Wykonanie dyń z materiału nie jest skomplikowane ( jak pokazywałam tu), wiec na zaproszenie jednaj z nauczycielek zrobiłam małe warsztaty w świetlicy szkolnej.
W wersji masowej ( żeby nie stresować rodziców koniecznością przyniesienia swetra!) są robione ze starych podkoszulków przyniesionych przez dzieci.
Moja faworytka ( autorka: Julia kl. 2):
Z tym ornamentem wygląda po prostu odjazdowo!
Były najprzeróżniejsze kolory i faktury, więc każda wygląda bardzo oryginalnie:
Na dynie wykorzystywaliśmy "tułów" t-shirtu, odcinając na wysokości pach.
Dalej tak samo jak w mojej instrukcji.
Ale było zabawy!!!
całuski serdeczne
♥
Super te dynie :) Gdybym nie miała mnóstwa prawdziwych pewnie pokusiłabym się o takie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetne dynie wyszły :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetnie prezentuje się ta kolekcja - dzieciaki na pewno zadowolone z efektów swojej pracy. Aż przyjrzę się temu tutorialowi i skubnę M pomarańczowy T-shirt ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale cudne...a ta Twoja faworytka jest naprawdę odjazdowa!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia...
świetne te dyniowate. chyba zrobię takie z Leną żeby się podczas chorowania nie nudziuć
OdpowiedzUsuńAle świetne, kolorowe dynie :) dzieciaki miały zabawę :)
OdpowiedzUsuńrozumiem że pozbawiłaś rodzin ubrań :0) ???
OdpowiedzUsuńcałuski
na świetlicowe wojaże dynia jest genialna!
OdpowiedzUsuńa ja jej jeszcze nie zrobiłam...
byłaby z niej niezła pufa może.
cudne,naprawdę świetny pomysł-i jestem pewna że dzieci miały nie lada zabawę.Pozdrawiam miło
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa dyniowa farma :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Justynko kochana! Zaniedbałam Cię, bije się w pierś i nadrabiam.....
OdpowiedzUsuńWysyp dyniek imponujący, dzieciaki na pewno zadowolone i dumne:).Buziaki!
Świetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńAle wysyp dyń! I wszystkie piękne.
OdpowiedzUsuńSuper ten dyniowy wysyp. Wiesz, jak ktoś ma małe dzieci to super pomysł na zabawę urodzinową pewnie byłyby szczęśliwe produkując takie dynie.
OdpowiedzUsuńŚwietna robota :-)))
OdpowiedzUsuńFajne te dynie, i nie jest to taki nachalny halloweenowy propagator tylko polska ozdoba jesienna:) Bo te halloween to takie niezrozumiałe dla mnie święto... PS. Zapraszam na candy na mojego bloga po bransoletkę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na SPIS POLSKICH BLOGÓW HANDMADE.
OdpowiedzUsuńPragniemy zebrać w jednym miejscu wspaniałe blogerki, które tworzą z pasją. Zajrzyj do nas: http://polskiehandmade.blogspot.com
Dobra robota, dzieciaki miały pewnie niezłą zabawę, sama bym się tak chętnie pobawiła :)
UsuńPrawdziwe świetlicowe dyniobranie :)
OdpowiedzUsuńKotek a cos juz tam masz mojego??? bardzo źle sie czuje, oj choram, taka maluteńka oteczka choć z jedym koraliczkiem by mi pomogła
OdpowiedzUsuńŚwietne te dynie,a jaki pomysłowy recykling!Dzieciaki na pewno zaskoczone i szczęśliwe,że można stworzyć cuda ze starej koszulki:)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglądają tak wszystkie razem :)
OdpowiedzUsuńświetne :0
OdpowiedzUsuńOczarowały mnie Twoje dynie!!!! Muszę zadać "robótkę" mojej klasie.
OdpowiedzUsuńSuper efekty :) Fajne muszą być takie warsztaty z dzieciakami :)
OdpowiedzUsuńDynie cudniste, dzieciaki zachwycone, rodzice pewnie nie mniej. W masie wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńo rany ale wysyp dyni :) piekne i faktycznie ta z nadrukiem wyszla super. ty to masz pomysly podziwiam jak zawsze
OdpowiedzUsuńsuperowo się Wam udały "zbiory" :) obrodziło!
OdpowiedzUsuń