Powinno być nadal jeszcze świątecznie i zimowo, ale co jest za oknem każdy widzi- na pewno nie jest to zima...
A poza tym wkrótce ( tak, tak!! to już tylko miesiąc...) Walentynki, więc pojawienie się moich serduszek jak najbardziej usprawiedliwione♥.
Kręcenie drutu chodziło za mną już od jakiegoś czasu, ale nie mogłam się zebrać... w końcu się zmobilizowałam, a jak już zaczęłam to poszło!
Pomysł na wykorzystanie guzików z masy perłowej w tym celu też nie jest jakąś nowością, a że miałam spory ich zapas ( kiedyś, gdy orałam w korporacji zdarzały mi się takie zrywy, że coś będę tworzyć.... ale niestety nie miałam na to czasu, mimo braku dzieciaków.... kupowałam wtedy różne rzeczy, mając nadzieję na wprowadzenie w życie tych zdobniczych planów... oczywiście nie udawało się- stąd mam teraz ułatwione zadanie- guzików nie muszę kupować.... z tamtego okresu mam jeszcze kupione płatki złota, kilometry brązowej falbanki na gumce.... może i z nich coś kiedyś powstanie...:-))
Tak więc: guziki miałam, drut szanowny małżonek udostępnił i do dzieła!
Najpierw powstały druciane kształtki: ( fajne same w sobie :-)))
które następnie obszyłam, używając konopnego sznurka, guzikami w różnych rozmiarach:
serduszko z drugiej strony wygląda tak:
Chwilkę to zajmuje, ale warto, bo efekt jest niezwykle ciekawy, dzięki tej mieniącej się, perłowej powłoce:
Moje serduszka zawisły na kijaszku, na którym wcześniej wisiały torebeczki kalendarza adwentowego:
( jak widać, ozdoby świąteczne też jeszcze na posterunku!)
I tak mi upłynął weekend.... Moje chłopaki odpalili rowery pod okiem tatusia, na obiad była pizza, pranie i sprzątanie odrobiłam w tygodniu wiec spokojnie mogłam się zająć tfu-rczością :-D).
Przy okazji pojawił mi się pomysł na małe candy z okazji zbliżającej się, kolejnej rocznicy mojego blogowania...
Mam nadzieję, że się spodoba...
dobrego tygodnia Wam życzę
całuski serdeczne
ystin
♥
Kurde fajoskie te serduszka ale jak dla mnie za duzo dziergania nie dałabym rady :)
OdpowiedzUsuńno fakt, to trzeba lubić...;-))
UsuńCudownie jest robic coś z niczego, szczególnie gdy efekt jest tak powalający... serduszka są boskie! Chyba powyciągam wszystkie swoje guziki... Buziaki!
OdpowiedzUsuńWyciągaj, wyciągaj!!
UsuńFajniutki i dzięki Twojemu postowi odżyła nadzieja, że i ja kiedyś znajdę czas na wykorzystanie twórczy zapasów ;))
OdpowiedzUsuńtego Ci życzę ♥
UsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńJa jestem walentynkową maniaczką (to nasz dzień ślubu), więc wszystko co sercowe z tej okazji - bardzo mi się podoba :-)
O! to rzeczywiście super data na ślub!
Usuńserduszka są przecudne :)
OdpowiedzUsuńa i z drugiej strony bardzo staranne wykonanie :)
buziami
m.
Ale ciekawy pomysł.. gratuluję.. i dodaję na stronę Małopolanek :)
OdpowiedzUsuńBUZIAK :*
Śliczne serducha pięknie się prezentują. Super pomysł :-)
OdpowiedzUsuńmiło mi!
UsuńSuper to wymyśliłaś i zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie guzików z masy perłowej , bo jakoś w ubraniach ich nie lubię :)
OdpowiedzUsuńmam dokładnie to samo!
UsuńW grupie raźniej, ślicznie serduszka wyglądają tak razem zawieszone.
OdpowiedzUsuńmi też się tak razem podobają!
UsuńPomysł i wykonanie świetne! Zaczynam się zastanawiać, czy mam gdzieś perłowe guziki :)
OdpowiedzUsuńYstin, na początku myslałam,ze Ty przeciągałaś jakos ten drucik przez te mikroskopijne dziurki:))))
OdpowiedzUsuńAle pomysł z owinięciem sznurkiem i przyszyciem guzików ...rewelacyjny....szkoda tylko,ze tyle z tym roboty:))
Podziwiam Cie za Twoją tfórczość !!!
Musialam troche pokombinować, bo najpierw chciałam tylko przykleić, ale nie trzymały sie za dobrze!
UsuńCałość prezentuje się świetnie. Pomysł super:-)
OdpowiedzUsuńLubię takie druciane DIY :) Fajny pomysł z guzikami! Ja mam serduszka druciane ale z koralikami w różnych zakamarkach mieszkania.Jedno też zawisło na badylu obok drewnianych serduszek :)
OdpowiedzUsuńNa rower i ja już od dawna ma ochotę i już nie mogę doczekać się ciepełka wiosennego.
Buźka!
Mój Franek zrobił jedno z koralikami- też fajniutkie!
UsuńBardzo ładne serduszka. A ponieważ się tak mienią to nawet trochę zimowe :)
OdpowiedzUsuńto jestem rozgrzeszona???? ;-))
UsuńTy jak zwykle sie nie lenilas jak ..(ja) .....
OdpowiedzUsuńPiekne sa Twoje serduszka!!! skad Ty masz te wspaniale pomysly???
Masz racje- do Walentynek juz tylko miesiac...musze tez o czyms pomyslec !!
Pozdrawiam cieplo!!
No przecież byłaś na ciężkim shopingu :-))) ja bym nie dała rady :-))
Usuńale pomysł miałaś!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają :)
pozdrawiam
wyglądają ślicznie..uwielbiam guziki z masy perłowej.. swoją drogą też muszę pomyśleć o czymś na walentynki i jak na razie nic nie przychodzi mi do głowy co zrobić dla mojego lubego:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak, tak- to zleci ani się obejrzymy....
UsuńBardzo fajny pomysł. Wiedziałam, że coś wymyślisz niepowtarzalnego. Ślicznie zrobione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ty to zawsze coś wymyślisz świetnego :) I masz racje trzeba myśleć serduszkach, bo Walentynki tuż tuż. Odpowiedź na Twoje pytanie jest pod komentarzem u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńdzięki -zaraz zajrzę!!
UsuńFajne wyszły:) Muszę sama też zrobić takie serduszka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
rób, rób- polecam!
UsuńSZALONA KOBIETO! ZAŚ MUSZĘ PRZYNUDZIĆ,ŻE ŚWIETNY POMYSŁ,ŻE POWSTAŁO COŚ Z NICZEGO!
OdpowiedzUsuńPRZYNUDZAM ;) ALE ŚWIETNY POMYSŁ :) I NA SAME SERCA I NA DEKORACJĘ KOŃCOWĄ.
ZASTANAWIAM SIĘ...CO TAM JESZCZE CI PO GŁOWIE "CHODZI" ;) HAHA
POZDRAWIAM!
Dobry pomysł na wykonanie. Dzięki za podpowiedź bo skandynawy tyle kosztują, że nie wiadomo, z czego guziki robione:) Śliczna dekoracja. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSzybciej jest z drucikiem florystycznym, który po prostu przewleka się przez obie dziurki (jest na tyle giętki). Drucik utrzymuje też guziki w jednej pozycji, bo konstrukcja jest dość sztywna. Taki drucik z nawleczonymi guzikami można uformować w różne kształty.
OdpowiedzUsuńTwoje serduszka bardzo mi się podobają
wiedziałam, że można inaczej:-)) tak czy siak, drucika florystycznego nie posiadam :-((.
Usuńmoich raczej nie da się inaczej uformować, ale za to pocieszam się, że mogłabym zrobić jakąś naprawdę duuuużą rzecz... gdyby mi się chciało ;-))
o mam pomysł: obrączki na serwetki - ale to małe akurat.
Usuńno raczej tak ;-)))
UsuńTaaak,nie ma to jak zapasy! Tyklo jeszcze trzeba to znaleźć;)))))Mam kilka takich guzików do prac o tematyce morskiej,fajne są.Serducha cudne,bardzo pomysłowe,a kijaszek jak myślałam-całoroczny!:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite.Ty jednak potrafisz zrobić coś pięknego można by rzec z niczego.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPomysłowa Babka z Ciebie ;) Super ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielką miłośniczką guzików, więc guzikowe serca uważam za rewelacyjne :) Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam guziki!!! I druciki! A połączyć to... mmm... uwielbiam jeszcze bardziej! Mam w domu cała masę guzików, ale jak je rozłożyłam - każdy inny. A pasowałoby, żeby były do siebie trochę podobne. Ale już zamówiłam i "idą" ;-) Będę działać. Dziękuję za pomysł ;-) Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Dorota http://103metry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJaki to fantastyczny pomysł na guziczki, pozdrawiam Pstro
OdpowiedzUsuń