Może się mylę, ale to chyba jeden z nielicznych egzemplarzy w tej technice.
I wiecie co?
Teraz juz rozumiem dlaczego!
Namęczyłam się przy nim strasznie, przeżywałam chwile zwątpienia... co tam chwile- cały czas wątpiłam, bałam się nierówności, wykończenia dołu... juz nawet chciałam zarzucić projekt i dlatego ustanowiłam ten konkurs... żeby się trochę zmobilizować!!
Pocieszała mnie jedna myśl: wyszywanie krzyżykami też długo trwa...
najgorsze, że wątpiłam w efekt, bałam sie, że wyjdzie kicz... to mi całkowicie odbierało zapał do pracy, no ale w końcu....
Jestem pod wrażeniem kreatywnosci Waszych pomysłów, zwłaszcza tych trzech osób, które po takim fragmencie:
były w stanie wymyślić prawidłową odpowiedź!
czyli wielkie gratulacje dla Hannah une Femme, Marl oraz Trojandy.
A nagroda idzie do.....
Hannah une Femme,
Marl,
Trojandy.
Tak! w związku z długim oczekiwaniem i trudnością zadania wszystkie trzy dziewczyny mają
u mnie broszkę w wybranych kolorach.
Czekam więc tylko na wskazówki w mailu ( ystin@wp.pl) i zabieram się do roboty, bo po tym wyczynie mam ochotę na zdecydowanie mniejsze formy.
A teraz troszkę zdjęć rzeczonego abażura/u ( jaka forma prawidłowa????).
Pierwotnie był na usztywnieniu z płótna, ale światło przechodzące miało wtedy brudny odcień... więc wycięłam i jest tylko sam sutasz, bez usztywnienia... rzeczywisty kolor światła jest bardziej kryształowy, chłodniejszy, ale trudno mi to uchwycić moją idiotencamerą...
Nie wiem, czy powstanie coś jeszcze w tym stylu... na razie mam dość na jakiś czas. Teraz czas na inne projekty, bo przez to dziwadło, nic innego nie mogłam robić.... obiecałam sobie bowiem,
że nic nie zacznę dopóki nie skończę tego....
Skończyłam i mogę zacząć bawić się czymś innym!
A więc, do dzieła!!! Drżyjcie.... narody?????
Całuski serdeczne
♥
wow poszalałaś:) gratuluje cierpliwości!! prezentuje się wspaniale! i na pewno jest wyjątkowy!
OdpowiedzUsuńja pierdziu!!!!!!!!! ale śliczny:))) jesteś mistrzem!!!!!Master Ystin!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo, jestem pod wielkim wrażeniem !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
O żesz Ty!!! Ja nie mogę! Normalnie szok! EEEEKSTRA! To się namęczyłaś... Gratulacje dla dziewczyn, które zgadły.
OdpowiedzUsuńi jasny gwint- faktycznie poszłaś po bandzie z tym wielgachnym projektem, ale jest super!gratuluje:)
OdpowiedzUsuńTo jest Sztuka przez duże S!
OdpowiedzUsuńŁo matko!!! Padam z wrażenia. Ależ to wymagało pracy!!! Ale efekt wspaniały. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNormalnie szacun za cierpliwość, wytrwałość i kreatywność oczywiście :)
OdpowiedzUsuńno nieeeeeeee, SZACUN skubaniec jesteś :))))
OdpowiedzUsuńświetna :)
No tego się nie spodziewałam! Piękny! Podziwiam wytrwałość i pomysł :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, zastanawiałam się co to mogło być...ale nic sensownego nie przychodziło mi do głowy. Ale....TO co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania!! Jesteś NIESAMOWITA!! Podziwiam i Ciebie i abażur!
OdpowiedzUsuńUściski
Juhuuuu,ZGADŁAM
OdpowiedzUsuńja sie boje zgadywać co ty następnym razem wymyślisz.
I JAKA PIEKN MAM BROCHE
JUHUUUU
A daj zdjecia tej lampy w swietle dziennymm
Ja nie mogę!!!Jest przeprzeprzecudowny!Szkoda, że nie jest nagrodą:))) Podziwiam wytrwałość, efekt powala na kolana! A!Taka radość z samego rana!!!Dzięki Tobie pierwszy raz coś wygrałam:D nie posiadam się z radości!Buziaczki! (oczywiście dziś napiszę do Ciebie)
OdpowiedzUsuńPrzecudny abażur i tworzy niezwykły klimat w pomieszczeniu :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJustynko patrzę na ten post, czytam, patrzę na zdjęcia, znowu czytam, znowu patrzę na zdjęcia. Zastanawiam się, czy jeszcze śpię z rana czy Ty faktycznie wykombinowałaś takie cudo... Boże... Justysia jest cudny! Skąd wzięłaś pomysł, co Cię zainspirowało to tego?:)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to jest jedyny sutaszowy abażur na świecie i bardzo Ci gratuluję samozaparcia. Wierzę, że Cię umęczył bardzo. Efekt jest fantastyczny!!!
Moje pokłony dla Ciebie!
Buziaki:*
Yyyyyyyy! A czemu on nie jest mój? Ja taki chcę! Ło, matko! :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji: dopełniacz - abażuru :)
Podziwiam za ten ogrom pracy i czasu. Abażur jest piękny i oryginalny
OdpowiedzUsuńAle Ty to masz pomysły!!!
OdpowiedzUsuńA sam abażur ... świetny pomysł, a efekt niezwykły! Chyba jestem w stanie wyobrazić sobie ile to cudo kosztowało pracy ... ale warto było :-)))
A tak z czystej ciekawości ... ile koralików i metrów sznurka zużyłaś na to dzieło?
Zgadłam :):):) Genialny abażur!!! Cudny :):):) Podziwiam Cię za wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam cię za wytrwałość i gratuluję jednocześnie, bo efekt końcowy jest wspaniały :) Tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńnie mogę wyjść z podziwu!
OdpowiedzUsuńooo... no tego to się nie spodziewałam! wyszedł obłędny!
OdpowiedzUsuńZaszalałaś, a efekt oszałamiający... pięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńŁomatuluprzenajświętszaityjezusienazareński!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńLEŻĘ I KWICZĘ!!!!
Babo! Mosz Ty krzepę i samozaparcie, oj mosz. SZACUN przez ogromne "SZ" :)
Padam na kolana i bije pokłony za cierpliwość i kreatywność. CUDO!!!
OdpowiedzUsuńImponujący. Biję wielkie brawa:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!!! Podziwiam nie tylko zdolne łapki koleżanki, ale również cierpliwość i wytrwałość, bo poza tym, że abażur piękny to do najłatwiejszych też nie należy, prawda?
OdpowiedzUsuńAleż piękny! I niepowtarzalny (chociaż teraz zapewne zaroi się na blogach od naśladowców). Podziwiam Twoją wytrwałość. Buziaki!
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Aż słów brakuje, by opisać jaki on piękny! Cudo!
OdpowiedzUsuńWymagał wiele pracy i wytrwałości, ale naprawdę się opłaciło, prezentuje się po prostu bajecznie :)
Kochana Ty to jesteś taki "sutaszowy zbir" :D Cisza cisza nic nie robię, a jak wstawi zdjęcie to szczękę się zbiera pół dnia! Jestem pod WIELKIM wrażeniem Twojej odwagi i zapału, ja skończyłabym na 4 zakręcie biorąc się za coś tak poważnego.. SZACUN :):):):)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze że nie zwątpiłaś w siebie i nie zarzuciłaś robótki. Efekt jest oszałamiający !
OdpowiedzUsuńDołączam do grona padających na twarz i zbierających szczęki;) Teraz czekam na sutaszową suknię, w której wystąpisz na kolacji wigilijnej, czy, jak wolisz, na sylwestra;) Mam ochotę napisać, że już niczym mnie nie nie zaskoczysz, ale to by oznaczało, że nie doceniam twojego talentu i pomysłowości - więc do dzieła - szalej, a my będziemy zbierać te nasze zęby z podłogi;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za kreatywność i cierpliwość!
OdpowiedzUsuńłał, mega pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńo jaaa...!!! cudny! wyobrażam sobie ile pracy Cię kosztował! całusy;*
OdpowiedzUsuńNie potrafię znaleźć słów by opisać swoje wrażenia!? Umiem co nie co uszyć ale Twój projekt zaparł mi dech! Podziwiam wytrwałość! Emocje podczas pracy...To jestem w stanie sobie wyobrazić!!! Wielka klasa, wielki szacunek! I nie masz sobie równych! Zachwycam się! Dajesz mi inspirację! Dziękuję! Buziaki! aga
OdpowiedzUsuńCudny ten abażur taki bardzo glamour. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPADŁAM!!! I nieprędko wstanę. Twoja wina, bardzo wielka wina- po co zrobiłaś takie cudo????
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie wpadła na to, że to abażur będzie!
PS. Zrób dopisek- ile metrów sutaszu i kg koralików zużyłaś.
PS2. Abażuru lub abażura-do woli.:-))
Dobra, na to bym nie wpadła. Genialne dzieło ! Śliczne :)
OdpowiedzUsuńjaki genialny abażur!!! zazdroszczę talentu i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńo jaaa, padłam. Gratuluję cierpliwości, efekt jest boski.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Efekt wynagrodził trudy :)
OdpowiedzUsuńAbażur jest piękny! Gratuluję efektu i podziwiam za cierpliwość i wytrwałość!
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie ile włożyłaś w wykonanie pracy, ale efekt jest cudowny. Opatentuj pomysł:))
OdpowiedzUsuńprzepiękny abażur. myślę, że warto było! :))
OdpowiedzUsuńMożesz być dumna z siebie. Abażur godny salonu księżniczki. Prawdziwe cudo, pierwszy raz widzę taki piękny abażur. Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie, jak dużo pracy włożyłaś w ten abażur. Po prostu wyszedł Ci przepiękny i niedościgniony.
OdpowiedzUsuńJak wygląda nieoświetlony ? Bo ten kawałeczek jest urokliwy .
Śliczności, nigdy bym nie zgadła.
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu:)
Wow abażur... Jestem pod wrażeniem ogromu pracy, którą włożyłaś. Gratuluję wytrwałości było warto:)
OdpowiedzUsuńWspaniały!!! Niesamowity!!! Cudny!!! A dodasz jeszcze zdjątko, gdy nie jest oświetlony?
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :) I gratuluje cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńImponujący! Daje piękne siwatło
OdpowiedzUsuńWoW!!!!! Preciosa!!!!
OdpowiedzUsuńMuy original!!!
Saludos
Cudo zrobiłaś!!! Jest przepiękny!!! Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńno dobra nie zgadłam, ale i tak brak słów, żeby opisać Twój wyczyn, jestem pod ogromnym wrażeniem... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁał... Nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć...
OdpowiedzUsuńJustyna! Abażur jest przepiękny!!!!!!!!!!!! Niesamowite światło daje....
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam:)
wow! Szacuneczek! i gratuluję cierpliwości - efekt jest wspaniały. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest piękna! Nie żaden kicz ani nic innego po prostu piękna. I coś Ci powiem ze zwątpień rodzą się najpiękniejsze rzeczy :) Jest lepsza niż Tiffany :) NAPRAWDĘ :) A dziewczyny wielkie są że zgadły bo ja bym stawiała na wszystko ale nie na abażur :)
OdpowiedzUsuńEdward przeczytany opłakany i ukochany. Żebyś zobaczyła jak wielkie orzechowe oczy mojej córci otwierają się jeszcze szerzej :) kiedy jej czytałam ostatnie rozdziały :) bezcenne. Jak tylko wydłubię coś godnego Edwarda puszczę go w świat :) Niech też go kochają inni :) Całuski i jeszcze raz dziękuje :)
o jaaaaa! Masz fantazję kobieto! Mnie to by się chyba nie chciało, jestem krótkodystansowcem, pewnie dlatego nie zrobiłam dotąd żadnego naszyjnika ;-)) Efekt niesamowity!!!! Lampa jedyna w swoim rodzaju, bardzo oryginalna!
OdpowiedzUsuń;))) extra lampa!!!!!
OdpowiedzUsuńTo nie abażur - to Mistrzostwo Świata!
OdpowiedzUsuńWyczyn niewątpliwie!Abażur przezpiękny i tylko Ty na całym świecie masz taki:)To miła sercu myśl.Musiałaś włożyć w tę pracę dużo sił i serca:)Podziwiam Twoją cierpliwość i pracowitość.Zresztą chyba to już pisałam przy okazji podłogi:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJESTEŚ WIELKA!!!!
OdpowiedzUsuńTwój abażur UROCZY!!! JEDYNY!!! ORYGINALNY!!!
Zresztą cobym nie napisała to w tym przypadku i tak mało,mało ,mało.....
O Matko! Dziewczyno, chyba szalona jesteś :O Podjąć taką robotę! Podziwiam z całego serca!
OdpowiedzUsuń