Strasznie podobały mi się ( i nadal podobają!!!) wytwory Jyoti- mandale i zawieszki ( zaglądnijcie- warto!) - i właśnie o taką zawieszkę się do Jyoti uśmiechnęłam, a ona uśmiechnęła się do mnie!
W efekcie stałam się szczęśliwą posiadaczką takiej oto pięknej zawieszki:
Która została zawieszona tu- czyli centralnie pod lampą w naszym małym saloniku:
I tak prezentuje się z drugiej strony:
Zawieszka jest wykonana na bazie starej płyty CD, obszyta ametystami i ma przynosić szczęście. I już przyniosła, bo bardzo jestem szczęśliwa, że ją mam!
Jak wymianka, to wymianka: do Jyoti pojechała siostra bransoletki z candy:
Całuchy na dobry dzień!
PS. godz. 15.10: dostałam właśnie moje wygrane candy- pierscionek jest cuuudny!
Ale śliczności! W życiu nie domyśliłabym się, że z płyty można wyczarować takie cudo :) A twoja bransoletka w ogóle nie wymaga komentarza, bo jej wygląd mówi wszystko ;) ale powiem - straszliwie mi się podoba - uwielbiam turkus! Miłego dzionka - pędzę karmić moje głodomorki ;)
OdpowiedzUsuńO jaka śliczna. I jedna wymianka i druga :)
OdpowiedzUsuńYstin, ja bym Cie normalnie ozłociała za taki post praktyczno ogrodowy dla poczatkujacych jak ja.
OdpowiedzUsuńTakie ogólne praktyczne zadania ogrodowe np-jakie rosliny najlepiej posadzić chroniace delikatne kwiaty przed psami-wiesz cos z kolcami albo odstraszajace a potem delikatny tulipan, albo to na muchy-tylko nie jednoroczne bo poczatkujacy nie maja chyba umiłowania w jednorocznym. Albo jakies triki aby się przyjeło. Buziole
ps-fajna wymianka
Ale jesteś szybka! Bardzo dobre miejsce na zawieszkę!
OdpowiedzUsuńLadna zawieszka, chociaz bransoleta podoba mi sie bardziej:)
OdpowiedzUsuńYstin, nie odpuszcze i bede Ci wiercila dziure w brzuchu o sposob utrwalania wydruku na tkaninie. Malujesz, to co wydrukowalas jakims lakierem czy utrwalaczem?
Pozdrawiam serdecznie:)
W koncu i u nas jest slonce!!!!!!!!!!!!!
Casablanco, kachana, miałam zamiar napisać takiego posta z odpowiedziami na pytania w komentarzach,ale z dziurą w brzuchu mogłoby mi być trudniej, wieć szybciutko odpowiadam: to mój pierwszy- i jak dotąd jedyny- wydruk. Niczym go nie utrwalałam, bo producent tego materiału ( był to gotowiec z podklejoną kartką) twierdzi, ze po nadruku trzeba wysuszyć, odkleić kartkę, wypłukac w zimnej wodzie do czystej wody- moja byla wogóle czysta- i wysuszyć ręcznikiem po czym delikatnie przeprasować. Tak tez uczyniłam, pranie w 30st.Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńCzytałam, ze jak dziewczyny drukują , to rzeczywisćie utrwalaja,ale musi być dokładnie pędzelkiem malowane po wzorze, co w moim przypadku bogatego ornamentu mogłobybyc trudne...rzuć okiem tu:
http://romantyczna-kobieta.blogspot.com/2010/11/obiecany-tutorial.html.
Całuski.
Dziekuje serdecznie! faktycznie, z dziura w brzuchu- nie za bardzo:) Zapisalam sobie nazwe medium, jutro ide do lokalnego sklepu craftowego, moze znajde, chociaz przy duzym wydruku chyba jednak twoja metoda jest lepsza:)
OdpowiedzUsuńjeszcze raz wielkie dzieki!!!
Fajna zawieszka, aczkolwiek ja jestem największą fanką twojego sutaszu, bransoletka CUDOWNA! :)) I podziwiam podusię z posta poniżej, swietnie ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńSuper wymianka.Najważniejsze,ze obie strony zadowolone:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńcukiereczek candy doleciał dzisiaj do mnie. Ślicznie dziękuję :* Bransoletka jest obłedna, fotki nie oddaja jej uroku. podziwiam i nie mam pojecia jak to jest wyczarowane, jest IDEALNIE CUDOWNA :)))))
OdpowiedzUsuńdziękuje i pozdrawiam :)
o niech mnie wszystko ok ale ta Twoja biżuteria moim zdaniem jest najładniejsza. Kurcze mozę i ja się na coś z Tobą wymienię. Potrafię szyć, robić na drutach i szydełku wybieraj:-)
OdpowiedzUsuńIdealnie pasuje! :)
OdpowiedzUsuń