Tak się prezentuje obecnie:
a tak pierwotnie ( zdjęcie bez szuflad, sorki...):
jest to dół od najbardziej popularnego w latach 60tych kredensu kuchennego.
Namęczyłam się ze szlifowaniem, zwłaszcza blat był oporny:
i jak już pisałam, drzwiczki okazały się być ze sklejki, stad ten typowy dla niej rysunek słojów:
no i pozbawiłam ją nóg, bo byłaby za wysoka.
Przyciemniłam sadolinem ( jednocześnie ochrona) w kolorze "drzewo wiśniowe".
a uchwyty powstały ze starego tatowego paska, który był się przerwał ( dobrze się powodzi ;-):
przykręconych śrubami z obłą główką.
No i tak sie to prezentuje:
Jak widać, żółwina korzysta z ogrzewania podłogowego i słoneczka wpadającego przez okno- ciągnie tu, bo przez dwa lata, gdy pomieszczenie to wyglądało tak:
była tu jego zimowa baza ( we wnęce pod prysznic miał wysypany worek kory i mógł się tam zagrzebywać... skończyło się ;-((.
Jak tylko dopracuję drugą stronę ( półeczki nad kibelkiem i bidetem) szykujcie się na następny zasyp ;-)).
A tymczasem:
całuski
ystin
♥
o rany!Cudowny mebel i uczyniłaś z niego prawdziwy cud!!! Fantastycznie wygląda w łazience!Zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńdziękuję! cieszę się, ze Ci się podoba, bo ja miałam chwile zwątpienia....
UsuńŚlicznie go odrestaurowałaś.
OdpowiedzUsuń:-))
Usuń... pięknie się prezentuje, cacuszko ...a tak w ogóle łazienka zapowiada się na niezłe "ciacho" :D
OdpowiedzUsuń... też mam uchwyty z paska zastosowane przy szafce przerobionej ze starej skrzyni, to fajny patent :) ... może, jak odnowię blogowanie, wrzucę jej zdjęcia i się pochwalę :)
to takie proste i efektowne rozwiązanie, prawda? pochwal się, i to szybko!
UsuńCudo! Piękny mebel, a jeszcze piękniej wygląda na tle wzorzystej podłogi.
OdpowiedzUsuńtez tak uważam ( nieskromnie ;-P)
UsuńJesteś niesamowita, zatkało mnie z podziwu, jak można coś tak pięknego zrobić ze starego grata, wielki szacunek
OdpowiedzUsuńdzięki Kochana!
UsuńGenialny mebel!!! W pierwszej chwili chciałam zapytać gdzie nabyłaś takie cudo a tu proszę- sama zrobiłaś:) uchwyty z pasków również są świetne.
OdpowiedzUsuńtak mi mów ;-)))
UsuńCzapki z głów normalnie. Dałaś czadu kobieto. Wyszło rewelacyjnie po prostu. Przez chwilę myślałam, że sobie jaja robisz - z tego białego cosia takie ciacho meblowe!
OdpowiedzUsuńczerwienię się ;-))
Usuńjesteś niesamowicie kreatywna! ja jestem zauroczona tą szafką... jest cudna! :***
OdpowiedzUsuńDziekuje, Słonko!
UsuńWow!!!! Chylę czoła! Co z tej szafki wyszło budzi podziw! Gratulacje, że dostrzegłaś w niej potencjał. A łazienka po prostu ekstraklasa! Podoba mi się wszystko! Kawał dobrej roboty wykonałaś!
OdpowiedzUsuńaj, aj... normalnie się czerwienię ...;-)
Usuńdziękuję za miłe słowa ♥
Cudo !!!!! Metamorfoza zapiera dech w piersiach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak ją robiłam to myślałam o Twoim kursie stolarskiem, którego zazdroszczę Ci niemiernie....
UsuńKOCHANA! JAK DLA MNIE-REWELACJA:)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńFantastyczne!!! I jaki ekstra pomysł z tymi uchwytami. Matko, muszę to sobie zapamiętać, bo może kiedyś ten pomysł mi się przyda, jak pozwolisz:))
OdpowiedzUsuńBombowa szafka. A swoją drogą, nie sądziłam, że te kredensy to ze sklejki robili, ciekawe, czy mamowy, w stodole, też jest taki?
Pomysł na uchwyty nie mój, sporo teraz takich w sieci, wiec korzystaj do woli ;-))
Usuńa co do sklejki- chyba nie wszystkie takie są- pewnie tylko te tańsze- puknij w drzwiczki to się zorientujesz, bo te sklejkowe są puste w środku ;-(
fiu fiu !
OdpowiedzUsuńYstin, czy ja Ci już mówiłam, że jesteś absolutnie genialna?!?!
OdpowiedzUsuń;-))))))
UsuńPięknie się prezentuje! Po prostu zapiera dech :-)
OdpowiedzUsuńO niech Cię!! Ale fantastycznie to zrobiłaś - słoje są wyjątkowe. A przy okazji cały mebel jaki pojemny!
OdpowiedzUsuńuwierzysz, ze jak go odszlifowałam , to mi ręce opadły z powodu tych słoi, i już nawet zastanawiałam się, czy nie rzucić roboty w cholerę???
UsuńWow, szafka jest rewelacyjna ... ciekawe co na to żółw ? :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
szuka namiętnie swojej kory.... niestety....
UsuńMistrzostwo świata, co zrobiłaś z tą szafką! Podziwiam Cię za włożony ogrom pracy. Bardzo mi się teraz łazienka podoba.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że trochę roboty było... i momenty zwątpienia...:-)
Usuńnigdy nie spojrzałabym na taką szafkę w oryginale, ale po renowacji wygląda super- jak to nie można oceniać na pierwszy rzut oka:( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też nie byłam do końca pewna, ale w ramach oszczędności.....
UsuńGdybym na wlasne oczy nie widziala tych zdjec nigdy bym nie uwierzyla co mozna zrobic z kredensu mojego dziecinstwa! (troche teraz zal, ze Mama sie go pozbyla)
OdpowiedzUsuńGratuluje (i dziekuje za info nt kibelka i bideciuku)
moja M też chciała wyrzucić, ale na szczęście wylądował w piwnicy i tam przeczekał blisko 30 lat...
UsuńYstin! Normalnie czadzior!!!! Super wyszło. Szafka, kafle (i ten na podłodze och i ach), uchwyty z paska, wszystko łykam jak młody pelikan. No i czapki z głowy za pracowitość! Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńKochana, ja ciągle czekam na Twoją szafkę, bo pamiętam tę cudną komodę co ma nią być... to dopiero będzie czadzior!!!
Usuńsiedzę z wytrzeszczem przed komputerem :D hah :) wyszło po prostu genialnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
dzięki!
UsuńSuper efekt!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńNapracowałaś się co niemiara przy tej szafce, ale efekt jest. Zaskoczyły mnie uchwyty z paska, pierwszy raz coś takiego widzę. Jesteś niesamowicie kreatywna:)
OdpowiedzUsuńuchwyty to nie mój pomysł- podpatrzyłam gdzieś w sieci ;-) ale uważam, że to genialne, a tak proste rozwiązanie!
UsuńJustys ale zes sie narobila z tym kredensem - wow szok i podziwiam niezmiernie....
OdpowiedzUsuńSuper - strasznie dużo pracy - podziwiam! Motyw ze starym paskiem jest zabójczy! I mam pytanko, skąd wzięłaś takie kafelki - szczególnie te na podłodze - czy robią jeszcze takie?
OdpowiedzUsuńrobią robią- i takie i jeszcze piękniejsze! ja swoje kupiłam tu:
Usuńhttp://allegro.pl/vives-1900-calvet-gris-20x20-cm-gat-1-plytka-i4674687545.html
ale rzuć okiem na całą ich ofertę, sprowadzają płytki z Hiszpanii i po prostu szczena opada!
dzięki za info, na pewno zobaczę :)
Usuńmiszcz s ciepie
OdpowiedzUsuńale to juz wszyscy wiedza :)
wspaniale justys
Kurczę sporo pracy musiało kosztować szlifowanie mnie na samą myśl bolą ręce :)
OdpowiedzUsuńKochana ciężka praca żeby taki efekt uzyskać, ale wygląda obłędnie! Moje gratulacje!
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego!!! Ogrom pracy! Super efekt! Kurczę, ale miałaś pomysł! Genialny po prostu. Uwielbiam ten blog!
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM!!!! Tyle pracy, ale się opłacało... Niesamowite, co można zrobić z rupieciami... Szacun!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie :) Kasia
Tak właśnie Kochana! Ty dopracowujesz jak ta mróweczka szczegóły a ja po kosmetyki do stolicy...hahaha!
OdpowiedzUsuńPiękna ta szafka...wiśniowa! Hehe! Też kiedyś sobie zrobię! Na razie szminkę ponoszę, świeczkę zapalę, mgiełką się prysnę i popatrzę co u Ciebie! Ściskam mocno!
aga
Robi wrażenie, a pomysł na uchwyty z paska szalenie mi się podoba ! :)
OdpowiedzUsuńNo przepraszam a gdzie my tu teraz nasze wakacyjne , rękodzielnicze działania będziemy uprawiały???? Zlikwidowałaś też palarnię ?? Dom nie do Poznania :-) Jednym słowem cudnie!!
OdpowiedzUsuńTo, co zrobiłaś z tym dołem od kredensu to absolutne mistrzostwo świata. I to własnymi ręcami! Szacun ogromny! Pięknie!
OdpowiedzUsuńPiorunujący efekt! Z tymi kaflami na podłodze robi to wrażenie. Wiesz, kojarzy mi się ze starymi kaflami gdzieś w Andaluzji... Bardzo mi się podoba, podsunęłaś mi inspirację, ewentualnie będę pomagać Tacie w remoncie łazienki i będę kombinować w tym kierunku. Buziaki!
OdpowiedzUsuńPS. Żółwik jest the best! :D
Komoda prezntuje się wspaniale !!!
OdpowiedzUsuńAle się namęczyłaś ze szlifowaniem, nie nawidzę tych grubych warstw farby !
Efekt całości niesamowity !!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Nie mogę się napatrzeć. Co prawda fanką tych kredensów nie jestem, ale połączenie starego z nowym zrobiłaś perfekcyjne, szczególnie lustro mi się podoba. Kurczę, jak ja tu mogłam wcześniej nie trafić!? pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć. Co prawda fanką tych kredensów nie jestem, ale połączenie starego z nowym zrobiłaś perfekcyjne, szczególnie lustro mi się podoba. Kurczę, jak ja tu mogłam wcześniej nie trafić!? pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń