Uszyłam je sobie z papieru pakowego... na maszynie... wypchałam folią bąbelkową - mam tego trochę, bo jestem maniaczką recyklingowania jej z kopert bąbelkowych- po prostu nie jestem w stanie wyrzucić koperty bez wydarcia z niej tej folii... papier idzie do spalenia , wiec folię MUSZĘ oddzielić... jestem chora, gdy się nie daje ;-[ ...
Dwa stoją w holu biurowym:
a dwa wiszą w salonie, gdzie też już, dzięki nim, troszkę świat widać:
Za to jak widać z jajeczkami się nie przemęczałam... ( choć malowanie styropianu wcale nie jest takie proste... hmm... z 10 warstw farby jest na pewno, żeby pozbyć się styropianowego wzorku...).
Jeszcze może coś powstanie w tym temacie...jakiś pomysł się kluje....
a tymczasem
całuski
ystin
♥
hihihi, ale świetny pomysł, tego jeszcze nie było:) kicajce bombowe!
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńczy ty masz za dużo wolnego czasu, czy problem ze snem?
OdpowiedzUsuńkitajce-fantastyki
dzisiaj akurat nie spałam za dobrze, bo sobie Franek poparzył wczoraj palec - i to tak porządnie, więc pół nocy pilnowałam, zeby trzymal w misce z woda , bo jak wyjmował to od razu sie budził z bólu...) ale poskutkowało i dzisiaj jest zdecydowanie lepiej.... ale nocka w plecy...
UsuńKicajce to 15 min roboty ;-)))
Osz cholira- a jakaś coś na oparzenia? nic innego nie działało? choć racja-zatykanie oparzenia mazio-pianka nie za dobry pomysł. mam nadzieje ze już dobrze. a ty spij więcej- nie świrkuj baby ;-)
UsuńŁo matko - biedny Franek. Ja mimo wszystko polecam maść Revaxil na oparzenia. Kiedyś sobie łydkę paskudnie sparzyłam na motocyklu o wydech (kretynka normalnie) i od tego czasu zawsze mam tą maść w domu. To taki hydrożel więc nawadnia, zmniejsza ból przez to i udaje się uniknąć schodzenia skóry płatami... Szybciej też się goi.
UsuńA kicaje genialne!
O! widzisz, musze i ja sobie tę maśc kupić... warto miec w domu! ja miałam tylko Panthenol, a to mu niezbyt pomagało, dopiero na drugi dzień.
UsuńAle już jest dobrze, Franek to w ogóle twardziel jest ;-)) w odróźnieniu od Rafcia...
sprytne te kicajce!!!Pierwsze widze:) gratuluje pomyslu!
OdpowiedzUsuńpewnie ktoś w świecie już takie robił, ale mi się samo wykluło ;-))
UsuńZAwsze potrafisz nas zaskoczyć :)
OdpowiedzUsuńEfekt superancki.
Pozdrowionka.
Te zajączki są rewelacyjne. Jaki prosty, za to wyrazisty, szablon! Mnie zawsze papier się odrywa, gdy szyję na maszynie papier. Na przykład przy robieniu aplikacji.
OdpowiedzUsuńCUDO!!!
szeroki zygzak, igła 70tka.... pewnie jakby mocno pociągnąc to by sue urwało...;-))
Usuńaplikacje tworzysz???? uuu... wyższa szkoła jazdy!
No cóż a myślałam że tylko ja mam problem z tym oddzielaniem i segregowaniem (koperta=folia+papier) jest nas dwie i zaraz mi raźniej
OdpowiedzUsuńja mam normalnie jakąs "nerwice natręctw" w tym zakresie ;-))
Usuńz tą folią mam to samo :)) kitajce cudowne :))
OdpowiedzUsuńno to super, ze jest nas więcej!
UsuńPatrząc na miniaturkę zdjęcia kicajców pomyślałam,że to jakieś wypieki ;p Papieru jeszcze nie szyłam ani styropianowych rzeczy nie malowałam ale tak własnie mi się wydawało,że z pomalowaniem ich może być trochę roboty ;p
OdpowiedzUsuńA z filią z kopert u mnie jest to samo-wydzieram z każdej-o ile da radę ;p
Miłego dnia ♥
styropianowydramat!!! malujesz i malujesz... i malujesz....dobrze, że akrylówki tak szybko schną...;-)
UsuńKicajce rewelacyjne i jakie ekologiczne, gratuluję pomysłu. Mimo brzydkiej pogody atmosferę świąteczną czuć na każdym kroku. Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia
OdpowiedzUsuńdzięki! i nawzajem♥
Usuńale świetne!!
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńPodziwiam zapał, energię i burzę pomysłów. Mnie by się nie chciało. Coś oklapłam na wiosnę.
OdpowiedzUsuńrobię wszystko żeby nie sprzątać... ;-)
UsuńRewelacyjne !!! i jakie eko :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ;-))
Usuńfantastyczne ... pomysłowa "główka" z Ciebie ...uwielbiam, takie recyklingowe twory , mogą być i papierowe wory :)
OdpowiedzUsuńpiękny rym!!
Usuń;-)))
Genialne !
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł. Genialny wręcz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba ;-)
Usuń"Kicjace" świetne- super,że tak jkaby "recyklingowe" :):)
OdpowiedzUsuńMi oczywiście przykuły uwagę obrazki z roślinkami- sama narobiłam sę wielu zielników dla studentów i chce sobie do przedpokoju zrobić gablotki z moim owadami (jeszcze z pracy mgr) i właśnie obrazki z zielnikami , głównie roślinami muraw kserotermicznych....w maju zaczynam zbiory - na jesieni zobaczymy co wyjdzie z moich obrazków:):)
to sa zwykłe grafiki kiedyś były w "Twoim Stylu"... ale i mi chodzi po głowie zrobienie kart zielnikowych... też robiłam na botanikę ...:-))
Usuńgrafiki to są ??:) no to fajnie wyglądają :) ja naweno będe suszyła rośliny z muraw kserotemicznych bo wg mnie najłatwiej się suszą i zachwoują swój wygląd świetnie :):) no i na murawach , na innych tez ciepłolubnych łąkach pełno cudnych kwiatów.....szare gazety już zbieram , bo w nich się najlepiej suszy :)
UsuńŚwietny pomysł :) oj gdybym tak pięknie umiała wykorzystać swoją maszynę ...;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :))
wykorzystuj! to żadna filozofia ;-))
UsuńNo niestety - mogę już tylko powtórzyć za innymi, takie kitajce to genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńMnie jak zwykle ujęła prostota wykonania i materiału :) 10 warstw na jajkach - podziwiam!
Ciekawe , co Ci się jeszcze wykluje ;) Uściski!
na pewno nie bedzie to malowanie styropianowych jaj... ;-))
UsuńSuper pomysł ! uwielbiam szary papier pakowy . Kicajce prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńPs. ja też ciągle chomikuję folie, papiery i różne takie ;)
ależ mamy zakorzenione- ja też mówię zawsze szary papier pakowy... a przecież on brązowawy taki raczej ;-))
Usuńkurcze,myślałam,że tylko ja mam tak z tymi kopertami ;) haha moje dzieci zawsze skaczą i strzelają bąbelkiami ;)
OdpowiedzUsuńfajne te kitajce ;)
O! witaj Moniczko, cos dawno Cie nie było :-))
UsuńZające- kicajce powalają! Dobry pomysł.
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńKicaje są fantastyczne! Super pomysł, ale czy ten papier się nie darł przy szyciu lub wypychaniu?
OdpowiedzUsuńani troszkę!
UsuńGratuluje pomyslu! Bardzo fajnie sie te zajączki wpisaly w Twoj dom :)
OdpowiedzUsuńpomysłowe!
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńNo takich zajączków to ja jeszcze nie widziałam!!! Pomysł świetny i taki "Twój" - Ty zawsze masz ich mnóstwo i co drugi - niebanalny! Ja też wszystko chomikuję. A skoro jest nas tak dużo, więc to chyba norma ;-) Podziwiam Cie za wytrwałość w malowaniu jaj!
OdpowiedzUsuńzahjąvczki wygladaja trochę jak nadmuchane- fajny efekt!
Usuńa jaj nigdy więcej!
No świetne są, super pomysł. A z tymi kopertami mam to samo :D
OdpowiedzUsuńdzieki! czyli nie jestem osamotniona w mojej manii. :-)
Usuńja cię kręcę! świetne są!!! :)))) <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że jeszcze ktoś poza mną ma >takie< pomysły hehe :))) Uściskuję ystin!
>takie<p pomysły są baaardzo zaraźliwe!!
Usuńcmoki
Nie mogę, ale pomysł!!! A ja wywalam te koperty bez zastanowienia!!! Od dziś zatrzymuję i pomysł ściągnę, a jakże!!! Świetne te kicajce:)
OdpowiedzUsuńnie pisz takich rzeczy, bo mi serce pęknie ;-))).
OdpowiedzUsuńŚciągaj na zdrowie!
Chyle czoła, kicajce me gusta ^^ Prześwietny pomysł, myślałam, że one malutkie a one byki takie ;P
OdpowiedzUsuń...a z tą folia bąbelkową no urocze <3 też zacznę wyrywać kopertowe serducha a co! ;))
Buźka <3
wyrywać, wyrywać!! ja wykorzystuje je też powtórnie do pakowania przesyłek i mam nadzieję, ze ludzie to rozumieja i nie posądzają mnie o jakąś skrajna oszczędnośc ;-))
Usuńgenialne te Twoje kicajce!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
super kicające ! WESOŁYCH ŚWIĄT !
OdpowiedzUsuńNawzajem ♥
UsuńCiekawy pomysł na te kicajce! A jeżeli chodzi o problemy recyklingowe, to myślę, że z takimi dylematami jak Twoje jest nas dużo więcej :-)) U mnie w pudełkach po butach składują się - poza oczywiście folią bąbelkową - rożnego rodzaju gąbki, pianki itp. Swego czasu rozłożyłam też na czynniki pierwsze pęknięty monitor od laptopa ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
O! to poszłas szeroko z tym monitorem... i do czegos to wykorzystałas?
UsuńKitajce cudnie Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńCzające się zające :) świetne są :)
OdpowiedzUsuńna zielonej łące, raz, dwa ,trzy!
UsuńNo rewelacja!!! w życiu bym na to nie wpadła! nigdzie nie widziałam takich, Są po prostu świetne! no i wybacz że to powiem ale choć jajeczka ładne to dla mnie kicające je przyćmiły trochę:) pozdrawiam i całuję świątecznie:*
OdpowiedzUsuńjajeczka to ewidentnie statyści przy kicajcach ;-))
UsuńNooo masz szalejesz kobieto, no toć to nagrodę wręcz powinnaś dostać za takie kicające cuda recyclingowe :) są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńtak mi mów!!!
Usuńkicusie wyglądają super, a ja myślałam, że nikt już bardziej ode mnie nie przygarnia wszystkiego:(
OdpowiedzUsuńno widzisz? nie jesteś osamotniona!
UsuńSuper kicajce - i ustawię się w kolejce stwierdzając, że pomysł jest genialny :D Na Boże Narodzenie można było by się pokosić o dzwonki na przykład - w ogóle wiele ,wiele zastosowań ...
OdpowiedzUsuńA z tym jajcami ze styropianu to też mam dylemat jak ukryć tą fakturę - nigdzie na necie nie mogłam znaleźć triku na to, więc po dwóch warstwach zawsze wymiękam ;)
o tak! pomysły można mnożyć!
Usuńdwie warstwy??? Kochana, to początek, początku....
zwykla farba akrylowa???
UsuńPiękne te Twoje kicajce!!! Ja mam to samo z kopertami bąbelkowymi.Też przez to mam ich masę. I gdyby nie choroba Tygryni, to bym pewnie zgapiła ze słabszym efektem oczywiscie. Cudne Twoje dekoracje :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) buziaki@!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana!
UsuńRobię to samo z folią! I widzę, że jest nas wiele! To dobrze!
OdpowiedzUsuńCudne te kitajce!
Stwierdziłam właśnie, że u mnie na blogu nigdy nie ma atmosfery świątecznej...ot taka popierdułka ze mnie! A przecież mam, posiadam nastrój świąteczny z charakterystycznymi ozdobnikami!
Może kiedyś uda mi się wbić w odpowiedni czas!
Jaja mają cudne kolory!
Buziaki Kochana!
aga
starsznie mi sie podoaba posiadanie nastroju światecznego ;-))))))))
Usuńczadowy pomysł!!!
OdpowiedzUsuńAleż piękne te kitajce! Jesteś niesamowicie kreatywna! Dekoracje świąteczne piękne!
OdpowiedzUsuńkicajce super i nastroj swiateczny widac,ze byl w pelni. my w swieta wyjezdzalismy wiec zero przygotowan. dziwnie tak jakos :(
OdpowiedzUsuńjakie fajne zajączki... Mam nadzieję, że znajdę czas żeby uszyć podobne:)
OdpowiedzUsuń