Moi mili zaglądacze:

poniedziałek, 30 lipca 2012

po wywczasach i cala masa uroczych drobiazgów

to jest kwintesencja wakacji- słońce i woda!.
na szczęście udało nam się trafić na takie zestawienie i moi panowie wypluskali się na maxa!
Rafciu nauczył się pływać z kółkiem ( on jakoś tak boi się głębokiej wody i to, że w ogóle oderwał nogi od dna jest sporym wyczynem).
A tu prezentuję drugie wcielenie Jamesa Deana:
 Prawda, że ten wzrok może zabijać?
A wszyscy mówią,  że Franuś to taki aniołek... taaak...

No dobra, teraz pochwalę się tym co dostałam od moich gości:
dwa cudne wianuszki z różyczkami ( wieńce już dawno za mną chodziły, bo jeszcze nigdy nie miałam ich jako ozdoby, a na Waszych blogach oglądam tyle cudnych, że aż mnie skręcało z zazdrości- więc teraz mam, ale i tak porwę się na własnoręczny...)


Gliniane ptaszki na doniczkę:

Pojemniczek na cytrynkę, który do zdjęcia zapozował jako pojemnik na słodkości:

Dzięki tym prezentom zaczynam tworzyć jakieś kompozycje "ozdobne" na różnych powierzchniach płaskich:


Dostałam tez komplet przecudnych kubków, i powiem Wam, że choć nigdy nie byłam zwolenniczką wieszania takowych na widoku ( kurz głównie) , to te są tak urocze, że będą wisieć!!! muszę tylko zakupić haczyki i umocować je pod półeczką.


Oczywiście nie będę wspominać o całej masie innych, bardziej konsumpcyjnych prezentów, a było tego naprawdę sporo!!!
Dziewczyny- bardzo Wam dziękuję!

Sama tez zakupiłam sobie małe pierdółki- oczywiście w Pepco- jestem fanką tego sklepu, bo zawsze upoluję tam coś fajnego. Tym razem były to modele starych samochodów za 9,99 sztuka.
Stoją dumnie po męskiej stronie nocy w sypialni. Zastanawiam się czy ich nie przemalować... ale o tym na pewno  dowiecie się pierwsze :-)))

A jak wróciłam do domku, czekała na mnie paczuszka od Beatki z Koralików Beaty, która zrobiła dla mnie cudne cynamonowe mydełka:
a do paczuszki włożyła jeszcze mydełkowe dinozaury dla chłopaków, które natychmiast wskoczyły do łazienkowej mydelniczki:
Chłopaki byli pod wrażeniem, zwłaszcza, że jeszcze dostali słodkości- znowu musiałam tłumaczyć, dlaczego jakaś Pani wysyła im takie cudeńka...
Beatko - jesteś niesamowita!!! baaardzo Ci dziękuję!


no i na koniec jeszcze kwiatowo: przywiozłam od mamy roślinę zwaną paprotką.... nie jestem zwolenniczką, ale skoro dom ma być na "starodawnie" to taka roślina chyba nieźle się wpisuje w kontekst... na razie stanęła na szafie, czy tam zostanie to się jeszcze zobaczy...:

Pozbawiłam moje hortensje wszystkich kwiatów i udało mi otrzymać taki malutki bukiecik;

cieszę się i z niego, bo mogłoby ich wcale nie być po tej zimie...

no to tyle na dzisiaj.
Teraz trzeba trochę ogarnąć chatę, pomęczyć pralkę a w międzyczasie poczytać co tam u Was.

całuski serdeczne

25 komentarzy:

  1. Aaaale fajne wywczasy :)))
    Prezenty przeurocze dostałaś, a czemu chcesz przemalowywać samochody? Wg mnie fajne prezentują się po męskiej stronie, kolorystycznie tez.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. No mina fantastyczna.
    Jak ja lubie jak widzę cos co znam osobiscie, na fotografiach blogowych.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  3. Witamy wśród dochodzących do siebie po wakacjach :D Gratuluję pogody, my niestety nie poszaleliśmy nad wodą, ale czeka nas jeszcze miesiąc wakacji przy basenie ogrodowym więc trzymaj kciuki :):):) Na miny tego rodzaju mam zaszczyt trafiać co rano bo zwykle z takim humorem budzi się mój pierworodny.. :D swoją drogą chyba nigdy nie zgadnę dlaczego?! :) Pozdrawiam i szybkiego końca pracy życzę! :)*

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj.
    Widać że wczasy były udane.
    A co do prezencików bardzo fajne.
    Pozdrawiam:)
    Sylwia D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pobyt, na pewno naładowaliście akumulatory! A mina syna zabójcza.....
    Prezenty i zakupy świetne, nie dziwię się, że jesteś zadowolona!
    Buziaki i dalszych, dobrych wakacyjnych dni życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. wakacje się udały a ile fajnych rzeczy przybyło... te kubeczki po prostu mioooooodzio a i stare samochody wpadły mi w oko :)))
    pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę pogody na wakacjach - nasz wyjazd nad morze nie dość, że niecały tydzień, to jeszcze głównie wiało i padało;(
    Ja do takich min nie mam cierpliwości i tępię w zarodku. Przypadła mi rola domowego potwora i ciemiężcy;(
    Nabytki urodziwe, zwłaszcza te ptaszki doniczkowe. Ooo, widzę, że i kryształowe buteleczki też masz, wyglądają nieźle;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem zachwycona tymi kubeczkami. Przesłodkie ;) A donica z ptaszkami to już w ogóle cudo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajnie Wam było na tych wywczasach :-) A mina Jamesa Deana ... no cóż, dziecko z charakterem :-))) Ja mam tak na co dzień :-/ Nowe nabytki - cudowności! A roślinka, paprotką zwana, znalazła idealne miejsce. Taka szafa bez paprotki, to chyba jakiś dziwny wymysł ... powinny być w komplecie :-)))) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj ja tez już bym chciała poleżeć gdzieś w głuszy dzikiej :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Doniczka z ptaszkami - świetna, lubię takie klimaty.
    Paprotka lubi grymasić, nie lubi słonecznych miej, braku wody i gorącego powietrza z kaloryferów. Na dodatek czasem zaczyna gubić listki i wtedy śmieci okrutnie. Jak jej zapewnisz dobre warunki to na tej szafie będzie ładnie wyglądać szczególnie jak podrośnie.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczny "Buntownik bez powodu " :-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. heheheheh...
    znam ja takich złośników również z autopsji:):):)
    widzę, że nie tylko ja dbam o szczegóły:)
    bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu:)
    serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Franka!!!!!mina bezcenna!!!niezły "foch" ale na pewno szybko mu mija?
    Cudnie,że trafiliście na pogodę-i panowie się wyszaleli:))i Wy ciut ciut wypoczeliście.
    Prezenty "strasznie" fajne, urocze wianki z różyczkami są the best:)a mydełka aż żal używać tylko wąchać i marzyć o szarlotce:)
    całusy
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  15. No same piękności u Ciebie dzisiaj ;-)
    Począwszy od Twoich facetów, nawet zbuntowanych ;-)
    Poprzez szafę cudną, kubasy, kompozycje parapetowe...
    A na bukiecie skończywszy ;-)
    Gdybyś była bliżej obdarowałabym Cię naręczem hortensjowych kwiatów, choć mam tylko jeden kwitnący krzak (na drugiej był słownie jeden kwiatostan)... te wszystkie kwiaty na zdjęciach to były właśnie z jednej hortensji ;-)
    Musi że Twoje przemarzły...
    Ściskam czule

    OdpowiedzUsuń
  16. Mina Jamesa Deana no no...rośnie ci łamacz serc ;)))
    Wypoczęta, pełna pomysłów...oj będzie się twórczo działo! ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. alez prosze bardzo :P

    ciesze sie,ze chlopcy zadowoleni (choc barwnik czerwony malo czerwony :P)

    super,ze wyjazd sie udal, a mina Jamesa Deana bezcenna :P

    rewelacyjne drobiazgi a kubaski miodzio. sama moglabym takie miec

    OdpowiedzUsuń
  18. Och to lato i woda :-)
    I wszystko co pokazujesz jest super fajne, ale tym razem mój największy zachwyt wzbudziły te fantastyczne mydełka.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne prezenciki, widać że nie jestem jedyną knują :D
    A chłopaki urocze jak zwykle ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. mydełka piękne i kubaski też!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdjęć ogrom, napiszę więc tylko które najbardziej mi się spodobały. wybrałam trzy. Pierwsze miejsce zdobyło zdjęcie nr 2 w kolejności przedstawiania. Zdjęcie z ptaszkami i zdjęcie z kubeczkami to miejsca 2i 3;-)))

    OdpowiedzUsuń
  22. zabek kochany (tu olejnik) kurz na kubkach ci przeszkadza...a ta batalia zielonych butelek na bialej szafie???
    masz piekne widoki z okien...jaka sielanka...

    OdpowiedzUsuń
  23. Prezenciki przecudne! Paprotka na szafie świetnie pasuje... A obok? Widzę, że niebieskie i zielone butelki Ciebie również urzekły ;-) Mi już brakuje pomysłów, gdzie je stawiać...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. eh.... czyżby to Niesłysz.... i jego wody urocze??? mnie od dwóch lat straszliwie ciągnie w te strony, ale jakoś mnóstwo przeszkód by się wybrać...

    OdpowiedzUsuń
  25. Młodego mina mówi wszystko - prawdziwy młody gniewny ;))
    prezenciki dostałaś śliczne, lubię takie "pierdółki" ;))
    a hortensje jakie piękne w tym bukiecie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...