Będzie trochę zdjęć, więc Ci co mają już jej dość są zwolnieni z oglądania :-)))
Niektóre z Was pytały w komentarzach, co zrobiłam z białą skrzynią ( z tego posta), która stała w nogach łóżka... otóż zamieniła się miejscami z sofką i teraz stoi tu:
Pokazując poprzednio złote abażurki lampek nocnych ( TU ), mówiłam, że jeszcze coś złotego się pojawi: jest to kamienna głowa faraona Tutenchamona ( na parapecie), którą przytachałam własnoręcznie z Egiptu... i gdyby była naprawdę z kamienia, to by taka została, ale ponieważ fachowiec stwierdził, że to barwiony odlew z mieszanki betonopodobnej ( szlag, szlag, szlag!!!) nie było mi żal machnąć ją sprayem ( ale nie mam pewności, że taka już zostanie ;-)):
Dzięki ustawieniu skrzyni pod ścianą ( w miejscu przyszłej kozy, stąd ten fragment cegły na podłodze...) mogłam sobie na niej durnostojek nastawiać:
butla po winie ( czyszczenie wykonane drobnym żwirkiem z wodą z płynem do naczyń: wsypujemy żwirek, dolewamy troszkę płynu i wody, korkujemy butlę i poruszamy nią kolistymi ruchami, żeby żwirek starł wszystkie naloty- wylewamy i mamy butlę "czystą jak panna młoda" ...;-))
dwie miseczki czarno-złote z Jyska i modny ostatnio globus na podrasowanym nieco czarną farbą stojaku ( pierwotnie był taki plastikowo-żółto-złoty).
Pobawiłam się także z biureczkiem i jego otoczeniem:
Jak widać zdjęłam kontrowersyjny wieszak ( był pokazywany TU), a jego miejsce zajęła siatka na zdjęcia, moja wariacja nt "pele-mele" ( pisałam o niej TU):
W jej rogu zawisł stary termometr- moja niedawna zdobycz:
Na biurku postawiłam też moją druga wariację, tym razem na temat "Le sac en paper" ( jestem tak podatna na "nowinki"....;-))
A tak to wygląda z szerszej perspektywy:
Chciałabym jeszcze tylko bardziej wyrazistą lampę ( wróciłam do starego abażura) ... coś wymyślę,na pewno....poszukiwania na pewno rozpocznę TU!!
KONIEC!!!
całuski
ystin
♥
Siatka na zdjęcia super pomysł!!! I ten termometr tak idelanie pasuje ...całosć z tymi czarno-białymi zdjęciami taka klimatyczna:)
OdpowiedzUsuń:-))) termometr to taka wisienka! i działa! jest to temometr alkoholowy,jak do mnie tarfił był rozwarstwiony w kilku miejscach, ale udało mi sie go naprawić!!!
UsuńPiękna sypialnia! Bardzo mi się podoba. Zazdroszczę Ci takiej ilości miejsca na te wszystkie metamorfozy :-)
OdpowiedzUsuńno fakt- miejsca jest sporo. W trochę inych czasach go planowałam ( finansowo innych) i teraz pewnie nie byłoby takich przestrzeni, ale nie żałuję!
Usuń... świetnie się, to wszystko komponuje ... taką siatkę na zdjęcia sobie zrobię, ostatnio właśnie, taki "goły" kawałek siateczki mi się "napatoczył" i zastanawiałam się co z nim począć ... a tu masz, wystarczy zajrzeć pod właściwy adres ( czyt. kopalnię pomysłów) ... i wszystko staje się proste :)
OdpowiedzUsuńno to super! wystarczy ją w stara ramke włożyc i już! ja mam jeszcze kilka takich starych sit, moze coś jeszcze powstanie ;-))
UsuńPapierowa torba - bomba :))). No i zazdroszczę tych przestrzeni....!
OdpowiedzUsuńTo się zgrałyśmy z postami o sypialni :) Urzekły mnie Twoje zdjęcia z promieniami słońca, bajka poprostu. Duża ta sypialnia, można się wyżywać. Podobają mi się te Twoje kombinacje, bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńDzięki za trik ze żwirkiem, też mam takie wielkie butle, kiedyś będzie trzeba je czyścić...
Miłego weekendu!
no włąsnie widzia lam zajawkę Twojej, jeszcze nie byłam, ale zaraz lecę, bo jestem ciekawa ;-)) a zwirek jest idealny, polecam- można samemu przesiać , albo kupić w zoologicznym ( akwariowy)
UsuńKurde po każdych targach mamy pełno różnistych toreb papierowych, szałem to by był worek po cemencie jak szaleć to szaleć. Do mnie na razie to papierowe torby nie przemawiają w ogóle.
OdpowiedzUsuńtez o takim cementowym myślałam...
UsuńO Justyna po naklejka zaczniemy produkować papierowe jak po cemencie ;p
Usuńale będzie biznes ;-P
UsuńA ja wczoraj pomyślałam o takiej papierowej torbie,żeby może też coś pokombinować ;p Twoja jet super!!!!
OdpowiedzUsuńBiała komoda,biureczko,butla i wiele innych przedmiotów z waszej sypialni bardzo mi się podobają :)
Pozdrawiam cieplutko ♥
dzieki! wiem, że nie jest to idealna trendy-sypialnia, ale jest moja!
Usuńte papierowe torby teraz na czasie - fajna!
OdpowiedzUsuńjakbym do Ciebie na "kawę" przyszła to chyba by mi się głowa w koło kręciła tyle pomysłów, tyle inspiracji... super!
Zapraszam!!!
UsuńFajnie, klimatycznie, a ta torba mnie rozwaliła :) Też myślę jak tu sobie zrobić swoją wersję :) I tekst o czystości panien młodych ;) polemizowałabym ;) Pozdrawiam, Iza
OdpowiedzUsuńtam miało być takie chrząknięcie z przekąsem, ale nie wiedziałm jak je ubrać w literki ( ekhm??) fajnie , że się zgadzamy ;-))
Usuńwyjątkowy pokój - odważny, klimatyczny, niesztampowy! A za torbę masz mistrza:)
OdpowiedzUsuńNiesztampowy- to moje ulubione określenie! dla mnie mega-pozytywne- Dzięki!!!
UsuńBardzo ciekawie zaaranżowany pokój. Gratuluje pomysłów ciekawych , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoszalalam na punkcie Twojej torby!Moge tez sobie taka zrobic????
OdpowiedzUsuńJASNE!!!!!
Usuńtermometr super!
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba ;-))
UsuńSuper, kolor ściany i cały aranż sypialni powala mnie Twoją odwagą w dekorowaniu, nie każda z nas jej tyle ma.
OdpowiedzUsuńNo i torba - wymiata kochana. Robię taką - mogę?:(
Rób, pewnie!
Usuńlubię tak czasem pod prąd trochę... trochę inaczej, nawet kosztem błędów, poprawek....są moje!
Sypialnia super! Mocno naznaczona Twoim charakterem i Twoimi pasjami, ale absolutny numer jeden tego posta to papierowa torba, a zwłaszcza napis na niej :))) Bomba! Widzę, że nie ja jedna jestem pod jej urokiem. Niby nic, a potrafi tak "namieszać" ;)
OdpowiedzUsuńja tak trochę chciałam właśnie nią namieszać ;-))
UsuńWyjątkowo u ciebie !
OdpowiedzUsuńStrasznie zazdroszczę ci biurka !
Marzę o takim :)
trzymam kciuki za marzenia!!
UsuńCałkiem niezły klimacik. Takie miejsce w sam raz do odpoczynku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi moje!!
UsuńI kolejny kącik odkryty i bardzo ciekawy:) Termometr ekstra!
OdpowiedzUsuńdzieki♥
Usuńee, ślicznie jest, żadnych zardzewiałych wiader, jak to?
OdpowiedzUsuńale jest zardzewiała siatka od starej wialni....:-)))
UsuńOryginalna, naznaczona własnym gustem sypialnia:)
OdpowiedzUsuńLubię takie niepowtarzalne pomieszczenia.
Ale jestem ciekawa co Ystin trzymasz dla nas w zanadrzu tzn. za kotarami:)?
Czuję, że jeszcze powrócimy do sypialni:)
Miłego dnia i dużo słonka:)
za kotarami trzymam duuuuzo wszystkiego, ale raczej nie są to dekoracje...;-))
Usuńtaka szpejownia po prostu.
wow wow, wszystko pięknie, ale mnie najbardziej na kolanka rzuciła ta ramka:) Faktycznie żadnej rdzy nie zauważyłam- to coś zupełnie nowego!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno nie... chyba będę musiała te lampę jakąś zardzewiałą wstawić, bo czuję że Wam brakuje ;-))).
UsuńNo ta ramka ma chyba z 50 lat i JEST ZADRDZEWIAŁA I DZIURAWA!!!!! moja matka , jak zobaczyła, co robię, to się tylko w głowę popukała....
Torba bombowa - cięta riposta na małe zamieszanie wokół dekoratorskich mód ;)
OdpowiedzUsuńSypialnie masz magiczną - jak już wspominałam - kairska noc... i się za bardzo nie pomyliłam, w końcu faraon dumnie się złoci na parapecie :D
miało byc tak własnie trochę w klimacie pastiszu- cieszę się, ze to wychwyciałas :-)))
Usuńi wiesz, co? nie pomyślałam tak o faraonie, ale masz rację: kairska noc!
Super miałaś pomysł na tą torbę!!! Kreatywna kobitka z Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie od Moniki z Monifactury. I zostaję na 100%! Pięknie jest u Ciebie. Podoba m się absolutnie wszystko, eklektyzm jest mi bardzo bliski. Obraz w złotej ramie, przepiękne biureczko, butelka z gałązkami, podłoga (!), dekoracje! Nie wiem jak to się stało, że znajduję Cię dopiero teraz. I dziękuję intuicji, która podpowiedziała mi, żeby kliknąć na Twój profil przy komentarzu u Moniki :) Będę Cię teraz nachodzić :) Torba świetna, taka trochę w opozycji do designerskiej Le sac on papier - i to mi się bardzo podoba :) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam :)))) Magda
OdpowiedzUsuńwitaj, witaj!! tyle miłych slów- dziekuję
Usuńtrzeba czasem trochę w poprzek stanąć ;-))
Trzeba :) nie wiem, dlaczego, ale nie udaje mi sie zaobserwować Twojego bloga, wyskakuje mi info, że realizacja żądania niemożliwa ?! - ale dodałam do siebie, więc nic nie przegapię :) Dziękuję za odwiedziny :) Było mi bardzo miło :))))
UsuńEfekt powalający a liczba komentarzy świadczy o zachwycie ogółu:-)
OdpowiedzUsuń;-))
UsuńJustyś wszystko super! Moja uwagę zatrzymały tarcze zegarów, no odlot...!!! Ciekawam bardzo jaką kozę postawisz ;)) Ja mam dwie dość zdobne i świetnie się sprawdzają, grzeją lepiej od zwykłego kominka, a w sypialni mieć, to jakaś bajka! ;D
OdpowiedzUsuń<3
Małgoś, do kozy to jeszcze trochę czasu... oczywiście marzy mi się taka staruszka..... i wtedy to już raczej nie będzie sypialnia ;-)))
UsuńAle ładnie! Masz wyczucie estetyki, dziewczyno. Torba baaardzo mi się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńNie znałam metody czyszczenia na żwirek, dzięki! Mam sporo dużych butli z nalewkami no i po nich ciężko mi umyć nalot.
He, he mam ostatnio ochotę se powiesić na klacie taka tabliczkę " jestem taka zwykła baba, bez aspiracji".......chyba czuję się trochę, jak ta torba, tylko, że ona stoi sobie i ma święty spokój:)))) Mnie się bozia podoba na obrazie, pamiętam, jak o niej pisałaś, to ta ze strychu prawda?
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten eklektyzm u Ciebie. Bardzo dobrze bym się czuła w tym wnętrzu. Moje kolory i dużo pierduletów :-) A globusa zazdroszczę. Chciałam kupić młodemu do nauki na przyszły rok, ale ceny porażają.
OdpowiedzUsuńWow
OdpowiedzUsuńŚwietne wnętrze.
Rozbawiła mnie Twoja papierowa torba.
pozdrawiam
Ale u Ciebie pięknie i nastrojowo! Potrafisz zestawiać i mieszać, oj potrafisz! No i już wiem co stało się ze skrzynią:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkrzesło mi się podba :)
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie ślicznie! Zdolna z Ciebie Babeczka :) I masz bardzo zdolnego synka (to odnośnie żab)
OdpowiedzUsuńOBRZDLIWIE
OdpowiedzUsuńPRZECPIĘKNIE
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!