Lampa Magical Thinking Geo Pendant firmy Urban Outfitters zauroczyła mnie od momentu gdy ją zobaczyłam....
teraz już jasne, że moje ikosahedrony z tego postu były tylko wprawkami do nadrzędnego celu, jakim był ten wymarzony abażur:
Nowa lampa zawisła w holu biurowym ,zastępując starą, która wykonała taki numer:
To była taka wielka kwadratowa, lekko wygięta tafla szkła zamocowana pod sufitem- znacie ten typ...
Którejś soboty, wylegując się do 7:15, usłyszałam jak wstały dzieci, pobiegły na dół, a potem dobiegł mnie potworny huk!!! zerwałam się jak oparzona i moim oczom ukazał się ten powyższy widok!
Dziękowałam Bogu, że młodym nic się nie stało, bo jakby spadła parę sekund wcześniej, to nie wiem, co by było.....
No w każdym razie zwolniło się idealne miejsce na nową lampę ;-)).
( przy okazji- już tylko dwa serduszka mi się ostały, i nie mogę się zebrać by dorobić...)
i jeszcze kilka widoczków z moim nowym abażurkiem:
A tu w wersji nocnej:
Oczywiście mam świadomość, że to tylko nędzne naśladownictwo, ale jak dla mnie może być.
N koniec chciałam Wam jeszcze podziękować za wszystkie komentarze pod poprzednim postem nt wolności wyboru dla kobiet! fajnie, że jest nas tyle myślących podobnie!
całuski serdeczne
ystin
♥
PS. odpowiadając jeszcze na tytułowe pytanie: w moim przypadku zawsze zwycięża ZROBIĆ!!!
od razu odpowiedzialam sobie na pytanie tak jak Ty!:) super!!!!
OdpowiedzUsuńsuper:))))))
OdpowiedzUsuńLampa pięknie się prezentuje! Super pomysł, po co kupować skoro można zrobić tanim kosztem samemu :-)
OdpowiedzUsuńDobre inspiracje nigdy nie są złe :))) I oczywiście, że robić! Bo satysfakcji nie kupisz ;) Lampa kropla w kroplę, dałaś radę Kochana :D A plafon ...z jakim impetem uderzył...Jakby wyczuł, że czas na zmiany. Dobrze, że nikogo nie było w pobliżu..uff
OdpowiedzUsuńBuźka
A powiedz mi czy po nagrzaniu się żarówki te rurki nie ucierpiały?
OdpowiedzUsuńLampa prezentuje się obłędnie! Warto robić.
nic się nie dzieje, choć żarowka jest zwykła, 60W, mam w planach kupic taką bardziej dizajnerską, ale kurcze- drogie to teraz....na allegro taka bulba z malowniczym żarnikiem jest droższa niż te wszystkie energooszczędne cuda....
Usuńa tam nasladownictwo
OdpowiedzUsuńraczej dobra inspiracja
swietnie wyglada w roli abazuru
U lala...ale masz trendy lampę! Efekt świetny, wygląda jak kupna bardzo-droga-lampa. Jestem jak najbardziej za DIY. Sama ostatnio uskuteczniam rożne DIY w każdej wolnej chwili, więc popieram bardzo mocno. Duma rozpiera, kasa w portfelu, a efekt osiągnięty :)
OdpowiedzUsuńO ja cię! Widzę,że produkcja ikosahedronów kwitnie i to jak! No efekt jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńBuźka :)
tak się właśnie zastanawiałam skąd to pytanie? Jeżeli chodzi o Ciebie to nijak się miało do rzeczywistości:) Najbardziej rozbawiło mnie jednak wylegiwanie do 7.15:):):) normalnie poszalałaś jak nic! Ja to jestem cwana, bo dzieci już daaaawno dorosły i w tej chwili jestem na urlopie więc wstaję jak mam taką potrzebę- już wiem jak czują się emeryci. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń;-))))))))))))))))
Usuń:D
OdpowiedzUsuńKochana abażur jest cudowny !!! I po co kupować ? Jeśli można zrobić :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rewelacja !
OdpowiedzUsuńLampa super :) a wnętrze klimatyczne :):)
OdpowiedzUsuńps. powiedz jak pielęgnujesz tego zilonego zwisającego kwiatka "ala bluszcz" - mam go w kuchni i mizernie rośnie, często opadają mu zaschnięte liście....odżywiam go, nawoże....
to fikus pumila ( pnący) baaardzo wrażliwy na brak wody.... powiem Ci szczerze, ża jak czsem mi sie zdarzy zapomnieć, to natychmiast zrzuca listki i sypie po schodach.... naprawde lubi wilgoć ( oczywiscie nie stanie w wodzie ;-)). i z moich obserwacji- woli jasne miejsca, przynajmniej okresowo odwiedzane przez słoneczko.
Usuńdzikuję :) no to wiem w czym problem u mnie z tym kwiatkiem---> stoi w kuchni na półce niedaleko kuchenki i w umie "ciepło" mu zapewne, no i w kuchni okno mam północne i słońce nieświeci, ale za to fiołki afrykańskie czy paprocie "kochają" mój parapet, tak samo zioła jak bazylia :)
Usuńdla fiołków i paproci to klimat wyrmarzony, wiec nic dziwnego, że tak dobrze rosną
UsuńLampa wygląda bardzo fajnie. Podziwiam Twoje zdolne rączki :) Jak widać wystarczy dobra inspiracja i chęci do działania!
OdpowiedzUsuńNo pewnie, ze zrobić! Jak się ma taki dar w głowie i w rękach:-))).
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam o wypadku z lampą i dziećmi, to przypomniała mi się taka sama historia w mojej kuchni, synek miał wtedy 1,5 roku i żyrandol szklany spadł może 50 cm od niego. Długo miałam uraz do ciężkich żyrandoli.
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej zrób abażur, zdolna jesteś:) Kupić zawsze zdążysz.
ja i tak widząc ti zdjęcia szukam najpierw rogów, wiesz:))
OdpowiedzUsuńcałe szczęście z tym nieszczęściem z lampą, też bym zawału dostała
i jeszcze pytanie mam, czy jest szansa, że będziesz mieć ten blog na fb? bo mnie się stamtąd najlepiej wchodzi na blogi i najszybciej poleca
Klarko, aż tak do przodu nie jestem! ale na powaznie: raczej nie, bo jednak nie chce wszystkim tam buszującym udostepniac moich wypocin.... czasem cos wrzucę, ale bardziej jako zdjecie z odsyłaczem do bloga....
UsuńAle uświadomiłas mi, ze nie widzę na fb Twoich postów... musze zmienic ustawienia :-))
cmoki
A ile pieniędzy w kieszeni zostaje :) Świetny abażur, tylko ja pewnie dopasowałabym kolor do kabla i obudowy, bo lubię jak jest zgranie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńzastanawiałm się nad tym... tak jest w oryginale, ale stwierdziłam, że za bardzo złoto już by było... poza tym mam czarne dodatki w tym pomieszczeniu, więc nawet tak pasuje :-))
UsuńMam wieczny kłopot z lampami, bo albo mi się podobają i mało światła dają albo są brzydkie za to dobrze świecą. Generalnie nie lubię światła z sufitu, jakiś boczne czy z lampy stojącej to tak. Oczywiście w przypadku Twojej z brakiem światła nie będzie chyba problemu, żarówki prawie nic nie zasłania. W tym przypadku było lepiej zrobić niż kupić:))
OdpowiedzUsuńjaka dyplomatka, patrzcie ją ;-)))
Usuńaluzju poniał ;-D
znaczy moja z tych co dobrze świecą ...?
Usuń:-)))
Ja myślałam o tych kupnych:))) Rzeczywiście, jak przeczytałam jeszcze raz co napisałam, to wyszło, że Twoja brzydka, bo dobrze świeci:)) Ot durna blondynka........a nie o to mi chodziło przecie........
Usuńa swoją drogą dobrze świeci?;))))))
dobrze, dobrze :-))
Usuńgęba mi się sama śmieje, jak czytam ten Twój komentarz ;-)))))))))))
UsuńSamej mi się chce śmiać........jakbyś zobaczyła mój żyrandol z dużego to byś mnie zrozumiała co chciałam przekazać.....bo kupiłam coś, co wygląda jak grabie z 8 zębami, a na każdym mała lampeczka. Miało to świecić, bo żaróweczek jest w sumie 8, ale niestety szlag mnie trafia, jak włączę toto bo ledwo bździ......i do tego jest jeszcze paskudny....
Usuńwidzę że dzień bez kreatywnego projektu dniem straconym u Ciebie - brawo za super :)
OdpowiedzUsuńMnie w ogóle taka lampa się nie podoba (chodzi o styl), co nie znaczy, że fajnie ją sobie sama zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że dzieciakom nic się nie stało, ufff....
Idę do poprzedniego postu...
;-)))
UsuńOch super zrobiłaś, że sama zrobiłaś:) Jakby mogło być inaczej:) popełniłabyś błąd:)
OdpowiedzUsuńLampa pasuje do stylu jaki jest w Waszym domku. Bardzo kreatywna z Ciebie osoba!
Tak sobie myślę, czy chłopcy za szybko nie biegli, dom się zatrząsł i lampa się urwała:))))) Dobrze, że już ich tam nie było!
Pozdrawiam.
tak mogło tak byc- karton gips na suficie+ cięzka lapma+ drgania... wkońcu się stało!
Usuńteż sie cieszę, ze ich nie było!
mega ta twoja lampa:) idealnie wpasowała się w wystrój!
OdpowiedzUsuńty moja drog IDEALNIE bys się dogadała zm oim szanownym. powinniscie załozyc razem firme. on się ubi nazywać- co doprowadza mnie do szału- mistrz prowizorek. On by tam pianką zamiast klejem cegiełki u klienta, ty byś rurką, zamiast drutem obwiązała i chata gotowa.
OdpowiedzUsuńaaaa- babo możesz mi załatwić w dobrej cenie piękną-małą-bo duże kosztuja majatek-drzewko cedr pendula?
OdpowiedzUsuńno nie wiem, czy za ten poprzedni komentarz się nie obrażę ...:-))) jaka prowizorka?
Usuńa jaki ma być: libański, atlaski, kanadyjski, himalajski czy syberyjski???
zielony czy szaro-niebieski ?
i co to znaczy w dobrej cenie dla ciebie?
szaro-niebieski cena taka abym sie nie zapłakała gdyby miał zdechnac
Usuń... jesteś genialna ...i nie odwołam tego, choćby mnie mi jeść słodkości przez miesiąc zakazali :)
OdpowiedzUsuńtak mi mów!!!
Usuńmasz piękne, klimatyczne mieszkanko i nowy abażurek wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuń:*****
dzięki, słonko!
UsuńO wow! Jesteś genialna!
OdpowiedzUsuńKreatywna Bestyjka:-)
OdpowiedzUsuńno masz!
Usuńsuper, chyba ściągnę ten pomysł od Ciebie, już od dawna zastanawiam się jak zrobić abażur czy stelaż abażuru i chyba znalazłam sposób - dzięki :)
OdpowiedzUsuńtylko wex pod uwagę, ze raczej na to nic nie naciągniesz- bo słomki raczej delikatne. Gdyby był z metalowych rurek to juz możnaby pokombinować...
Usuńoj babo- no szczeka mi opadla jak zawsze - rewelka
OdpowiedzUsuńmi szczęska opadła jak zobaczyłam klosz ;-))))
UsuńNo no no! (Tu cmokam z zachwytu!) Szcun Kochana! Genialnie! Cudny! Sprawdzałam tekst 3 razy bo uwierzyć nie mogłam, że z tak ,,trudno dostępnych'' i ,, drogich'' materiałów to cudo! Hahaha! Jesteś Mega! Buziaki!
OdpowiedzUsuńaga
MISZCZ wszytkiego
OdpowiedzUsuńmam wrażenie że nabawiam się kompleksów
które to spowodują
że PÓDĘ ci ja na mosteczek i popełnie harakiri i coś tam jeszcze
gdybys nie napisała że lampiczka twego dziela .. cóż pomyslalabym ze oszalalas placac takie pieniadze
ale ze jakoby samaś ja udziergałą :)
to MISZCZyni że hej
co do postu feministycznego
to za duzo by pisac
dla mnie feminizm jest idacy daleko od moich oczekiwan
nie chce byc facetem
chcę byc matka żona przyjaciolka w DOMKU
buziaczki
m.
Rewelka,,pozostaje mi tylko pogratulować tak zdolnych rączek!
OdpowiedzUsuńFantastycznie Ci wyszedł ten abażur:)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę stylowy! Taka kropka nad i :) Bardzo klimatyczne miejsce, przemyślany dobór drobiazgów
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
A ja myślę ,że sama poluzowałaś śrubki w starej lampie, żeby znalazło się miejsce dla tej nowej ;) Ciekawa forma!
OdpowiedzUsuńNowa lampa jest ekstraśna! :)
OdpowiedzUsuń