).
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i w okolicach 15tego lipca uda nam się wrócić.
Żegnam się więc znowu na trochę życząc Wam pięknego wakacyjnego wypoczynku
całuski
ystin
♥
jasny gwint faktycznie jakieś szaleństwo szklane, ale na pewno znajdą swoje godne miejsca i o dziwo nie wyglądają jak PO PRZEJŚCIACH, co u Ciebie aż zastanawia- pozdrówka
OdpowiedzUsuńAniu, wiadro z nawiązką rekompensuje zapotrzebowanie na stan "po przejściach": jest dziurawe, poobijane, pordzewiałe... :-))
UsuńAle skarby!!! :) Białe wazoniki cudne!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ależ wspaniała szklana kolekcja. Ja mam słabość szczególnie do zdekompletowanych miseczek różnej wielkości. Wracaj szybko; akurat wczoraj o Tobie pomyślałam:). Niech operacja i rekonwalescencja przebiegną pomyślnie***.
OdpowiedzUsuńAleż kolorowo - nie mogę się doczekać, aż je zobaczę u Ciebie - jaki pomysł na nie masz :) serce się raduje, gdy czytam, że z Mamą lepiej :)))) a trzeci lipca też już tuż, tuż. Kciuki trzymam ogromne i wciąż Dobrą Energię posyłam :)))) buziaki dla Ciebie i ZDRÓWKA dla Twoich najbliższych :))))))))))))) :***************** Wracaj szybciutko :)
OdpowiedzUsuńAle fajne, a Ty z pewnością sporządzisz z nich ciekawe aranżacje.
OdpowiedzUsuńkochana wykupiłaś chyba całe stoisko-tak wygląda ostatnie zdjęcie :). trzymam kciuki za operację, będzie dobrze :*
OdpowiedzUsuńograniczałam się, szczerze mówiąc, bo tam są tego kilometry na regałach...:-)))
UsuńPowodzonka! Będzie dobrze. 3 mam kciuki!
OdpowiedzUsuńA wazoniki i karfeczka urocze :)
No słuchaj, wygląda, jak straganik, ale ja Cię doskonale rozumiem i nie oczekuj, że Cię zganię. Ja jak wpadam na Koło, to dobrze, że mam zwykle parę groszy, bo gdybym miała więcej to ogarnia mnie szał i wtedy jestem gotowa nawet kupić stare sanie, tylko, co ja niby z nimi zrobię? Refleksje zawsze przychodzą dopiero po zakupie.....tak 30 lat temu kupiłam świnkę morską.....
OdpowiedzUsuńKarafka czaderska, dwóch nie było?????
fiu fiu ;) jaka kolekcja :)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się:)
Zaszalałaś!:)))))))))) Ja wybieram się do Boczowa od kilku miesięcy, moja Mama ma blisko, mamy się wybrać razem, ale jakoś do skutku to jeszcze nie doszło. Bardzo podoba mi się karafka w kulki i fioletowy świecznik. Ciekawa jestem jak wszystko u siebie wyeksponujesz, na pewno będzie efektownie i trafnie, jak zawsze. Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Twoich bliskich! Trzymajcie się ciepło:))
OdpowiedzUsuńja też zaglądam jak jestem u rodziców na wakacjach- dobrze, ze nie mam zbyt blisko, bo bym tych śmieci za dużo nazwoziła...;-)))
UsuńNo to zaszalałaś kochana! Ciekawa jestem gdzie ty to wszystko postawisz ;p
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku i choć chwilki relaksu :)
e tam- znam wiekszych szalenów.
OdpowiedzUsuńbuziole i trzymaj sie dzielnie
jakie skarby bym poweidziła!!!! :) karafka z bąblami prze, prze , przepiękna!!!! jak jakaś pamiątka z dalekiej podróży np. do turcji, maroka.... no cudna!!!
OdpowiedzUsuńkciuki trzymam za mamę!!!:):)
pozdrawiam serdecznie :)
No to ja też życzę zdrówka i wysyłam ciepłe myśli a nagradzać trzeba się w różnych sytuacjach i jak znam życie to znajdziesz tak ciekawe miejsca i zastosowanie dla tej no dość imponującej kolekcji że nas wszystkich zatka :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka eM
Niezła kolekcja kolorowego szkła ;-) Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka dla mamy :-)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę! Naprawdę zwariowałaś ;-)))))))))))))))))))))) To ja myślałam, że ze mną jest "źle", ale z Tobą, faktycznie dużo "gorzej" ;-)) A tak naprawdę - kochana, super robota!!! Zazdroszczę jak diabli! A za te białe cuda dałabym sie pokroić! A jak cenowo?
OdpowiedzUsuńPoszalalas !!! ;)) Jak jest okazja ,a cos sie podoba -trzeba KONIECZNIE to wziasc!!!
OdpowiedzUsuńMamie zycze zdröwka i zeby wszystko poszlo po Waszej mysli))
Pozdrawiam))
Hahaha :)) O żesz, wzięło Cię naprawdę ;P Karafka w szalone bąble wymiata <3 Hipnotyczna! Wszystkiego dobrego Justyś <3
OdpowiedzUsuńAle Cię naleciało!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak to u siebie w domku poustawiasz.
Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
ja też już nie mogę się doczekać tego ustawiania ;-))
UsuńO ludzie! Ale zaszalałaś :-)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
Normalnie miszczu. Mnie by się później kurzy nie chciało wycierać z tych wszystkich rzeczy za leniwa jestem :P
OdpowiedzUsuńZaszalałaś :)) ale już jestem ciekawa tego wiadra :))Trzymaj się i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuńhihihi-to co zielone mogę przygarnąć-szalona kobitko-powodzenia!!!!
OdpowiedzUsuńFajne cudeńka wyczaiłaś
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
o Justyś, fajna kolekcja....sama bym się pewnie " oblizywała" w sklepie ze starociami.....uwielbiam dotykać i być z takimi rzeczami,choc w domu pilnuję sie, żebym nie zarosła....hhahah
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te salaterki niebieskie....sliczne są. Trzymam kciuki za Twoją mamę, i do następnego postu........ciekawa jestem co Ty z tym wszystkim zrobisz.......jak przerobisz i gdzie poustawiasz....pozdrawiam
No kochana zaszalałaś :) Trzymaj się kochana :)
OdpowiedzUsuńKolekcja-jak wszystko u ciebie- robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńTylko czemu mam takie, że te białe na pewno będą w innym kolorze?
Pozdrawiam ciepło, ja teraz w pl 2 tyg urlopu mam:)
Patrzę na mapę i żałuję - dlaczego ten Boczów tak daleko....ale skarby, normalnie rozpaliłaś moją wyobraźnię do czerwoności.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla mamy!
Na szczęście ja w okolicy Boczowa tylko na motocyklu jestem. A jak będziecie mieli ochotę na odrobinę rozrywki, to w sobotę 12go przyjedźcie do Łagowa - wielki zlot motocyklowy i parada będzie akurat ;) No i możemy się spotkać :D
OdpowiedzUsuńTylko niech Cię stres jutro nie zje - będzie dobrze :)
Zaszalałaś i kolorystycznie i ilościowo :)
OdpowiedzUsuńJestem jednak pewna, że wyczarujesz piękne zestawienia .. :)
Kolorowe szaleństwo!:D Super! Pewna jestem, że ciekawie wyeksponujesz te skarby w swoim domu. Moja Mama od czasu do czasu jeździ do Boczowa, mi udało się być tam tylko raz, ale nadrobię;) Pozdrowienia dla całej Twojej Rodziny przesyłam!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że u Was już wszystko w porządku!
OdpowiedzUsuńposyłam wielkie uściski :****
Dawno mnie nie było ale postanowiłam nadrobić zaległości i odwiedzić wszystkie znajome blogi
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że u was już wszystko w porządku
ja naprawde podziwiam Twojego meza. uwierz mi moj by mnie z domu pogonil :) a tak na serio oj cudenka :)
OdpowiedzUsuń