aż niedawno: trafiłam na blog i do sklepiku Joasi- i proszę: dreams come true!!!
z jednej strony napis, z drugiej ornamencik warzywno-owocowy- no po prostu ideał!
W JoConcept można kupić też inne rozmiary i duuużo więcej fajnych drobiazgów kuchenno-ozdobnych:
A do czego zostaną użyte moje słoje, to już inna historia....
Podobne jak szklanki po nutelli, ozdobione przez moich chłopaków naklejkami od Cienkiej, o których pisałam TU, za sprawą sugestii Blue-Anny stały się super świeczniczkami...
Powiem Wam, że jeśli chodzi o użycie świeczek w dekoracji jestem cienka ( nomen omen!!!).
Podobają mi się u innych, na zdjęciach wychodzą super, ale sama mam ich bardzo mało, a nawet jak są , to praktycznie ich nie odpalam.... jakoś tak mam...
Drugą taką dekoracją są poduszki: podziwiam na zdjęciach, doceniam ich rolę w dekoracji.... ale sama mam ich mało... no nie wiem dlaczego??? może drażni mnie ta ciągła konieczność ich poprawiania? może dlatego, że mam dwa szkodniki, co non stop mi przewalają salonik????
Nieważne: ze świeczkami czy bez, z poduszkami czy bez-
CUDNĄ MAMY JESIEŃ!!!!
dobrego, słonecznego tygodnia Wam życzę
ystin
♥
fajne te słoiczki :)
OdpowiedzUsuńładne te słoiki.. jak widać nie muszą być zawsze zwykłe proste.. a takie ozdobione mają swój urok same w sobie.. ciekawa jestem do czego posłużą u Ciebie?:)
OdpowiedzUsuńwidzę, że nastrój halloween dalej trwa:) pozdrawiam!
mam jeden taki słoik:)
OdpowiedzUsuńjest ci to prawdą - jesień jest wyjątkow piękna i niech tak zostanie :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam i śiwecei poduchy - prose nie mozemy lubić wszytkiego razem :)
buziole was i przesrdecznie pozdrawiam
m.
Kochana Moniś- ja baaardzo lubię i poduchy i świeczki- tylko u siebie jakos nie ustawiam, nie kładę itp...
UsuńBędziesz w nie przetwory pakowała? Widziałam słoiki w roki przechowalni sztućców albo innych przydasiów. Ciekawa jestem jak je "zaaranżujesz".
OdpowiedzUsuńaż ciekawa jestem, co umieścisz w tych słoikach. Mnie przychodzą na myśl tylko przetwory albo ja wiem - suszone grzyby, orzechy? Ale ja kompletnie nie mam wyobraźni, a wiesz, o mało nie wyrzuciłam na śmieci takiej tary blaszanej do prania. Czeka na strychu na amatora.
OdpowiedzUsuńmam taką jedną :-)))
Usuńale fajne tez bym takimi nie pogardziła :P
OdpowiedzUsuńbuźki
Bardzo ciekawe te słoiki! A pomysł zastosowania szklanek jako lampiony-strzał w 10 !!!! Super efekt po zapaleniu świeczki. Co do poduch-UWIELBIAM je wprost :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomysł ze świecznikami jest trafem w dziesiątkę. Takie miniaturowe dynie halloweenowe:-).
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam takie słoiki były nawet w akceptowalne cenie, ale po dłuższym zastanowieniu to właściwie nie znalazłam dla nich zastosowania u siebie.
OdpowiedzUsuńLampiony świetne,
Słoje są cudne! Z poduszkami i świeczkami u mnie podobnie: lubię bardzo, ale nie używam. Czasem wygrywa praktyczność ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
♥-cudnego tygodnia
OdpowiedzUsuńsłoje genialne!!!
OdpowiedzUsuńAz nie moge sie doczekac co w takich cudnych sloikach wyladuje :D.
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz szczęście do "wygrzebywania" fajnych rzeczy
OdpowiedzUsuńFajnie jest spełnić swoje marzenie - małe czy duże - fajnie :-)
OdpowiedzUsuńHa, ha - mam to samo z poduszkami! :) A świece, świeczuszki, lampioniki mam i co? Pierwszy raz od paru dobrych lat użyłam je w zeszłym tygodniu jak prądu nie było :D Niby w swoim domu chciałam właśnie wprowadzać romantyczny nastrój, ale coś za praktyczna chyba jestem jednak ;)
OdpowiedzUsuńJustysiu piękne te słoje! Już obejrzałam zawartość sklepiku! Cudnooości takie, ze aż żal dupkę ściska(bo z kaską krucho a chciąłoby się) Uwielbiam świeczuszki! Ja z tych odpalających! Często kupuję w ozdobnych słojach! Kocham takie popierdułki! ściskam mocno! Jesień jest cudna, szkoda, że nie mogę się nacieszyć namacalnie ale choć przez okno pocieszę się! Najważniejsze, że już z okna domowego hi hi! Buziaki!aga
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBałagan Ci robię na blogu! Nie wiem czemu zdublował się mój komentarz? Miłego dnia!
Usuńjaki tam bałagan- statystyka zyskuje:-))))
UsuńBardzo fajne nabytki.
OdpowiedzUsuńNo extra święcą, Ystin, naprawdę:))
OdpowiedzUsuńJustyś ♥ to znowu ja hahaha; gdy słońce za oknem humor lepszy, jaśniej w głowie i chęci ciut więcej...wiec skrobię...że słoiki super ( takie ze "starej" spiżarki) wrzuciłabym w nie suszone owoce, orzechy lubo.. właśnie ...świeczki a może kwiatki ? Bliźniaki maja podwójna naturę i zmienne są jak ch... więc koncepcji i pomysłów duuuuuużo, gorzej z wykonaniem :-(((((
OdpowiedzUsuńcałusy
Piekne słoiki. A szklanki pierwsza klasa. Tylko w nudnym domu jest posprzątane, więc niech rozwalają ten salon ;)
OdpowiedzUsuńTo najbardziej popularne sloiki na przetwory we Wloszech, wlasciwie innych nie ma. Dom to nie muzeum, nie moze byc zawsze wszystko na swoim miejscu.
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty! Świeczki jak postawię tak stoją niezapalone, a poduszki wydają mi się ładną choć zbędną i przewracającą sie z kąta w kąt rzeczą. Chyba, że ktoś ma sofę tylko do siedzenia, a to za tym idzie mega wnętrze ;)
OdpowiedzUsuń