Moje drogie- Ironmena poznaje sie głównie po tym sztucznym sercu na klatce piersiowej! Magdaleno! jaki ksiadz, bój sie Boga!!!- choć jak się tak przyjżeć....
Ale fajny rysunek :) Widać, że tworzony z ogromną pasją :) Mam też czasami ochotę umieścić na swoim blogu któryś z rysunków mojego malucha. Tak jak Ty zapisuję w rogu datę. Mam niektóre swoje rysunki z dzieciństwa przechowane przez ciocię i wiem jaka to frajda po latach je obejrzeć. Pozdrawiam serdecznie!
Hehe fajny obrazek :) Pamiętam jak moja młoda narysowała szopkę a tu jest zdjęcie: http://www.photoblog.pl/skarbikmoj/12311323/szopka-swiateczna.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
rewelacja :D już nie "głowonóg" tylko ironman jak się patrzy :)
OdpowiedzUsuńjustyś zwijaj interes - rośnie konkurencja - najpierw szkic - potem sutasz
OdpowiedzUsuńdzieło mistrza ;)
Hmm, patrząc na krzyże po bokach stawiałabym bardziej na księdza :)
OdpowiedzUsuńale wielki i jaki zakuty:-)
OdpowiedzUsuńMoje drogie- Ironmena poznaje sie głównie po tym sztucznym sercu na klatce piersiowej!
OdpowiedzUsuńMagdaleno! jaki ksiadz, bój sie Boga!!!- choć jak się tak przyjżeć....
Od razu poznałam :) Tylko trochę innego irona- tego z teledysku HEAVY :)
OdpowiedzUsuńJa stawiałam na krzyżowca w zbroi :-D Ma talent chłopak!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńNie musiałaś podpisywać od razu wiedziałam,że to Iron Mann :)
OdpowiedzUsuńsuperowy :D
OdpowiedzUsuńależ ma groźną minę...;) tia ja też wiedziałam ;) ale dzięki za podpis ;D
OdpowiedzUsuńAle fajny rysunek :) Widać, że tworzony z ogromną pasją :) Mam też czasami ochotę umieścić na swoim blogu któryś z rysunków mojego malucha. Tak jak Ty zapisuję w rogu datę. Mam niektóre swoje rysunki z dzieciństwa przechowane przez ciocię i wiem jaka to frajda po latach je obejrzeć. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń