może nie było za ciepło, ale słoneczka nie brakowało!
Spędziliśmy więc troszkę czasu na świeżym powietrzu, porządkując, sadząc i bawiąc się.
Franek całkiem zatracił się w najprostszej huśtawce świata, czyli linie z kołkiem zawieszonej na konarze drzewa:
( tu znowu uwidacznia się różnica między chłopakami: Franek ciągle chce, żeby go jak najwyżej bujać, a Rafciu sam się tylko delikatnie huśta, żeby mu się nic nie stało...)
Zostaliśmy też posiadaczami trociniarki czerwicy:
wielkiej gąsienicy niezbyt ładnego, ale dużego motyla. Przysposobiliśmy jej terrarium, zrobiła sobie już oprzęd i czekamy....
A w domku pojawiło się kilka grup ozdobnych...
tak jakoś mam, że ustawiam wszystko w grupach... ostatnio podobają mi się takie jednobarwne kompozycje, jak ta, z zielonego szkła:
lub taka, dopasowana też tematycznie:
czy ta, już znana, z pomalowanych starych wazonów:
Tak to sobie ustawiam grupki...
A Wy? grupy, czy raczej kompozycje liniowe?
Całuski
ystin
♥
oj, meeega zabawa na takiej huśtawce:)
OdpowiedzUsuńja też robię grupowe kompozycje, zawsze. nie wiem, samo mi się tak to robi, że tematyczne grupki się tworzą:) zielona szklana stylizacja boska!
no to jest nas wiecej!
Usuńna takiej huśtawce przecież zabawa jest najlepsza! ;)
OdpowiedzUsuńa co do kompozycji - to grupy bardzo mi się podobają... chociaż sama nie posiadam zmysłu artystycznego i w moim domu mało ozdób, to jednak jak widzę u kogoś - to grupy przemawiają do mnie zdecydowanie silniej...
pomajówkowe buziaki :) :****
cmoki!
Usuńfajnie weekend spedzony a dwoje róznych to dobrze bo nie moga być tacy sami nudno by było ;)
OdpowiedzUsuńja lubie tez w grupie ,a butelki zielone zbieram mam spora kolekcje która się powieksza i już ie mam gdzie stawiac ;p
są skrajnie różnie! ale obaj kochani ;-))
Usuńja cześć zielonych schowałam, niech odpoczną...
Pięknie tam u Was! Widać, że wichury specjalnej nie było... U nas łepetyny chciało pourywać... Grupa zielona świetna ;-) Ja zbieram turkusowe :-)
OdpowiedzUsuńturkusowe też mam ;-)).
Usuńtroszkę wiało, ale dalismy radę!
do mnie grupy przemawiają bardzo ;-) zielona - super ;-))))
OdpowiedzUsuń;-))
UsuńChyba jednak częściej kompozycje liniowe, ale nie zawsze. Zaciekawiła mnie gąsienica, jestem ciekawa, jaki to motyl :)
OdpowiedzUsuńmotyl taki szarobury... bardziej jak ćma...
Usuńa widzisz, Ty liniowa lesteś..;-))
Też lubię takie zgrupowania. Zielone butelki świetne! A dzisiaj odkryłam post o żuczkach - obłęd, dosłownie!!!!! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że Tobie akurat żuczki spodobają się bardzo !
Usuńchyba raczej wolę grupować- jakoś mi tak bardziej pasuje, albo szybko szukam czegoś, co też będzie do tzw. kompletu.
OdpowiedzUsuńgrupy górą!
UsuńLubie te twoje grupowanie, chociaż mnie samej nie wychodzi :-)
OdpowiedzUsuńUściski
:-))
UsuńJa raczej grupowe, chociaż liniowymi nie pogardzę :) Ale gąsienica rewelacja !!!
OdpowiedzUsuńliniową mam jedną- wymuszoną - na wąskiej poręczy od schodów...;-))
Usuńbujanie to jest to!
OdpowiedzUsuńz dekoracjami to mam tak - chaos, pomieszanie, przypadkowość. A podoba mi się konsekwencja.
no proszę ;-))
Usuńsuper rodzinny weekend :)
OdpowiedzUsuńTak huśtawak zawsze była u rodziców w odgrodzie na czereśni , potem na starej jabłoni....piękne to były czasy :):)
OdpowiedzUsuńGąsiennicy piękna!! Będe czekać oczywiście na dalsze relacje z jej przepoczwarzania....jakby Ci się udało sfotografować linienie to było by super:):)
u nas jest na czereśni ;-))
UsuńNo własnie : one maja do 3 wylinek i nie wiem na jakim jest etapie...
A ja pojedynczo, na grupy nie ma miejsca, choć grupy mi się podobają. Co z tą gąsienicą? Zamknęłaś a ona, co? Przepoczwarzy się teraz???
OdpowiedzUsuńŚwietne skompletowane butelki! I ten ich kolor!!!!
OdpowiedzUsuńCiekawe co to wyjdzie z tej waszej gąsienicy ;p
Pozdrawiam cieplutko!
Ja też robię grupki:) Nawet zdjęcia ustawiam w grupach:)))
OdpowiedzUsuńZauważyłam na ścianie super starą tabliczkę okulistyczną! Pięknie u Ciebie w domku. Gdybym była młodsza to pozmieniałabym u siebie, ale mój M kocha meble, które mamy po pradziadkach. Są ładne, stylowe, ale mnie się już marzy co innego:) Buziaczki!
Aniu, Qrka by się ucieszyła na Twoje słowa- tabliczka to jest jej wyrób, całkowicie współczesny :-))
UsuńProste zabawy są najfajniejsze :) Jak widać na fotkach sama radość :)
OdpowiedzUsuńRozglądam się u siebie i hmm chyba bardziej grupuję ;)
Dawno mnie tu nie było....ale mam brakiiiiiiii.....kurcze jak fajnie się "bawisz" dekoracjami. Strasznie mi się to podoba.....te grupki, zmiany, pojawianie się nowych niby starych...ja tez podobnie staram się zmieniać, i robię różnie, raz grupki, raz pojedynczo. Ale ostatnio coś powywalałam, bo trzymać nie ma gdzie, a potem żałowałam.....hahahah tak to jest. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja nie wyrzucam.... już nie ;-))
UsuńSuper pomysł z tą huśtawką, muszę podpowiedzieć mężowi, aby zrobił taką synkowi:)
OdpowiedzUsuńKolorowe szkło w grupie jak najbardziej:)
to jest zabawka idealna ;-) polecam!
UsuńJustyś ♥ to ja jak Rafciu - wolno i spokojnie, bez zbytnich zawirowań :-))))) poproszę.
OdpowiedzUsuńa gąsienica ... wolę jednak ...motyle i tyle :)
U Ciebie klimatycznie, nastrojowo; cieplutko, pięknie ♥ - pojedynczo i grupkami - zawsze SUPER ♥
buziaki
Ale jaja, normalnie masz prywatną gąsiennicę!!! Ciekawe, co to za motyl. A dekoracja zielona wspaniale wygląda. Jestem za!!
OdpowiedzUsuńNa takiej huśtawce sama bym się pokołysała. My też mamy na działce, ale gałąź jakaś cienka, mogłabym spaść ;)
OdpowiedzUsuńTa zielona grupka bardzo przypadła mi do gustu. Pasowałaby by mi taka do salonu, sobie odpatrzę, mogę? Ja pod tym względem jestem chyba niezdefiniowana, raz po linii, a raz w grupce :D
Gąsienica u Ciebie już mnie nie dziwi, a nie chcesz jej tymczasowo na złoto maźnąć :) Pasowałaby do grupki, haha :) Czekam na przeobrażenia!
Uściski!
u nas wlasnie hustawki brak :( a z motylem super - slyszalam,ze w GB mozna kupic pojemnik z larwami i na oczach wyhodowac mozna motyle, ktore pozniej wypuszczasz na dwor. ale u nas nie ma a nie wyobrazam sobie ich slania.super te kompozycje. a te biale wazony naprawde fajnie wyszly.
OdpowiedzUsuń