Postanowiłam wiec pomyśleć i coś z tym zrobić.
Miało być proste w wykonaniu, oryginalne i niedrogie oczywiście- najlepiej z dostępnych w domu materiałów.
Myślałam, myślałam, zaglądałam w kąty... i w oczy wpadły mi pudełka na buty, które kiedyś zakupiłam w ilościach hurtowych , a teraz nie za bardzo wykorzystuję, bo jeszcze nie mam garderoby ( i tak na marginesie,nie są zbyt praktyczne, bo się łatwo rozkładają...)- zrobione z grubej, przezroczystej foli- idealne!
Zrobiłam formę z papieru, wycięłam z foli, pozaginałam- i stop!!- jak to połączyć, żeby było prosto, estetycznie i trwale??? najpierw wypróbowałam różne wersje nacinania i zahaczania o siebie- zawsze coś odstawało... potem kropelka- niestety nie trzymała zbyt dobrze... próbowałam nawet zszyć ...niezbyt estetycznie mi to wyszło...
i w końcu...eureka: taśma dwustronnie klejąca!!!
ręka w górę, kto pomyślał o tym od początku? pewnie dziewczyny, które zajmują się scrapkami od razu by mi to poradziły... ja niestety muszę wyważać otwarte drzwi.
I teraz już z górki- mój ulubiony sposób ozdabiania- firanka, farba w sprayu ( znany już ze ściany komina do zobaczenia tutaj) i oto efekty:
I z naszyjnikiem, na czarnej, gniecionej bibułce:
Mogę w ten sposób zrobić pudełko w każdym kształcie, pasujące do danego wyrobu.
Tak wiec moje wytworki już będą troszkę lepiej zapakowane.
Mam w planie coś jeszcze ,ale to jak wyjdzie...
Pozdrawiam
J.
PS. Czy któraś z Was nie wie przypadkiem, czy i gdzie można kupić taką grubszą folię, która nie jest jeszcze pudełkiem na buty??? i jak to się profesjonalnie nazywa???
Będę baaaaaardzo wdzięczna!
Pomysł rewelacyjny! A i wykonanie - much nie siada :). Pięknie będą zapakowane Twoje dzieła.....
OdpowiedzUsuńNiestety, nie wiem nic o folii:(.
Pozdrawiam!
przepięknie! do kompletu brakuje Ci tylko swojego logo ;)
OdpowiedzUsuńo folii niestety nie wiem nic :(
Pudeleczko sliczne i bardzo profesjonalne. Ciekawy pomysl mialas z ta firanka.
OdpowiedzUsuńNie mam, niestety pojecia,jak nazywa sie taka sztywna folia...
Czy Polki to nie najzdolniejsze na swiecie kobiety???
Pozdrawiam:)))
Niby tak prosto- firanka i spray, a jak efektownie! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńta folia to rewelacja, ja się biczuję z tekturką, którą maluję i jakoś tam ozdabiam, ale to kupę czasu zajmuję, niestety też nie mam pojęcia gdzie coś takiego zdobyć :(, ale jeśli kiedyś odkryję tajemnicę jej pochodzenia, z pewnością podzielę się tą wiedzą :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł, moje wyroby idą w woreczkach ale dodaję tasiemki , czasem satynowe woreczki:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny naszyjnik!!!Bardzo mi się podoba taka biżuteria! Pudełeczko też śliczne, nie ma to jak dobry pomysł:)))
OdpowiedzUsuńOpakowanie wspaniałe !!!
OdpowiedzUsuńGodne dzieł sztuki które się w nim znajdują ;-)
Pozdrawiam Aga
Świetny pomysł z tą firanką, biżuteria nabiera dodatkowej wartości. Ja niestety nie mam czasu na takie zabawy więc kupuję już gotowe pudełeczka :(
OdpowiedzUsuńwpadłam w takie kompleksy przy tobie że nawet mój profesjonalnie ugotowany budyń bez grudek się chowa jesteś doskonała ....
OdpowiedzUsuńSą takie folie, które ludzie przyczepiają na szczeble w balustradach aby dzieciaki nie wyrzucały zabawek. Dostępne w dużych arkuszach, wytrzymałe a zarazem elastyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wiedziałąm, ze można na Was liczyć- dzięki Anonimku!! na to bym nie wpadła, pewnie do nabycie w marketach budowlanych!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą folią!! Śliczne opakowanie do pięknej biżuterii.
OdpowiedzUsuńPudełeczka świetnie, ale to Twoja niesamowita biżuteria zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Przepięknie!
OdpowiedzUsuńNo proszę jaki pomysłowy Dobromir :D
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł z tym pudełkiem, a naszyjnik - przecudowny! W ogóle baaardzo mi się podoba Twoja twórczość:)
OdpowiedzUsuń