Wraz z działką staliśmy się posiadaczami starego czereśniowego sadu i choć powoli niestety drzewa umierają i zastępujemy je nowymi, to nic nie przebije wyglądu ogromnej czereśni obsypanej kwiatami, zwłaszcza gdy jest na "wyciągnięcie" ręki ...
Kwiatów jest z godziny na godzinę więcej:
Szpacze małżeństwo też- najpierw będą sobie wić gniazdka, a potem karmić czereśniami młode- a niech im na zdrowie- czereśni jest w bród, a z tych górnych partii to nikt nie daje rady ich i tak oberwać!
A o co chodzi z tym kurzem?
otóż jakiś czas temu ( prawie rok) natrafiłam na taką oto kartkę, można powiedzieć, że scrapbookową:
Kartka mnie powaliła totalnie ( jest na niej prawdziwy kurz , Lea twierdzi , że spomiędzy żeberek kaloryfera...) i od tej pory stałam się namiętną obserwatorką poczynań jej autorki.
A autorką jest Lea z bloga Lea entre-temps.
jeśli wiec lubicie nietypowe kartki zapraszam do odwiedzenia!
Dzisiaj tak króciutko tylko bo jest mój żyrandol , muszę go podrasować troszkę a potem poczekać do zimy, aż małżonek będzie mieć więcej czasu na powieszenie...
to jest jedna z nielicznych rzeczy jakiej nie jestem w stanie sama zrobić, bo prąd to dla mnie czarna magia...
no bo czy ktoś widział prąd???
Całuski serdeczne
♥
oj coś mi się wydaje, że braknie Ci cierpliwości z czekaniem na zimę...i jeszcze dziś żyrandol będzie przez męża powieszony:)) jakoś może go zmusisz:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna wiosna na całego
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia i całego tygodnia
Nie wierzę w zimowy termin wieszania żyrandola :)) Tym bardziej, że Twój Szanowny Małżonek z dużą cierpliwością znosi wszystkie Twoje zachcianki ;))
OdpowiedzUsuńA zdjęcia czereśni - piękne, zwłaszcza to przez okienko :)
hihihi..a ja czekam już druga zimę:)))....ja czekam na morze kwiatów i zapachu mirabelek:))
OdpowiedzUsuńAle widok z okna super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Piękny widok z sypialni:) U mnie na działce czereśnia ledwo puściła pąki-jest tak zimno:(
OdpowiedzUsuńMoja Kochana trzeba męża przycisnąć już dzisiaj, nie czekać do zimy, bo ponoć Twój mężczyzna bardzo cierpliwy jest:)))
Prądu też nie dotykam i gazu również... buuuuuuu.
Zapomniałam napisać pod poprzednim postem moja Koleżanko blogowa, że jesteś urodą podobna do znanej Pani psycholog :)
Pa, ściskam mocno:*
Urocze to drzewko :)
OdpowiedzUsuńpiękny widok
a z prądem po mojemu to tak,
że on Cię kopnie ,a Ty nie widzisz komu oddać :)
pozdrawiam
właśnie w wiośnie to najbardziej lubię te ukwiecone drzewa - cudne
OdpowiedzUsuńna przeciw mojej werandy na działce sąsiadów rośnie drzewko które kwitnie różowym kwieciem - muszę koniecznie dzisiaj zrobić zdjęcia
buziaczki
m.
O tym zyrandolu na zime, to przeciez wiadomo, ze przewrotnie napisalas. No, kto by do zimy wytrzymal!
OdpowiedzUsuńJesli trzeba, to moge do szanownego malzonka petycje wystosowac, co by prace przyspieszyl, bo nam tez zalezy na podziwianiu rezultatow Twoich poczynan.
Kochana, dziekuje Ci za reklame! Chyba zaraz spojrze w szpary kaloryfera, a nuz sie juz kurzu nazbieralo ;DDDDD
Poza tym, poddalas mi inny, ciekawy pomysl ;)
Widok za oknem, to niczym raj :)))
OdpowiedzUsuńOj chyba nie wytrzymasz do zimy.
Buziaczki.
To i pewno zapach przecudny jak się okno otworzy... Ach pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny widok:)za oknem i na karteczce;*)hihihi... aż chce się wstawać...Przypomniała mi się Ania z Zielonego Wzgórza z jej Kwitnącą Jabłonią...
OdpowiedzUsuńA w czereśniwym gaju przydałaby się ławeczka lubo hamaczek z poduszeczką i kocykiem:)odpoczynek na łonie natury bezcenny:)
Męża nie ciśnij,intuicyjnie wiem,że lampeczka zaświeci jeszcze tej wiosny:)
całuchy
dorcia
rzeczywiście kartka z kurzem pomysłowa
OdpowiedzUsuń..tylko komu ją dać, żeby się nie obraził ;)
Obłędny widok z okna sypialni!! Tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńCudny widok z okna:)Kartka na pewno nietuzinkowa:)
OdpowiedzUsuńTakiego widoku można pozazdrościć! To jest dopiero prawdziwa sztuka...
OdpowiedzUsuńA Lea,to prawda - ma fajne pomysły:))
Tez mam taka czeresnie u sąsiadki i jej wiekszośc jest na mojej częśći. Oj jaka pyszna. U mnie tez zasadziłam bidulkę. Czeresnie to jedne z moich najukochanszych owoców.
OdpowiedzUsuńCo do lampy- to własnie kupiłam sobie prezent na urodziny-lampe na korytarz za 1.4 ceny. Jestem straszliwie szczęśliwa. A lampa bede sie chwalic zaraz.
Chyba zrobię Ci wpadówke, gdy czereśnie dojrzeją, bo uwielbiam te owoce =D a gdy byłam w ciąży to wżerałam je kilogramami! =p
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć widoku takich ukwieconych drzew =}
Pozdrawiam cieplutko =*
Piękny widok z okna sypialni ... zazdroszczę troszeczkę :-) Karteczka... niezwykła:-) Powodzenia z żyrandolem ... na pewno będzie piękny! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńChyba robię wielki come back :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego widoku, u mnie jedynie blokowiska i sąsiedzi rozwieszający majtki na balkonach :)
A kartka jest super, myślę, że autorka jakby zawitała w moje skromne progi, uruchomiłaby manufakturę ;)
Twoje okno jest CUDNE!! Okno marzenie, okno, które jest ozdobą. A obsypana kwiatem czereśnia? Myślałam, że zdjęcie ubiegłoroczne, bo u mnie póki co w Kaczorówce wiosna taka marna, ledwo, co ciut zielonego i tylko w lesie zawilce i przylaszczki. Podgrzewasz czy co, że tak już kwitnie? Uwielbiam czereśnie, a gdybym miała cały sad to chyba pękłabym z przejedzenia. Kurzowa kartka super, he, he u mnie też znalazłabym sporo materiału na podobną:)
OdpowiedzUsuńNo widok z okna masz rzeczywiście powalający. Kartka niezwykła ale zastanawiam się czy chciałabym ją dostać. Chyba powinnam powiesić ja sobie jako memento bo ze sprzątaniem u mnie jest maskara.
OdpowiedzUsuńczereśnia urodziwa :) widok z okna zazdroszczę :) a czereśniami mam nadzieję się podzielisz:)
OdpowiedzUsuńTo będziesz mogła zrywać sobie czereśnie przez okno:) Tekst "czy ktoś widział prąd" doprowadził mnie do salwy głupkowatego śmiechu, a maż patrzy jak na wariata i nie wie o co chodzi:) Pozdrawiam i zapraszam na candy.
OdpowiedzUsuńWiosnaaa cieplejszy wieeeje wiatr :D wiem, że śpiewam jak drzewo... :) czereśnie piękne! U nas kwitnie mirabelka, zapach nieziemski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U nas plus 2...
OdpowiedzUsuńTym bardziej dziękuję za takie zdjęcia:)
Ale cudne widoki, u mnie również wisienka za oknem:))
OdpowiedzUsuńFarciara z ciebie! Drzewa owocowe to najpiękniejsza sprawa wiosną. Przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartka faktycznie ciekawa, choć nie wiem czy chciałabym być jej posiadaczką ;-)))
OdpowiedzUsuńMasz szczęści podziwiać w swoim ogrodzie takie zakwiecone drzewka, bo kwitną przepieknie
OdpowiedzUsuńPiękny widok masz za oknem
OdpowiedzUsuńNo i kartka Lei rewelacyjna! :)))
OdpowiedzUsuńI nie powiem, żebym Ci tych spektakularnych widoków nie zazdrościła - ale z sympatią, bo cieszę się tym Twoim widokiem prawie tak jakby był mój - dziel się dziel...
Piękna czereśnia, takie drzewo z duszą;) Do Lei zajrzałam, bardzo oryginalne prace tworzy. Dzięki za podzielenie się adresem;)
OdpowiedzUsuń