Pani Magda zamówiła u mnie jeszcze przed wakacjami replikę Mokki, która robiłam dla Hannah une femme i możecie sobie ją obejrzeć tu.
Oczywiście nie da się zrobić drugiego takiego samego naszyjnika, ale myślę , ze wyszedł równie piękny:
Jest nieco większy i ma inny kształt, wymuszony przez plaster agatu:
Na szyi prezentuje się tak:
a zapina się na trzy koraliki, dzięki którym można nieco regulować obwód:
i jeszcze kilka innych ujęć:
Pani Magda zamówiła kiedyś u mnie Geometrię Srebra:
więc teraz będzie już mieć dwa moje dziełka.
Niech się dobrze noszą...
Och, jak fajnie robiło mi się ten naszyjnik!! to jest to co lubię- porządny kawałek biżuterii...
Teraz biorę się za wisior dla Balbiny...kolorowy, więc znowu wyzwanie...czy podołam?
Trzymajcie kciuki!
No i myślę o Candy z racji tej setki obserwatorów...mam nadzieje, że Was nie zawiodę...
całuski
Troszkę za duży, ale moja Rodzicielka byłaby wprost wniebowzięta posiadając takie cudo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękny! Dech zapiera! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty:) Fajny jest i na pewno ten, który będziesz teraz robić, będzie jeszcze piękniejszy!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita w tym co robisz. Piękny naszyjnik i faktycznie ogromny. Podziwiam, bo na tak duże dzieło to by mi chyba brakło cierpliwości, a ponoć cierpliwa jestem :D
OdpowiedzUsuńŁaaaaał!!! Kawał dobrej roboty! Naprawdę piękny!
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości ... i umiejętności :-D
Uściski!
No Kochana, duża rzecz...piękny...
OdpowiedzUsuńNo to sie nowa wlascicielka ucieszy!!! Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńNo to sie nowa wlascicielka ucieszy!!! Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńNo niezły kawał biżuterii!! Świetny! Chylę czoła przed twoją cierpliwością! :)
OdpowiedzUsuńniezła sztuka! oj podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńG E N I A L N Y !!!
OdpowiedzUsuń:*
i taki rozmiar to ja rozumie, nie przepadam za drobną delikatną biżuterią bo mi się z "pindzilalą" kojarzy a takie cudo to normalnie szok. No normalnie boskie, rewelacyjne, ale zdolniacha jesteś.
OdpowiedzUsuńA i mam prośbę teraz ja nie spiesz się z tą niespodzianką, bo ja się nie wyrobiłam z przesyłką :-)
Pozdrawiam
No Kochana, naszyjnik jest niesamowicie piękny! Te wszystkie zakrętaski, koraliki - ileż to trzeba czasu, żeby to zrobić! Podziwiam Twoje umiejętności i oczywiście naszyjnik podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńZapomniałam oddychać. Cudo, po prostu cudo. Nawet nie staram się sobie wyobrazić ile pracy musiałaś w to włożyć. Szok!
OdpowiedzUsuńKochana...ile takie cuda u Ciebie kosztują? Można wiedzieć?
czy mogę już się ustawić w kolejkę?
OdpowiedzUsuńps fot mam bbb mało bo z tel ale pośle buziaki
HA Ja i tak mam najpiekniejszy ha
OdpowiedzUsuńbuziolki w noch
Podziwiam za cierpliwość. Naszyjnik jest niesamowicie piękny (taki na wielkie wyjście) :)Oglądam z niedowierzaniem, że w ogóle można być dokładnym. A to zapięcie.... super! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKalamaja
Cuuuudo!
OdpowiedzUsuńUUUUUUUUUUU w takim naszyjniku to już jaka kiecka nie ma znaczenia i tak się wygląda po królewsku. I nie ważne gdzie idziesz nawet na bal w Windsorze bezie pasował a co dopiero na jakieś pomniejsze okazje. Szacun i ukłony w pas. Dzięki a miłe słowa u mnie na blogu. Pozdrawiam. Edyta
OdpowiedzUsuńPięęęęęęęęęęęęęęęękny!!!
OdpowiedzUsuńnaszyjnik wspaniały, dopracowany w każdym calu :)))) - po prostu genialny. Wyobrażam sobie ile pracy mu poświęciłaś. krótko: masz talent w łapkach, zazdroszczę i coraz bardziej wątpię w swoje zdolności.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dorota
jeszcze nie robiłam takiego wielkiego naszyjnika i nie wiem czy bym miała cierpliwość:D cudeńka tworzysz
OdpowiedzUsuńBardzo wytworny naszyjnik do prostej, eleganckiej sukni...świetny!!Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie! Musiałaś nieźle się napracować. Ale było warto. :)
OdpowiedzUsuńKorzystam z okazji i bardzo dziękuję Ci za udział w moim candy, a przede wszystkim za pozostawiony ślad po sobie. Pozdrawiam serdecznie! (:
Przepiękne, a kolor tego agatu jest nieziemski.
OdpowiedzUsuńTylko pozazdroscić talentu.
WIesz, mi się przypomniało, że TA CZEKOLADA - skradła mi serce zaraz po tej czerwieni z "cukierków"
OdpowiedzUsuńJak tylko się ze wszystkim pozaplatam, będę myślała o sukience do nich ;)))
Są niesamowite!
wiem, już to mówiła, ale powtarzać będę i będę...