( Żyrandol "Lustre Bergerac" firmy Maison Creative, zdjęcie pochodzi z miesięcznika "Dobre Wnętrza" nr, 4, kwiecień 2009)
Niestety nie dysponuję wolną kwotą 2840 zł, więc zawisło u mnie to:
za niecałe 3% ceny...oczywiście allegrowy zakup...
Chciałam go pierwotnie malować na biało, ale chyba ginąłby na tle ścian, wiec tylko świeczki pomalowałam, bo oryginalne były żółtobeżowe...
No i tak sobie wisi , choć jakby mi kto z 5 lat temu powiedział, że będę mieć taki tradycyjny żyrandol to bym chyba nie uwierzyła...
No i racje miały te z Was, które napisały, że do zimy czekania nie będzie... ale powiem Wam, że nic nie musiałam kombinować, mój mąż bowiem, jak tylko zobaczył, że żyrandol jest, powiedział: no to co, wieszamy!!
Byłam w szoku, ale on stwierdził , że tak mu się ten wiatrołap podoba (tak! tak!! tak!!!), że musi dorzucić swoje "trzy grosze" do wykończenia...
A na koniec małe zanęcenie ( jak to robią niektóre koleżanki blogowe i kuszą co chwila jakimiś tajemnicami...) , a co ja też:
to część mebla, który będę liftingować w weekend...
A dzisiaj paluszki mnie swędzą do sutaszu....
całuski serdeczne
♥
A ja Ci powiem, że Twój "pająk" mi się bardziej podoba i dobrze, że nie przemalowany ;-) Podobają mi się także dodatki entomologiczne - żuczki, motyle - super klimat. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłaściwie to można powiedzieć, że masz podejście proekologiczne. Dzięki temu, że kupiłaś używaną lampę ona nie wylądowała na śmietniku i matka Ziemia się raduje :P
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie mnie obecnie nie stać nawet na zamiennik lampy wiec wycięłam sobie chociaż naklejkę w kształcie lampy :)
Pozdrawiam cieplutko
czyżbyś do mnie piła z tym nęceniem ? ;)))
OdpowiedzUsuńpowiem Ci że rzeczywistość bardziej mi się podoba niż to marzenie - świetnie to wygląda! :)
Jestem stosunkowo nową blogerką :)
OdpowiedzUsuńDziś będzie naklejkowa toaletka, klatka na ptaki i zegar (już wycięte po południu jadę na montaż)
JUSTYS..JA KOCHAM PAJĄKI..MAM KILKA TAKICH LAMP..JEDNA CZEKA W PIWNICY NA MONTAŻ:((((..I DZIĘKI-POZDRAWIAM ZA POMYSŁ Z PRZEMALOWANIEM ŚWIECZEK...BO FAKTYCZNIE TE BEŻAKI SA NIEŁADNE:((
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ta lampa którą masz jest 100 razy ładniejsza od "marzenia"!!
OdpowiedzUsuńmi się podobna marzyła do jadalni...w rezultacie mam inną:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
hahahahhahhaha
OdpowiedzUsuńrafciu sam z siebie !! superasto
dobrze że ten żyrandol wygląda tak a nie bielony - prawdę mówiąc zaczyna ,mnie mdlić od za dużej ilości przewijającej się w blogowym świecie przecierek zacierek :)
wygląda wspaniale idealnie
co do wolnych środków tamten chyba był by za cięzki do tego pomieszczenia więc dobrze że ich nie miałaś :)
a to jest SZAFA znaczy się dekor na drzwiach
domniemam że szafa przywieziona na wielkanoc !!!!
buziole
Jak dla mnie bomba. Ten drewniany tez fajny ale cena nie jest adekwatna do jego wygladu...
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się koszami i żukami na szafie - suuuper
Justyś, nie powiem a nie mówiłam:)mąż Anioł-lampeczka pikna:D (ta co wisi-oczywiście) nawet lepsza, wydaje sie "lżejsza" i cieplejsza:)Twoja bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńa mebelek to z całą pewnościa kredens,z dużym lustrem?
buziaki
dorcia
może ten za trzy tysiaki by całkiem pasował do Twojego wiatrołapu, ale moim zdaniem ten co zawisł, jest lepszy. przynajmniej bardziej w moim stylu, więc i bardziej się podoba. poza tym chyba więcej "współczesności" ma ten drugi ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że mi się ten wiszący bardziej podoba.. może to z sentymentu, kiedyś podobny prawie wbił mi się w głowę :D na szczęście wyczułam moment i oberwało tylko ramię :):):) Uczul lubego na konkretny montaż :D
OdpowiedzUsuńp.s Nie było mnie jakiś czas, ale zapewniam, że niedługo będziesz mi przypominać o zaległym urlopie bo coś mam zajawkę na bloga :D:D:D
Ahahaha uśmiechałam się radośnie na zakończenie posta, i już usycham z ciekawości - tymczasem i jedna i druga lampa fajna, więc jak dla mnie różnica w cenie gloryfikuje tę, która masz ;))))
OdpowiedzUsuńA wygląda niepomalowana cudnie - ja się cieszę na jej widok!!!
Ożesz- w poniedziałek tez sobie w prezencie kupiłam lampe do przedpokoju. Totalnie niespodziewałam sie, że taka lampa tam zawisnie. Myslałam raczej o takich ramionach jak twoje plus kryształki- a tu- metalowa skrzynia. Obfoce i pokarzę kiedys. Co do lampy nr 1? Przepraszam kochanie, ale ona mi sie wogóle nie podoba. Twoja za to tak.
OdpowiedzUsuńCześć Justyno, twój żyrandol szczerze mówiąc bardziej mi się podoba niż ten z gazety.
OdpowiedzUsuńA ta część mebla bardzo ciekawa.
Już się nie mogą doczekać efektu liftingu.
Pozdrawiam.
Sylwia D.
Ja tam wolę stokroć Twoją lampę
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś pisałam,że uzupełniacie się extra z Twoim mężulkiem.
Jesteście pewnie bardzo szczęśliwi ze sobą :), oby nigdy Wam to zakochaństwo i wrażliwość na piękno nie przeszło :)
Czekam na biżutki
pozdrawiam
Człowiekowi to od razu cieplej na sercu, gdy ma się drugą połówkę, po swojej "stronie"! ;p
OdpowiedzUsuńŻyrandol cudny, świetnie wpasował się w klimat wiatrołapu =}
Dziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w zabawie =p
Pozdrawiam cieplutko =}
Żyrandol świetnie pasuje do reszty! No i cieszę się, że wena sutaszowa Cię naszła... Będę podziwiać :) A na razie zapraszam na moje candy bo jakoś mało chętnych... http://moniqebizu.blogspot.com/2012/03/candy-na-poczatek-wiosny-i-mojego-bloga.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ystinko, żyrandol piękny! A jak pisałaś o tej zimie, to myślałam, że super cierpliwa kobieta jesteś:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPS zapraszam Cię na słodkości wiosenne
obyło się bez petycji ;) Dziękujemy Ci mężu!
OdpowiedzUsuńCałość wyśmienita! Razem z Wami odczuwam satysfakcję, ze macie taki piękny wiatrołap!
Bardzo ładny! Super pasuje!
OdpowiedzUsuńPodzielam opinie poprzedniczek - twoja lampa zdecydowanie korzystniej wypada. Uważam,że przepłacanie "za etykietkę" jest zdecydowanie passe i w złym guście.
OdpowiedzUsuńta lampa bardzo bardzo mi tu pasi :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zbierasz starocie jak moja siostra :)
OdpowiedzUsuńŻyrandol bardzo pasuje do wnętrza.
Aaa i zazdroszczę swędzących do roboty paluszkow ;)
Buziaki
Pozazdrościć męża, który sam chce pomóc :) A żyrandol, patrząc na resztę zdjęć wiatrołapu, świetnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to, że na allegro można znaleźć super rzeczy!
Ten, który wisi w wiatrołapie jest według mnie fajniejszy:)) W życiu nie zapłaciłabym za żyrandol ponad 2 tys...
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że mężowi podoba się efekt Twojej bardzo ciężkiej pracy:))
Czekam na ten mebelek z dekorem !
Pa:*