No i oczywiście była to kolejna niespodziewana niespodzianka ( czy niespodzianka może być spodziewana??? czy to pleonazm...czyli tautologia... czyli po naszemu masło maślane ???)
No w każdym razie agat jest przepiękny...
Zawiesiłam ją roboczo na niedawno zakupionym grubym łańcuchu ( z którym nie wiedziałam co zrobić, bo jego grubość była dla mnie zaskoczeniem...) a tu wydaje mi się idealnie pasuje.
Zostanie na nim na pewno!
Muszę jeszcze tylko opracować zapięcie...
Magduś!!! nie wiem co napisać, bo zwykłe dziękuję ( nawet z "baaardzo, baaardzo! ") tu nie wystarczy!
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Mam jeszcze jedną zaległą sprawę- moi goście też nie przyjechali z pustymi rekami- dostałam śliczny pojemnik na chleb:
Moja przyjaciółka Ania trochę poważniej niż ja zajmuje się decoupage'em i to jej dzieło.
Natomiast zdecydowanie mniej poważnie zajmuje się swoim blogiem ( nie napisała jeszcze żadnego posta!!!!) i mam nadzieję, że może ta moja publikacja ją troszkę zmobilizuje!
Moje chłopaki dostali od Ani piękne ramki na zdjęcia, które idealnie pasują do mojego ostatniego zakupu z pepco:
Ramki czekają jeszcze na zdjęcia.
Nie będzie to trudne, bo Ania pasjonuje się też fotografią i zrobiła kilka fajnych zdjęć w trakcie pobytu u nas:
Rafciu, Helenka, Franek
Aniołek Franek ... na łopacie!
Szczerbatek Rafciu
Bella vel Belba:
Ania przekazała mi też kilka cennych uwag odnośnie decupage'u i technik w nim stosowanych, postaram się wdrożyć je w życie, choć pod pewnymi względami jestem niewyuczalna...
Efekt tych działań już wkrótce...
No i muszę się pochwalić, że zrobiłam porządek w warsztacie ( czyli jednym pomieszczeniu starego domu, gdzie mam wszystkie większe narzędzia, farby itd...) bo Ania mi delikatnie zwróciła uwagę, że mam tam troszkę syfu, pyłu, kurzu itd i do decoupage'u to po prostu nie pasuje...a nawet przeszkadza, bo osiada na świeżym lakierze itd.
Tak więc już jest lepiej i teraz nazywam to miejsce pracownią....
I na koniec jeszcze dziękuję za wszystkie życzenia pod poprzednim postem!!! baardzo, baaardzo!!!
Jestem też w szoku z powodu ilości zgłoszeń na śmieciucha...
Cieszę się, że się Wam tak podoba!
całuski serdeczne
♥
mina syncia na łopacie:))))))))))))) piekny wisior...a ja na sutasz jak najbardziej...i moge czekać jak wróci wena:)))
OdpowiedzUsuńPrzecudny turkus, a syn na łopacie faktycznie wygląda rewelacyjnie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochanieńka, cudności jak zwykle! Ale tam! Jak zobaczyłam wisior to aż zapiszczałam ...też mam taki! Ty masz jeszcze bransoletę a ja brochę! W tym samym kolorze...i wiesz co? Też go uwielbiam! Hi hi! Więc możemy teraz razem się tak wystroić jak siostrunie i pójść w miasto!!! Ha ha!
OdpowiedzUsuńDzieciaki masz fantastyczne! Całuję, ściskam! I zazdroszczę porządków! Ty? A może u mnie byś przy okazji machnęła? W końcu jesteś jakby w pędzie i ferworze! Taki żarcik, oczywiście! Weekend jest! Odpoczywaj! Buziaki! aga
Piękne wszystko,zdjecia chłopców świetne. Na łopacie,haha-cudne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWisior jest cudny - ocean w nim widać........
OdpowiedzUsuńGratuluje prezentów.
Zdjęcie dzieci powala, a swoją drogą Franek to musi być niezły agent:)))).
Buziaki serdeczne (dla chłopaków też)!
Naszyjnik jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńAż zazdroszczę takich pięknych prezentów! ;-)
Justyś ... prezenty cudne :-)))
OdpowiedzUsuńA zdjęcie Aniołka-Franka ... bomba :-) Drugi szczerbak też fajny :-) A futrzak ... tylko przytulać i głaskać :-) Buziaki :*
Śliczny wisior ! Piesa do przytulania :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Naszyjnik przepiękny.
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić.
A zdjęcia dzieci fajnie wyszły.
Zwłaszcza to na łopacie:)
Całuski.
agaty zawsze mnie zaskakują swoją niezliczoną kolorystyką- piękny ten wisior jak nic!
OdpowiedzUsuńŁadniutki ten wisior. Z taką trójcą to musi być wesoło:)
OdpowiedzUsuńWisiorek cud-miód-mięta:)a i inne prezenty wspaniałe:)ale się nie dziwię - dla tak Super Kochanej Duszyczki wsio dobre, najlepsiejsze:-)i to nie tylko z okazji:)
OdpowiedzUsuńSynkowie wymiatają, niesamowici Panowie-do całowania i ...uduszenia z miłości i ...czasem złości:-D
buziaki więc i ściski
dorcia
Kochana cieszę się, że wisior Ci się spodobał. Specjalnie uknułyśmy z Dorcią, że wyślemy w różnych odstępach czasu żebyś miała podwójną niespodziewankę ;)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że mam tak mało czasu ale wróciłam z 3 tyg urlopu i nie wiem co się ze mną dzieje. Jeszcze doszły dojazdy do pracy. Kaplica ;)
Fantastycznie fotogeniczni Ci Twoi cudni mężczyźni :)
OdpowiedzUsuńAle baaaaaaarrrrrrrrrdzo mi się podoba fotka Belli :))))
Pozdrawiam :)
przepiękny wisior :) prezenty cudne :) ale najlepsi w tym poście są Twoi Faceci :)
OdpowiedzUsuń