Ewa robi piekną biżuterię, także z sutaszu a ostatnio stworzyła całą gamę sutaszowych kolczyków, dla których szukała nazwy- jako kolekcji.
Zaproponowałam Arcadia- bo z tą mityczną krainą szczęśliwości i piękna mi się skojarzyły, zarówno pod względem barw, jak i kształtów...
A Ewie się ta nazwa spodobała i w nagródkę dostałam śliczną, wiosenną bransoletkę:
A jeśli chcecie rzucić okiem na kolekcję Arcadia, zapraszam TU.
Dzisaj bardzo krótko i mało zdjęć, ale muszę Wam jeszcze tylko coś pokazać: jakiś czas temu wygrałam u Lore-Mii gazetkę wnętrzarską, którą sobie z przyjemnoscią poogladałam, troszkę poczytałam i wiecie co znalazłam?
Rzecz , którą mam dokładnie taką samą, z tego zdjęcia:
a mianowicie drewnianą kopyść do mieszania prania, z napisem " Persil bleibt Persil", czyli w wolnym tłumaczeniu "Persil to Persil'
Oto moja:
jeszcze nie znalazła swojego miejsca, ale jak wiadomo, nigdy nie wiadomo, co gdzie i kiedy do łba strzeli!!!
I to by było na tyle.
Podobno ma być mrozik w przyszłym tygodniu... powiem tak- lepiej teraz niż potem, bo szkód będzie mniej, niech się wymrozi do końca i wynocha!!!
całuski posyłam
♥♥♥
j.
Ja myślałam po czterech dnia szalonego słoneczka, że wiosenka szybciej się pojawiła, a dzisiaj mgła, ciemno, zimno, brrrr.
OdpowiedzUsuńBransoletkę dostałaś piękną :)Twoje nazwy są naprawdę trafne i zawsze podziwiam je przy Twojej biżuterii. Ja do takich rzeczy zdolna niestety nie jestem :)
Wiosło, które zwie się fachowo drewnianą kopyścią jest bardzo fajnym gadżetem:) Skąd Ty kochana masz takie skarby?
Buźki!
Piękna bransoletka w wiosennym kolorze:)
OdpowiedzUsuńKredesnik z tej gazety jest cudny.
Pozdrawiam.
takiego kredensika nie mam.... choć jeden stary jest, taki nasz polski typowy, czeka na pomysł....
UsuńDokladnie niech je szcze ter az postraszy niz poz niej. No i popatrz jaka trendy jestes ;) buziole
OdpowiedzUsuńooo bransoletka fajna
OdpowiedzUsuńo mrozie mogłaś nie wspominać :/ bllleeeee
a foto bardzo bardzo fajne
pozdrawiam
Ja nawet się nie zorientowałam, że to zima znowu atakuje. Ale racja - niech się wykończy i ucieka!
OdpowiedzUsuń..piekna bransoletka !! :))
OdpowiedzUsuńKolorem na czasie-bardzo wiosenna:))
Śliczna bransoletka:) kolor naprawdę już wiosenny:)
OdpowiedzUsuńprzepiekna ta bransoletka... Niech już nie mrozi, bo ja mam wciąz ten romans do Ciebie, a jak jest zimno - to mi czas przez palce ucieka... Ojej
OdpowiedzUsuńpiękna ta branzoletka :)
OdpowiedzUsuńbuziaczki
śliczna bransoletka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka
OdpowiedzUsuńAle świetna bransoletka, a co do tego "przyrządu" do prania, pamiętam moja babcia urzywała coś takiego :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHa ha ha! To ja już wiem czemu moje pranie takie sobie....bo ja nie mam Persil w drewnie tylko w proszku! Aha! Taki żarcik oszywiście! Bransoletka dla mnie przecudowna(zieleń baaardzo na Patryka!)! Zadziwiające, jak takie drobiazgi mogą uszczęśliwić!? Buziaki!
OdpowiedzUsuńIdę oglądać do Krokusa!
Prezęcik jest boski :))
OdpowiedzUsuńJustynko, zapraszam do mnie po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńO tego urządzenia jeszcze nie mam,chociaż posiadam drewniany magiel i szklaną tarę:)Jak mogę żyć bez Persilowego niezbędnika!:)))
OdpowiedzUsuńBransoletka-sama wiosna!