Było z nią nerwów i problemów: generalnie od roku miała położona podłogę ( taką sama jak holu) i pomalowane ściany od połowy na niebiesko- taka miałam fantazję... Mieliśmy już kupiony biały montaż . Wiedziałam też, że chcę mieć tam boazerię ( pamiętacie moją "inspirację", która wzbudziła nieco emocji??)... tylko czasu nie było...
Małżonek wykonał boazerię:( zwykłą sosnową)
z pomocą oczywiście przyszło allegro- kupiłam małą zgrabną ( stosunkowo tanią- 130 zł z przesyłką) umywaleczkę ścienno-blatową... taaaa... okazało się, że zamontowanie jej do ściany graniczy z cudem, musieliśmy więc zrobić półkę-blat, na której mogła stanąć:
Była też jazda z kranem, który okazał się za wysoki i po odkręceniu trafiał delikwenta strumieniem wody w brzuch!!
...zamieniliśmy krany korzystając z posiadanego w łazience...
Najchętniej zamontowałabym takie baterie na fotokomórkę:
Po prostu ideał! bez odkręcania, zakrecania- czysta forma...
wiecej baterii na fotokomórkę ( tzw. bezdotykowych) do wyboru TU.
No i to już chyba wszystko... nie liczę oczywiście drobnych potknięć typu brak uszczelek, źle przycięta listwa przypodłogowa, szpary w boazerii itp...
Pochodziłam po domku, pozbierałam ozdóbki kojarzące mi się z morzem , domkiem na plaży itp. i stąd te wszystkie kurzołapki:
butelki i muszelki,
a stare koziołki pod sztućce moim zdaniem wygladają trochę jak koralowce...
Czy już pisałam, że mam fazę na vintage?
Zbieram wszystkie stare śmieci i ostatnio wyszperałam takie stare porcelanowe ...ciężarki,???
zrobiłam z nich ozdóbkę na sznurku:
Pod półką z umywalką miała być zasłonka- jeszcze nie wiem czy powstanie, na razie jest bez. Ustawiłam tam koszyk z zapasem papieru toaletowego i kosz na śmieci.
Tu muszę się pochwalić, że nadałam mu nowy look: stara metalowa ogrodowa osłonka na doniczkę z jednym uchem została omotana sznurkiem konopnym i dostała zrobiony na szydełku taki niby dekielek, żeby nie było widać tak szczegółowo , bądź co bądź, śmieci...
I tak jak pisałam zamieniłam lustra: ośmiokątne, które wcześniej było w górnej toalecie zjechało na dół do towarzystwa dla muszelkowego abażura:
Teraz niespodziewanie okazało się, że znajomy robi lustra i dorobił mi pasujące, wiec mogłam je w końcu powiesić.
Ramę lustra zrobiłam z trzech desek podłogowych , łączonych na pióro i wpust ( dzięki temu łatwiej wycinało mi się owal, bo po prostu rozłączyłam deski do cięcia...) przybitych następnie do grubej dykty i pomalowanych:
Najpierw brązowa farba, podkład pękający + biała farba. Oczywiście lakier na wierzch:
samo lustro jest wklejone.
Można by pomyśleć, że w stylu bardziej pasuje do dolnego WC, ale jest zdecydowanie za duże, lepiej się tam prezentuje to małe 8-kątne.
Dobra, ostatnie spojrzenie na całość nowej toalety:
i już!
nie trzeba gonić gości na górę a i my mamy większą swobodę , bo przy tych małych "sikawkach" zdarzały się sytuacje kryzysowe!
No i podobno bierzemy się teraz za stół... tzn. małżonek się bierze...
dziękuje Wam za odwiedzinki, komentarze i obserwowanie-
dzięki tym wszystkim rzeczom świat jest piękniejszy!!
serdeczności
ystin
♥
Jak pięknie to wszystko zgrałaś! Kosz super! Lustro i muszelkowy abażur świetnie do siebie pasują, Przeurocza lazieneczka wyszła! i powiem uczciwie że podoba mi się bardziej od tej górnej :)
OdpowiedzUsuńmi tez! ale moze dlatego, że jest " nowym dzieckiem" a nowości cieszą bardziej....
Usuńjedna i druga jest cudna:))..świetna ta biała boazeria...bardzo mi sie podoba:)))))
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam miec gdzies boazerię- wszytscy na niej psy wieszają a ona przeciez taka sliczna... mamy chyba złe doswiadczenia z taka po sufit, żółtososnową...
UsuńAleż Ty masz kobieto pomysły! Super. Łazienka na dole wyszła superowo. Lustro w górnej podoba mi się szalenie! Super pomysł tym koszem na dole, świetny kinkiet w górnej łazience. Podziwiam Twoje pomysły!!!
OdpowiedzUsuńdzięki! cieszę sie, ze podobaja Ci się moje autorskie pomysły:-))
Usuńzapisuję się i wpraszam na odwiedziny - masz przecudnie
OdpowiedzUsuńech ... szkoda że ten Kraków tak daleko
ps zagląnij do mnie jest tam coś dal ceibie
dzięki Moniś!
UsuńU Ciebie to nawet kibelki przyjemnie się ogląda:) Każdy szczegół dopracowany.
OdpowiedzUsuńPiękne toalety, a lustro aż można rzec zazdroszczę, świetny pomysł i wykonanie, dobrze że znajomy robi ;) i nie musiałaś czekać
OdpowiedzUsuńo! kochana- od zbicia minął rok! nie mogłam sie zebrać, bo trzeba bylo wziąć, zawieźć, przywieźć- za duzo kombinacji- a znajomy się napatoczył całkiem przypadkiem- i przywiózł pod sam domek! gdzyby nie on pewnie jescze kilka lat by nie było....
Usuńtoaleta jak z domku na plaży super podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńmo tez leży taki klimacik!
UsuńBardzo fajni ezobaczyć jak inni mieszkają:)
OdpowiedzUsuńtoaleta bije po oczach świeżością. choć ta górna bardziej mi się podoba. jak zobaczyłam lustro to padłam - jak dla mnie cudo! i nie mogę uwierzyć, że sama zrobiłaś, ale z dowodami zdjęciowymi nie mam co dyskutować. kiedyś Cię dogonię i zrobię podobne! ;) bo jest suuuper!
OdpowiedzUsuńRób, rób!! jak najbardziej polecam odgapianie!
UsuńPiękna łazieneczka :) Zdolniachy z Was że hoho :)
OdpowiedzUsuń2 toalety są miłe dla oka i 'świeże', w każdej znajduję coś co mi się podoba
OdpowiedzUsuńMiło mi!
UsuńRaz - że boazeria, dwa - że morskie klimaty, trzy - za genialny(!) kosz na śmieci. Same PLUSY! Świetnie wyszła Wam ta łazienka! Tylko pozazdrościć :-)) i pogratulować złotych rączek!
OdpowiedzUsuńTwoje komplementy liczę podwójnie!!
Usuńfajnie wyszło i z tą boazerią białą dobry pomysł :-) tyś jest zuch dziewczyna :D a z remontami tak jest że ma pasować a nie pasuje... ;/ nas czeka w lutym odświeżenie mieszkania niby nic a ja już zacieram łapy :D uwielbiam taką robotę
OdpowiedzUsuńbuźka
Wiesz coś o białej boazerii- prawda?- zmiana o 180 stopni!!każdy remoncik to fajna okazja- tez to lubię!
UsuńBardzo podobają mi się obie łazienki. Biała boazeria to świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
bardzo ładne i przytulne wnętrza ;)
OdpowiedzUsuńpiękna i górna i dolna:)
OdpowiedzUsuńPięknie i tak delikatnie, świeżo - bardzo ładne kolory.
OdpowiedzUsuńBoazeria mnie też zachwyciła:)
Wyszło uroczo i przytulnie. Miło się czyta, z tego posta bije sama radość!
OdpowiedzUsuńJustyna, jesteś wulkanem pomysłów:))). Chylę czoło przed Tobą i efektem końcowym! Ślicznie i przytulnie, a przecież lampa jest z masy perłowej więc wyszło absolutnie spójne, morskie wnętrze! Bardzo lubię błękity w łazience, mam takie śliczne kafelki..... To dla mnie kolor nr 1 we wnętrzach toaletowych! Kosz, boazeria - wszystko super! Ściskam Cię mocno i drżę na myśl o kolejnych Waszych działaniach...
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła, zwłaszcza boazeria i morskie bibeloty tworzą taki niewymuszony, świeży nastrój (pożądany chyba w WC?) ;-)) Świetne te porcelanowe obciążniki! Chyba wolę klimaty plażowe, niż pałacowe ;-))
OdpowiedzUsuńŚciskam ;)
Pomimo schodów przed, po prezentuje się doskonale i bardzo klimatycznie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Świetnie to wygląda! Z resztą jak wszystko w Twoim - Waszym - domku!
OdpowiedzUsuńMogłabym oglądać bez końca :-)
A mnie się podoba ten pomysł z ramą do lustra z dech podłogowych....
OdpowiedzUsuńBardzo proszę - nie pokazuj już zdjęć swojego domku, bo coraz bardziej zazdrość mnie nadgryza (jeszcze nie zżera, ale jak pokażesz jeszcze parę zdjęć to polegnę z całą pewnością) Owalne lustro jest idealne do górnej łazienki, a obie są bardzo klimatyczne;) Koralowce - rewelacja;)) Skąd Ty bierzesz te wszystkie pomysły?
OdpowiedzUsuńJustynko latem i jakoś mi morska bryzą powiało w Twojej łazience.
OdpowiedzUsuńI tej półki zazdroszczę na gazetki bo one przecież niezbędne :) U mnie na podłodze, w misce, w prysznicu gdy suchy :)
A boazerii zazdroszcze oooo
ściskam cieplutko
JUSTYŚ, JESTEŚ MISTRZEM!!!!
OdpowiedzUsuńPomysły i realizacja idą w parze. Podziwiam, śledzę, obserwuję, podglądam....etc...PODOBA MI SIĘ TO CO TWORZYSZ, to co powstaje w Twoim domku.
Pozdrawiam cieplutko.
ślicznie, no ślicznie i juśśśśśś! :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń