Dostaliśmy w prezencie na tzw. nowe mieszkanie dość sporą palmę.
Przyznam, że sama bym nie kupiła, ale darowanemu koniu...itd.
Szukając dla niej miejsca ( sporo i dobrze oświetlone) zawędrowałam do łazienki.
I tu jest moja wątpliwość- czy to aby nie wygląda zbyt kiczowato?
przyznam, że ja już się przyzwyczaiłam, ale ...
Bambusowy stolik i krzesełko były już dawno, dostawiłam tylko tę rzeźbę i nie wiem, czy nie jest zbyt dosłownie...
Wcześniej wyglądało tak:
a może bez krzesełka? ( ulubiona opcja mojego męża):
najlepiej by było, jego zdaniem, jakby jeszcze i stolik wyjechał, no ale w końcu gdzieś pewne rzeczy muszą stać, prawda???
Dawajcie szczere opinie, bo ja już cała głupia jestem i nie mam dystansu do problemu...
Tak jak przyzwyczaiłam się do tej stojącej lampy w saloniku... dobrze, że dostałam w komentarzu opinie , że jest :\
...dziękuję, Babsi, zmobilizuje mnie to do działania♥
Łazienką jeszcze nie ma się co chwalić, bo kilka rzeczy jest do zrobienia, wanna w prowizorce...wiec tylko taki wycinek Wam pokazuję. Reszta ... w-bliżej-nieokreślonej przyszłości....
A teraz szybciutko zaproszenie na candy kalendarzowe TU:
i moja niespodziewana nagródka za 222 komentarz u Alnar:
fot. by Alnar
Alu, bardzo dziękuję , bransoletka jest śliczna!
Podobno to ostatni zimowy weekend... ale są niestety i skrajnie odmienne opienie, których nie będę przytaczać...
W każdym razie- miłego odpoczynku!
serdeczne
ystin
♥
Bez krzesełka:) Palemka fajnie, bo dobry klimat dla niej jest i ładnie będzie rosła:)
OdpowiedzUsuńwolałabym, żeby nie rosła...
UsuńMnie ta palma w łazience kompletnie nie pasuje. Tak jakby nie było z nią co zrobić więc wynieśliśmy do łazienki, może zwiędnie i będzie po problemie :P
OdpowiedzUsuńno bo troszkę tak jest... nie żebym jej źle życzyła... ale totalnie nigdzie mi nie pasuje...
UsuńPalemka wygląda bardzo fajnie. Dzięki temu nie wchodzi się do "drętwej" typowej łazienki, tylko jak to się szumnie nazywa czasem "salonu kąpielowego" ;) Ale ja osobiście (zdecydowanie subiektywna opinia moja) wywaliłabym stoliczek, a potrzebne rzeczy zostawiła w koszyczku na krzesełku właśnie. Ręką spokojnie się sięgnie po co trzeba, a wizualnie nie będzie takiej konkurencji z palemką :)
OdpowiedzUsuńo proszę, ciekawa koncepcja... muszę wypróbować...
UsuńJustynka z krzesłem, czy bez, z palmą czy bez - aby tylko Wam było wygodnie.
OdpowiedzUsuńPalma daje w łaźni:) taki tropikalny posmaczek i wygląda to dość fajnie.
Abyście się tylko o nią nie musieli potykać:)) Według mnie wygląda to fajnie.
A pocieszające jest to, że jak Was będzie denerwowała to już niedługo wiosna i na dwór z nią :))
Buziaki.
nie potykamy się o nią, tylko trochę zapach jest taki dziwny- moze to wilgotna gleba, podgrzewana przez posadzkę...
Usuńlatem na pewno wyjedzie na pole, bo okno będzie zasłonięte roletą i ciemno sie zrobi....
Justynko! Palma jest spoko, a ja optowałabym za koncepcją Anhki - żeby z krzesełkiem, ale bez stoliczka! Żywa zieleń w łazience jest super:)))). Buziaki!
OdpowiedzUsuń♥
UsuńWitaj. Ja bym tylko palmę zostawiła bo kwiaty bardzo lubię a dom pełen kwiatów (oczywiście w odpowiedniej ilości) jest bardzo ciepły. Klimat dla palmy bardzo wskazany i ciepło i wilgotno... Stolik wymieniłabym na coś mniejszego nie przykuwającego uwagi. Dobrego dnia ci życzę.
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńA krzesełko trzymasz w jakimś konkretnym celu czy dekoracyjnie? bo jak codziennie używasz to szkoda wyrzucać. Osobiście zostawiłabym palmę i stoliczek. Na krzesełku (mimo że w koszyku) kosmetyki będą niestabilne i będą się wywracać (chyba?).
OdpowiedzUsuńZielone w łazience mi się podoba (bardziej ten mały kwiatek) ale taki okazały też jest ok.
krzesełko w łazience zawsze sie przydaje, żeby łobuzy ciuchów na podłogę przy rozbieraniu nie rzucali... oczywisćie stolik jest stabilniejszy niż krzesełko ale może rzeczywisćie za wysoki? za to jest bardzo praktyczny! będę kombinowac♥
Usuńja bym nie trzymała tam tej palmy z powodu utrudnień w sprzątaniu, ani to przesuwać ani omijać, a do tego mam wrażenie, że utrudnia dostęp do okna. Potrzymaj do wiosny a wiosną do ogrodu i już.
OdpowiedzUsuńKlarko- pod względem praktycznym nie jest źle, bo i do okna sięgam i przesuwac sie łatwo da, bo podstawek jest na gubych filcowych podkładkach...ogród zaliczy na pewno... w planach ( za jakies ćwierćwieku) ma być ogród zimowy- wiec wtedy byłaby jak znalazł....
Usuńduszę diabłu bym oddała za taką palemkę.
OdpowiedzUsuńa że spędzam większość roku w miejscu gdzie króluje biel brąz i zieleń a w dodatku bardzo to połączenie w domu lubię (domek czarodziejki ma biały parter drewniane piętro i zielone okiennice ;) ) - mnie roślina do otoczenia pasuje doskonale.
w ogóle - kocham łazienki z roślinkami :)
byle palemka w zadek nie dźgała ;)
ps. moja palemka domowa jest sukcesywnie zjadana. kotom pasuje widocznie mniejsza. mała. całkiem mała.
Ja zabrałabym krzesło, bo stolik, krzesło i palma to tak trochę za dużo jakoś w jednym miejscu. Albo tak, jak piszą dziewczyny powyżej, zostaw krzesło, a na nim postaw kosmetyki (jeżeli nie będzie za nisko), a zabierz stolik.
OdpowiedzUsuńTeż mam u siebie dużą roślinę, dwa razy taką, jak Twoja, czasem chętnie bym się jej pozbyła, bo zabiera przestrzeń, ale mąż się nie zgadza, więc postawiłam ją w kącie i w sumie teraz ją lubię. Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu życzę:)
będę experymentować z krzesełkiem...
UsuńJak wcześniej już kilka opini, tak i ja sądzę, że bez krzesełka wygląda lepiej ;)
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńMam identyczna :)) Uwielbiam ja,ale möj poköj dzienny to..72m2 wiec taka palma to...prawie nic.
Jesli bedzie jej tam dobrze to ja bym ja tam zostawila -bez stolika i bez krzesla..(po co one tam jest w ogöle potrzebne??)
Ciekawe opinie.Super pomysl znalazlas na rozwiazanie problemu:))
Ale najwazniejsze.... zebycie WY byli zadowoleni:))
Milego dnia!
muszę coś mieć do stawiania kosmetyków kapielowych, bo nie lubię jak stoją na wannie... stąd ten stolik, a krzesełko na ciuszki, co by na podłodze nie lądowały...ale juz myślę nad eliminacją...
Usuńja w pokoju dziennym nie mam szans... moze jak będzie po remoncie starej częsci , gdzie ma byc coś koło 50m2 ... ale do tego jeszcze hoho- palma zdąży trzy razy urosnąć...
:))
UsuńChyba obstawię wersję męża, ale sama palma też wygląda dobrze.
OdpowiedzUsuńBuziaki weekendowe
dzieki Kochana!
Usuńa ja bym z ta palmą wyjechała jednak z łazienki a jeśli nie masz dla niej lepszego miejsca to tylko ona tam sama solo musi zostać ... bo w takim natłoku nie wygląda to dobrze... wręcz zagraca...
OdpowiedzUsuńnapisz co zadecydowałaś :P
pozdrawiam ciepło
pewnie, ze napiszę... latam dzisiaj góra -dół i zmieniam... to jak lawina- tu cos zmienisz, tam dostawisz i pół domu przemeblowane :-)))
Usuńniestety palma musi zostać w łazience...
A mnie sie podoba z krzesełkiem :-) I nie, nie jest kiczowato. Palemka sprawia, że w łazience jest jakby bardziej 'pokojowo', przytulnie - mnie sie podoba :-)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńLubię kwiaty w łazience. Podoba mi się opcja bez krzesełka. Dlatego przychylę się do zdania męża. Ze stolikiem jest fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
coś w tym jest, zeby mniej :-)
UsuńWiesz co, sądzę , że bez krzesełka. Im mniej tym lepiej, ale to kwestia gustu. Palma , duża.....dobrze, że lubisz kwiaty. U mnie schną i marnieją, ale chyba wyczuwają, że zabierają mi miejsce......a spróbuj tylko samą palmę?....
OdpowiedzUsuńpróbowłam- nieżle, ale bambetlee na wannie błeeee...
UsuńI ja swoje 5 groszy...
OdpowiedzUsuńZostawiłabym palme a do niej dobrałabym stolik taki niższy(wielkości tego krzesełka) bo ten wg mnie troche za wysoki do tej palmy.
też zaczynam tak myśleć...
UsuńJa mam pomysł!Oddaj ją mnie :P Chociaż też nie mam miejsca :P Ale pewnie gdzieś bym ją upchała.
OdpowiedzUsuńZe spraw książkowych...Polecam, Maja Wolny Dom tysiąca nocy.Dupy nie urywa jak to moje pełnoletnie maleństwo mówi.Powinno jednak Ci się spodobać.Czytania na jeden wieczór.
ciekawe keidy moje maleństawa zaczną tak mówic... na razie neich sie nauczą czytać;-))). poszukam.
UsuńTo nie jest głupi pomysł...;-))))
Wersja Męża chyba wygrywa:) choć faktycznie palma+ krzesełko najlepiej się komponuje:)
OdpowiedzUsuńbędę testowac każda wersję- relacja wkrótce!
UsuńBez krzesła, bez stolika - na kosmetyki są takie półeczki przywieszane przy wannie dla wygody:) A tą szafkę przy wannie na zielono lub biało-zielono przemalować:) Ja bym to tak widziała.
OdpowiedzUsuńnie mam takiej półeczki co by mi się podobała ale nie mówie nie...a szfaka to jeszcze nie wiadomo na jaki kolor, bo nie ona jedyna do przemalowania - dlatego nie pokazywałam całej łazienki:-)))
UsuńJa bym zostawiła palmę- niech sobie będzie do wiosny i wdycha wilgoć - podobno lubią te klimaty. Nie zapomnij jej powiedzieć, że na wiosnę na dwór idzie:))
OdpowiedzUsuńmówiłam, mówiłam:-)))
OdpowiedzUsuńmi się podoba ta palma. chociaż ja jestem kobieta praktyczna i raczej niepraktycznych elementów nie lubię. ale jeśli palma gdzieś musi stać to niech tam, stoi a np krzesło by wyeliminować i najlepiej ten stoliczek też. może jakaś półka ścienna te rzeczy ze stoliczka by pomieściła?..
OdpowiedzUsuńsęk w tym , ze półka nie widzi mi sie jeszcze bardziej niz palma...
Usuńwidzę, że pół świata Ci "te chałupe" mebluje, ale jeżeli o mnie chodzi to palma może sobie spokojnie został w łazience jak tylko spodoba się jej to miejsce i nie będzie kaprysić zrzucając cokolwiek np. liście:) Krzesełko jedna powinno zrobić wypad!!!
OdpowiedzUsuńjak sie samemu nie umie, to trzeba zapytać;-)))
UsuńPalma w łazience ? Super pomysł! Ja uwielbiam zieleń, więc ten pomysł przypadł mi do gustu. A stolik i krzesełko przydadzą się zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak ja lubię coś dostać heh :)Mam w domu taką figurkę, właśnie dostaną, jakaś afrykańska bogini płodności. Niby nic, tylko sobie stoi, a tu już drugie maleństwo w drodze. Nie chciałby kto przygarnąć, chętnie oddam.
OdpowiedzUsuńW temacie łazienki.
I krzesełko potrzebne, i stolik potrzebny. A palma dodała uroku XIX wiecznych Indii, gdzie przeplatały się style brytyjski i ten egzotyczny hinduski. Mnie to kręci, dlatego pasuje mi tu wszystko. Jeśli tylko się mieści i nie przewraca. Nie chce zapeszać, ale u mnie wszelkie tego typu ustrojstwa, jak rośliny doniczkowe palmiaste giną :( szczególnie te z supermarketów :(((
Dziękuje za wyróżnienie w poście, tak myślałam, że na pewno jest już jakiś pomysł na tę lampę od dawna. Już się nie mogę doczekać tego zaparcia tchu w piersiach na widok zdjęć przed i po. :)
Cieszę się, że Ci się podoba... ana lampe pomysł jest, moze niekoniecznie tę, ale cos się kluje...
UsuńJa uważam, że ta palma fajnie pasuje do łazienki tylko jakby stała sama czyli bez stoliczka. Dodatkowo malnęłabym jakoś tą donicę może na czarno albo srebrno (to nie moje kolory, ale u Ciebie by pasowały). Buziaki!
OdpowiedzUsuńPalma bardzo mi się podoba, uwielbiam jak w pomieszczeniach jest mnóstwo zieleni (szkoda tylko, że kwiatki i inne roślinki się mnie nie imają i szybko padają). Według mojej opinii bez krzesełka wygląda dużo lepiej!
OdpowiedzUsuńnie będę szczególnie płakać jakby co...
UsuńJa jestem zdania, ze pełna wersja jest najfajniejsze :)
OdpowiedzUsuńno i fajnie! ja ciagle zmieniam i kombinuj e, wiec sama nie wiem, co w efekcie zostanie...:-P
UsuńPo pierwsze palma cudnej urody i nie zaglądaj jej w zęby :) Po drugie ja nie wiem ale w reklamach zachęcają "podaruj sobie odrobinę luksusu". Wiec jeśli dla Ciebie to będzie kąpiel pod palmami. Po trzecie sama bym się w tej łazience wykąpała. Po czwarte ja ostatnio zagracam każdy kącik wbrew milczącemu oporowi mojego męża, więc nie jestem obiektywna w tym, że podoba mi się pełna wersja. Więc co ja Ci moge doradzić skoro mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa wywaliłam wszystkie doniczkowe, brak miejsca. Palma jest ok, ale chyba lepiej by się prezentowała w jakiejś odjazdowej osłonce, którą, nie mam wątpliwości, zrobisz z jakichś odpadów i będzie ekstra. Chyba taki duży kwiat, potrzebuje więcej przestrzeni, hol, klatka schodowa, jadania, tam solo, będzie się lepiej prezentował:))
OdpowiedzUsuńwygląda pieknie z
OdpowiedzUsuńkesiełkiem palma stoliczkiem rzeźba cudna łazienka i już :)