Oczywiście nie omieszkałam skorzystać z rabatu, a efekt tego poniżej:
Na wieszaczku wygrana zawieszka,
a na półeczce kupiona metalowa, malowana na biało osłonka na doniczkę w kształcie koszyka, która u mnie pełni rolę pojemnika na zapasowe ręczniki w gościnnym WC. ( ręczniki nota bene zakupione w IKEA za 1zł sztuka!!!).
Aguś- zawieszka jest cudna a pojemniczek zakupiłam, bo mi się spodobał, w miedzy czasie kupiłam te ręczniki i żywcem nie miałam w czym ich ułożyć- a jak paczuszka przyszła to już wiedziałam w czym!!! moim zdaniem wygląda świetnie!
DZIĘKI!!!
Serduszko zawisło w sypialni, na gałce od bieliźniarki i pasuje tam doskonale:
Ani-♥ bardzo dziękuję♥, zwłaszcza, że było to całkiem przez zaskoczenie- nie było mowy o żadnym konkursie, ot po prostu wzięłam się na ambit!!!
Przy okazji widać jakie rozwiązanie wymyśliłam do zasłonięcia coraz mniej dekoracyjnego kąta za kominem.
Tu wygląd przed zasłonięciem:
Jak widać rozpięłam miedzy ścianami druto-karnisz z IKEA i na tym powiesiłam zasłonę. Możecie się dziwić, że nie jaśniejszą, ale powiem Wam, że testowałam różne barwy i w innych wyglądało to troszkę jak zasłonka w tanim zakładzie krawieckim...
Miało być o Małym Księciu... a... następnym razem... i może o roślinkach znowu coś skrobnę...
cmoki-smoki
ystin
♥
Byłam pewna, że to zasłona, bo okno schowane :-)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko u Ciebie gra! Uwielbiam oglądać zmiany mniejsze i większe i nowe - stare nabytki :-)
Cieszę się, że serducho tak szybko dotarło :-). Próbowałaś z kotarą w kolorze ścian? Czarny kolor wygląda dobrze, to może dać więcej czarno-białych dodatków w sypialni? Kanapę przykryć jakimś kocem lub narzutą w paski...zagalopowałam się :D. Fajnie wykorzystany koszyk. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńkanapka jest tu tymczasowo, docelowo w tym miejscu będzie koza, a ponieważ nie lubię takich "stylizacji do bólu", więc jej nie usuwam do zdjęć:-)) ma być widać jak jest! niestety jak zaczynam ją czymś przykrywać, to też wydaje mi się to takie troszkę sztuczne... może popełnię jakiś pokrowiec, wtedy będę usatysfakcjonowana...
Usuńa zasłonka w realu jest ciemno-szara:-))
Nie czuję, że to by było "sztuczne", na tej samej zasadzie zasłanianie kąta z praniem też byłoby sztuczne ;), ale to Twoja sypialnia i Ty masz się dobrze czuć!!! ściskam
Usuńjakoś tak mam, ze nawet na zdjęciach w czasopismach, jak widzę jakąs kanapę przykrytą białym prześcieradłem to się zastanawiam czy ona tak zawsze, czy tylko do zdjęcia... w tym sensie sztuczne... ja wiem, że ona kolorystycznie ni jak do tego wnętrza :-)), ale jeszcze nie dojrzałam do zmiany, czyt. nie wymyśliłam nic sensownego... marzy mi się taki pikowany pokrowiec....i kto wie, kto wie...
Usuńi jeszcze jedno... lubię pomysły czytelników i "krytyczne" oceny :-DD mobilizują mnie do myślenia o danej rzeczy i w efekcie do działania!
Usuńczasem człowiek tak się przyzwyczai do pewnych rozwiązań, ze mu już nie przeszkadzają, dopiero czyjaś opinia przywraca właściwą perspektywę, tak więc Ani, nie krępuj się! a że będę dyskutować to już całkiem inna sprawa :-))
Ale ja nic nie skrytykowałam tylko zaproponowałam kierunek dalszych zmian - sama jak już zacznę coś zmieniać to potem idzie lawinowo ;). A że ostatnio lubuję się w szarościach, bieli i czerni to mi tak przyszło do głowy. Z resztą gdzie nie pójdę to w głowie mebluję otoczenie na nowo. Tak czy inaczej cieszę się, że Ci dałam do myślenia, mam nadzieję tfffórczego :)
Usuń♥♥♥
Usuńfajne prezenty fajne zakupy ale ale mi oko zawisło na bieliźniarce :P pomysł przedni i godny zgapienia by w takiej przeszklonej witrynce tekstylia trzymać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
zgapiaj , zgapiaj... a jak fajnie takie drzwiczki wyglądają wzbogacone jeszcze o siatkę kyrnikową :-D
Usuńpomysł super! a zakupy i prezenty rewelacyjne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze, ze właśnie czarną zasłonę wybrałaś, czarny zawsze wygląda elegancko i masz zamierzony efekt, a nie przypadkowy ;)))
OdpowiedzUsuńxoxo
ja przez wiele lat...bo 7 miałam w pokoju ..dziś gościnnym we wnęce szafowej zasłonę...nie cierpiałam dziada..hihihi...od 3 lat mam drzwi żaluzjowe z casto...a od 2 miesięcy w końcu w nich gałki-bo goscie przyjechali:))))))
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś... za ćwierć wieku... jak goście będą mieli przyjechać... ale trafiłaś w sedno- to kiedyś będzie pokój gościnny, więc może przetrę Twoje ślady, Qrko...
UsuńPodoba mi się pomysł z tą zasłonką, a kolor wg mnie bardzo tu pasuje.
OdpowiedzUsuńI fajne kaprysowe drobiazgi :)
nie pisałam, ale taka zasłona jest po obu stronach komina, wiec chyba ma to sens...
UsuńTak, Kaprysek się sprawił♥
wizja lokalna zaliczona- pięknie, pomysł z koszyczkiem kolanka poobijał, ale komu jak komu...muszę się pochwalić, że pierwsze 2 egz z kwiatków zdałam na 4- znaczy Bóg istnieje i czuwa nas nierozgarniętymi:):):)
OdpowiedzUsuńNo to GRATULACJE!!!!! jesu, podziwiam, że Ci się chce ...mnie to już wołami by do nauki nie zaciągnął...
UsuńŚwietna aranżacja łazienki, koszyczek pasuje idealnie!
OdpowiedzUsuńFajne prezenty,,,mnie się spodobała torba w której trzymasz ręczniki!!super !
OdpowiedzUsuńto właśnie ten zakup z kapryśnego sklepiku- to jest metalowa osłonka na doniczkę, ale u mnie zawsze musi być troszkę inaczej;-))
UsuńSuper pomysl z ta zaslonka. I lazienka fajnie wyglada, tak poukladana. Fajny pomysl z tymi recznikami, taki absolutnie nie standardowy, a genialny.
OdpowiedzUsuńLubie jak zdjecia sa takie in progress. Fajnie jest pozniej oglada kolejne aktualizacje i jak wszytsko sie zmienia :)
O Tak! U Kaprys w sklepiku dużo takich cudownych rzeczy widziałam,że trzeba by majątek wydać:)Twoja zawieszka rewelacyjna i pojemnik na ręczniki godny pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńalez ja mam znowu zaleglosci u Ciebie :(
OdpowiedzUsuńsuper prezenciki i pomysly - nie pisac,ze jak zawsze :)
A ja nie o zasłonie i o dodatkach tylko o bieliźniarce, bynajmniej w pierwszym rzucie na taśmę :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że ja tak nie bardzo lubię takie przeszklone bieliźniarki, bałagan widać i w ogóle ha ha ha, choć u Ciebie pięknie poukładane, ale tak sobie na nią patrzę i bym dała od środka jakiś fajny materiał jasny, może koronkowy i przewiązała w połowie. To tak nawiązując do Twojej wypowiedzi, że "pomysły czytelników i "krytyczne" oceny :-DD mobilizują mnie do myślenia o danej rzeczy i w efekcie do działania!"
Bo ja też tak mam, jak się człowiek opatrzy na to swoje to potem ciężko mu się przestawić na inne tory!
A co do zasłony to jeśli jest po obu stronach to jak dla mnie super to wygląda i chyba lepiej, że jest ciemna niż jasna.
W ogóle myślałam, że tam jest okno :))
Zawieszka i serduszko oczywiście cudnaśne i z klimatem!
Ręczniczki ikeowskie za złotóweczkę znam, moje córcie do szkoły takie zabierają a ja do łazienek zakupiłam te trochę większe, ale też nie drogie.
Fajne określenie "kapryśny sklepik", ciekawe czemu Kaprysik taki bywa kapryśny czy cóś? :))