Czas adwentu zbliża się wielkimi krokami, więc robienie wianków usprawiedliwione.
Na mój wykorzystałam wianek z szyszeczek modrzewiowych, gałązki, które zostały z robienia patykowych gwiazd, i białą wstążeczkę- taki najprostszy z prostych:
patyczki są sklejone na gorąco a cały element ze świecami może być samodzielną dekoracją:
Może być też bez wstążeczki, jeszcze bardziej surowo:
Nie zdążyłam tylko zrobić numerków na świece, bo wianek pojechał w świat, na szczęście do znajomych, wiec zostało wybaczone ;-))
Gosiu i Norbercie- - całuski przy okazji ślę ***
Teraz muszę wymyślić coś dla siebie... jakiś tam pomysł już jest, więc wkrótce będzie drugi adwentowy...
Jak Wam się wstawało w ten nieco zaśnieżony i już zdecydowanie chłodniejszy poniedziałek??/
Czuć było już trochę zimę prawda? cóż ... w końcu zaraz grudzień :-)))
całuski na cały tydzień
ystin
♥
Prosty, ale piękny :) W prostocie jest elegancja ...
OdpowiedzUsuńCUDNY! ja takie uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie słonko jak malowane od rana, żadnej zimy, choć to słonko świeci jakoś tak zimowo......
OdpowiedzUsuńMówisz, że czas na adwentowe? Hmmm u mnie nadal leniem cuchnie......
wietrzyć, Mnemo, wietrzyć...:-))))
UsuńNAJPROSTSZE ROZWIĄZANIA I POMYSŁY SĄ NAJGENIALNIEJSZE ;) WIANEK Z MODRZEWIOWYCH SZYSZEK WYGLĄDA CUDNIE SAM W SOBIE :) JAKAŚ SŁABOŚĆ CHYBA SIĘ WE MNIE ZRODZIŁA DO WIANKÓW I WIANKOWYCH KOMPOZYCJI ;)
OdpowiedzUsuńU MNIE JUŻ WCZORAJ WIECZOREM ŚNIEG Z DESZCZEM BYŁ ZAPOWIEDZIĄ ... ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ ZIMY...
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I PODZIWIAM ZA POMYSŁOWOŚĆ :)
to ponarzekam - przenikliwie zimno, paskudnie i ciemno
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta prostota wieńca, jeszcze trochę i powyrzucam plamoodporne obrusy i sztuczną choinką, wiesz, już nawet wymalowałam na biało starą miedzianą ramkę po lustrze ale jeszcze nie wiem, co z nią dalej ale postęp jest;)
nie chcę Cię martwić Klarko... ale wraca moda na miedź...;-P
UsuńPiękny! Prosty, naturalny i ciepły :)
OdpowiedzUsuńTaką prostotę lubię najbardziej,,,slicznie wyszło!
OdpowiedzUsuńpiekny... misterny super
OdpowiedzUsuń...piekny !!!
OdpowiedzUsuńU nas tez juz swiatecznie...dzis jak grzyby po deszczu zrobilo sie swiatecznie ..wszedzie ))))
U mnie röwniez..pokaze.
Piekny wianek...Ty jak zwykle pracowita jestes :))
Super jest wianek i świeczki w badylkach też. I tak oddzielnie bym je traktowała:)
OdpowiedzUsuńbyć może nowi właściciele też tak zrobią- to takie 2w1:-)))
UsuńBardzo pomysłowo i dość nietypowo, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńCiekawam, co tam jeszcze wymyślisz...
buziaki!
baaardzo mi się spodobał pomysł i od razu zastrzegam- coś ściągnę jak nic- może mi głowy nie urwiesz???:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny!! Pozwolisz, że trochę odgapię pomysł. A u mnie piekne słońce! Ale i tak poranki ma ciężkie- nie lubię wstawać kiedy ciemno na dworze :/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz nuemrkami czy bez-i tak stroik wygląda fajnie-i ta wstążeczka dodaje naturalnie uroku.-rano najlepiej sobie zanucic-...lato,lato wszedzie oszalało,zwariowało..... itd,itd :)).usciski ciepłe
OdpowiedzUsuńPiękny wianek,a nawet można go podzielić na dwie części! Lubię takie naturalne,nieprzesadzone "twory" bo piękno tkwi w prostocie :)
OdpowiedzUsuńA co do pogody-u mnie dziś był taki wygwizd,że hej-znaczy się mocno wiało ;0 Ale śniegu spadło zaledwie kilka płatków i tyle było zimy.Na razie.
Pozdrawiam!
A ja daleko w tyle z pracami przedświątecznymi. Stroik cudny, bo taki prawdziwy i naturalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jaki piękny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo mi się podoba :) !
OdpowiedzUsuńBardzo prosty i efektowny. Tylko jak dla mnie to mogłyby być w środku grubsze świece, a wianek mniejszy ;))
OdpowiedzUsuńŻeby proporcje były mniej więcej równe.
http://bloggroszkowej.blogspot.com/
niestety nie znalazłam takich świec, które w 4 sztuki zmieściłyby się do wianka- wszystkie były za grube...a nie miałam za dużo czasu na szukanie :-)))
UsuńJa mam za to numerki ale całej reszty brak:)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie.
Pozdrawiam.
dobre :-)))))))
UsuńWidziałabym taką piękność u siebie!:) Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńJa do wianków talentu nie posiadam, niestety.
Zapraszam do siebie na pierwszy kubkowo-garnkowy konkurs;)
Pozdrowienia.
Bardzo pomysłowa kompozycja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładny. Taki prosty i ze smakiem. Jestem ciekawa co tam dla siebie wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny i oryginalny wieniec. Ciekawe, jak zostały umocowane szyszeczki.
OdpowiedzUsuń
UsuńSzyszki są przyklejone do wieńca ze słomy- i są odrębym tworem- wieniec z szyszek moze byc samodzielną dekoracją :-)))
Super pomysł !!!
OdpowiedzUsuńBardzo dekoracyjnie się prezentuje !!!
Obdarowani na pewno zadowoleni !!!
Pozdrawiam Agnieszka
Ślicznie! Każda wersja mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne, bardzo podoba mi się wieniec z szyszek. Mam szyszki, ale nie wiem jak się do tego zabrać ;)
OdpowiedzUsuńślicznie to wygląda.. i wersja bez wieńca i z wieńcem.. szkoda, że szyszek nie mam.. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wszystko na bieżąco! Super pomysł, prosty i piękny! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuń