( duuuużo zdjęć niestety...):
Można powiedzieć, ze nastąpił proces odwrotny niż przy tworzeniu śmieciuchów- teraz pracowicie wybierałam koraliki jednego rodzaju, żeby nawlec na gumkę... taki jakby kopciuszek...
Bransoletki można dowolnie komponować, oprócz koralików wymodziłam kilka z rzemyków, i to jeszcze nie koniec... przeglądam moje zapasy... na pewno jeszcze coś powstanie...
Na razie proszę o cierpliwość przy oglądaniu:
i znowu wszystkie razem- jakby się kto uparł można założyć:
Trochę mi to pachnie przedszkolem, takie bransoletki na gumce...
... no cóż- może już etap dziecinnienia mnie dopadł????
A z roślinkowych news-ów- zakwitła lawenda!!!
Będą żniwa♥relacja wkrótce.
całuski serdeczne
ystin
♥
Justynko! Urobek godny podziwu! Bransoletki są absolutnie wakacyjne, rzekłabym nawet, że nadmorskie (tak mi się kojarzą) - cudowne! Od razu widzę siebie, jak idę w długiej, zwiewnej sukience, boso w stronę morza, a na opalonej ręce przesuwają mi się te kolorowe cuda! Ale to tylko marzenia, bo raczej nie będę w tym roku szła plażą....
OdpowiedzUsuńLeżak dobrze spełnia rolę (na początku myślałam, że to huśtawka:). Pozdrawiam i czekam na lawendę!
plaża... mmmm.... mi też zostaja tylko bransoletki...
UsuńO matulu!! Ale szalejesz!! Fajne bransoletki, kolorowe, letnie, śliczne.
OdpowiedzUsuńWow, ale hurt, jesteś jak wiatr, nie można Cię zatrzymać ;). I moje ulubione turkusy! P.S. Jak na gumce, to wygodne. Miłego weekendowania
OdpowiedzUsuńto prawda, ze wygodne, i nie boją sie zmoczenia!
Usuńsuper!!!ja bym nosila je wszystkie na raz!
OdpowiedzUsuńefekt jest, prawda?;-)))
UsuńTo samo mi przyszło do głowy, wszytskie na raz. A do tego zwiewna luźna sukienka i sandały.......
UsuńKobieto!No, no poniosło Cię! Rąk braknie do noszenia tych śliczności.
OdpowiedzUsuńno własnie, chyba będę musiała coś rozdać....:-))
Usuńna gumce czy nie fajne są optymistyczne :P:)
OdpowiedzUsuńlawendę uwielbiam
pozdrawiam
a tu sie zachmurzyło i nie wiadmomo czy dam radę zebrać....
UsuńSuper kolekcja !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Ale śliczne!Teraz bardzo pasują do letnich ciuszków!!Super pomysł!
OdpowiedzUsuńA ja do Ciebie trafiłam przez "śmieciuchowe" candy. Bo dla mnie te śmieciuchy boskie! Te trochę zbyt poukładane dla mnie. Chociaż ten niebiesko-brązowy, to nie powiem - dobrze by na mnie wyglądał :D
OdpowiedzUsuńpowstaną też chyba inne nieco kolory, razem jak "prawie" śmieciuchy!
UsuńJustyś, po napisaniu mojego posta , zamieszczeniu zdjęć, patrzę i widzę że Ty też o bransolkach zrobiłaś posta....oby nie było , że jakieś wyścigi albo coś wyprawiam..... A poza tym , Twoje są takie letnie....lekkie, ,ładniutkie....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo co Ty! w życiu by tak nie pomyślała♥♥
Usuń:)) jej, kiedyś miałam dosłownie worki koralików... pogubiły się gdzieś...
OdpowiedzUsuńŻadne tam przedszkole! Wręcz przeciwnie! Jak najbardziej do noszenia!
szkoda tych worków.....
UsuńWszystkie jak nic sięgnęłyby łokcia ;)
OdpowiedzUsuńPrawie!!! ale jeszcze coś powstanie, wiec wszystko możliwe!
UsuńUwielbiam zdjęcia w każdej ilości!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne te bransoletki! I tyle możliwości kombinacji!
Nie wiem jakim cudem miałabym się zdecydować, które założyć ;-)
zamykasz oczy i wybierasz 3-4 sztuki! i zrobione!!
UsuńOj,ale Cie dopadlo! :))
OdpowiedzUsuńJa tez tak mam czasami,jak mnie na cos wezmie to...nie ma konca.. :))
Bransoletki bardzo modne,jesli zrobisz zbyt wiele to wrzuc na Alleg... napewno znajdziesz chetnych na swoje rekodzielo !!!
Sa naprawde piekne !!!
Pozdrawiam erdecznie:))
Ps.wlasnie zaczelo u nas padac..idealnie -wczoraj pomylam ...okna:((
u mnie też tak jest z oknami.... to mnie tak zniechęca....i usprawiedliwia;-))).
Usuń♥♥♥
A gdzież tam przedszkolnie- teraz takie bransoletki są bardzo modne, poluję na taki od jakiegoś czasu, ale ceny mnie niestety powstrzymują. Świetne kolory, taki zestaw niebieskości jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmoże w krótce będziesz mieć szansę na wejście w posiadanie.....
UsuńUwielbiam bransoletki,a te twoje,szczególnie w odcieniach turkusu bardzo fajnie się prezentują!Ślicznotki :)
OdpowiedzUsuńtak, ten turkusik jest taki letni!
Usuńturkusowe bransoletki są przepiękne! zresztą te pozostałe tez:) a i musze Ci powiedzieć że u nie w ogrodzie już zawitała lawenda:)) i już będę mieć swoje kwiatuszki:)) buziaki:*
OdpowiedzUsuńno to super z tą lawenda- rozumiem, ze Ci sie spodobała!
UsuńFajne bransoletki :)
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńKopciuszek z Ciebie pracowity niezwykle!
OdpowiedzUsuńTo nie zdziecinnienie tylko kolory Cię porwały :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na takie na gumce, ale za nic nie wiem jak je wykończyć żeby pętelka z gumek się nie rozwiązała?
Ślizga się to masakrycznie i rozwiązuje..
Jak Ty je wykańczasz?
odrobinka kleju na węzełek i po sprawie♥
UsuńJak widzę takie wytwory, to aż mi żal, że nie noszę bransoletek. Gdybym nosiła i w dodatku posiadała taką kolekcję... Miała bym duży problem z wyborem właściwego zestawu.
OdpowiedzUsuńPięknie ich natworzyłaś. Bardzo pasują do letniej aury.
ja też generalnie mało nosze, ale te kuszą niezmiernie- zwłaszcza te na gumce- wygodnie się je zakłada i można w nich zmywać!!!!
UsuńBransoletka "hope" jest cudna w swojej prostocie. A gumkami się nie przejmuj, ostatnio sporo takich widzę w sklepach, więc przedszkole jest modne;)
OdpowiedzUsuń