Moi mili zaglądacze:

środa, 1 lutego 2012

Oponki

dzisiaj o jedzonku, żeby zmyć moją pierniczkową hańbę.

No bo generalnie mi wychodzi..zwłaszcza jak mam takich pomocników!



Oponki to jest taka troszkę inna wersja pączków, my ją uwielbiamy, a ja osobiście pamiętam dzień, kiedy pierwszy raz pojawiły się w moim rodzinnym domu (  jakieś 30 lat temu...)- mama dostała skądś przepis, czasy były siermiężne ale biały ser był wiec usmażyłyśmy je wieczorem- zniknęły tego samego dnia! są super smaczne, zwłaszcza takie świeżutkie, potem nieco twardnieją.

przepis jest bardzo prosty;

1/2 kg mąki
1/2 szkl. cukru
1/2 kg białego sera
1/2 kostki margaryny
2 jajka
1 łyżeczka sody.
wszystko mieszamy w misce ręką ( ugniatamy)  a jak zaczyna się łączyć  na stolnicy,  i wałkujemy:


jak trzeba podsypujemy mąką i wykrawamy: duże kolo ( jak widać kieliszek do szampana) a  wewnątrz mniejsze ( do wódeczki)  i jest oponka.



oponki wrzucamy na rozgrzaną oliwę ( muszą w niej pływać, tak jak pączki) i smażymy z obu stron na złoto.
wyjmujemy, odsączamy ( na papierze) i posypujemy cukrem pudrem.

Zdjęć po usmażeniu nie zdążyłam zrobić ;-((
SMACZNEGO!!!

24 komentarze:

  1. Mniammm ... a ja miałam nadzieję, że wpadnę do Was na te oponki :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mi smaka narobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał!! ależ masz fajnych pomocników ;-)) Cudne te szelmowskie minki ;-) A przepis jak znalazł na karnawał ;-)
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie pychotka, choć ja robię z olejem zamiast margaryny i proszkiem do pieczenia zamiast sody:) Ale masz słodkich pomocników:)

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda że muszę nieco odchudnąć po ciąży... fajna wspólna zabawa! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wykorzystam przepis, narobiłaś mi ochoty....

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeeeeeeeeeeery... ale mi apetytu narobiłaś bezczelnie...
    Poproszę o paczkę żywnościową,Chorym się należy:)))


    całuchny!!!!
    Dla pomocników i dla Was:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fantastyczni kucharze:) aż jeść się chce przygotowane przez Nich oponki:) a przepis wypróbuje na pewno

    OdpowiedzUsuń
  9. podeślij mi takich pomocników! zjadłabym sobie takie łakocie :D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. to musiała być super zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aaale masz pomocników!! Co za zangażonanie ;)
    Lubię nieskomplikowane przepisy, z pewnością wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzieki:) Juz wiem co bede z dziecmi w samotny weekend robic:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapomniałam o tym przepisie, dzięki! A buźki chłopaków są cudnie zadowolone i przejęte - BEZCENNE! Pozdrawiam i całusy dla synków!

    OdpowiedzUsuń
  14. Boże jak ja tego dawno nie jadłam!:0

    OdpowiedzUsuń
  15. Moim dzieciom też by smakowały, muszę wypróbować bo przepis rzeczywiście prosty. Robiłam kiedyś serduszka z ciasta serowego, ale pieczone w piekarniku również były pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow... Co prawda piekę i gotuję, ale tak w środku tygodnia to nie mam szans a to co zrobiłaś spowodowało potęzny ślinotok i głód na niezdrowe, pieczone i słodkie...
    Moja mama takie robiła....

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ mi apetyt zrobiłaś! Jutro robię te oponki moim chłopakom (dziś pierwszy raz poznałam, co to oponki)
    Mniam (bo oni pączki kochają)
    Jus, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  18. Koniecznie muszę wypróbować Twój przepis. Chętnie bym się do ciebie na te oponki wbiła, ale pewnie już i tak są zjedzone :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Radocha chłopaków aż bije z tych zdjęć, mój się zachowuje podobnie jak coś robimy wspólnie. Milo popatrzeć a za przepis dziękuję, całe wieki nie jadłam oponek, ślinka mi pociekła :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Smaczny przepis:D a pomagierów masz pierwsza klasa,radośni i szczęśliwi:) moi też pomagają ale nie z taaaakim uśmiechem jak Twoi:)papatki
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale mi narobiłaś smaka :) Ach, ach...Cudowne oponki. I Ci twoi pomocnicy! Gratuluję! :) Buziaki Justyś :)

    OdpowiedzUsuń
  22. moje chłopaki są CUDNE !!!!
    mega WSPANIAŁE !!!!!!!!
    mniam

    OdpowiedzUsuń
  23. Eee... no z takimi Pomocnikami to można wszystko zrobić!!! :-)
    A gdzie zdjęcia wypieczonych pyszności?
    Czyżbyś nie zdążyła przed zjedzeniem? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam oponki
    szkoda tylko,że nie mam takich fajnych pomocników :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...