Pewna bardzo miła Pani szperając w internecie natknęła się na mój naszyjnik "Perłowość" wystawiony w "Sklepiku pod Orionem" gdzie można zakupić różne przedmioty i wesprzeć w ten sposób fundację zajmującą się opieką nad zwierzakami. Sklepik, fundacja i blogi:
http://pelnialatawdomutymianka.blogspot.com/, http://opsachnajpiekniej.blogspot.com/, http://kuchniapelnatymianka.blogspot.com/ prowadzone są przez Ori, dziewczynę, która robi wiele dobrego dla czworonogów. Zachęcam do odwiedzin.
A wracając do naszyjnika- Pani Grażynie bardzo się podobał, ale chciała, żeby był biały.
Nie pozostało mi nic innego jak zrobić go dla niej- w końcu zwierzaki przed zima potrzebują pomocy!
Oto on:
Przy okazji zmierzyłam , ile sznurka na to wchodzi- prawie 15 metrów!! nieźle co?
a tu w trakcje pracy w porównaniu z oryginałem ( oryginał tez pochodzi z początków mojej twórczości, wiec nie grzeszy zbytnią doskonałością....):
A tak się prezentuje na szyi:
Mam nadziej, że się będzie podobać. Pani Grażynka zamówiła też kolczyki, identyczne jak te z kompletu ślubnego Perłogrona. Jeszcze ich nie zrobiłam, wiec odsyłam tu.
No i biorę się za kolczyki.
Pozdrawiam serdecznie.
J.
Po prostu przepiękne! Wyobrażam sobie ten biały do prostej sukni ślubnej! Po prostu cudo:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne naszyjniki tworzysz! I ten kremowy i biały są cudne.I w dodatku na taki szlachetny cel...Aż mam wyrzuty sumienia z powodu mojej bierności w tym względzie:)
OdpowiedzUsuńAleż cudo!!Znowu jestem pod wrażeniem!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁaaaaał! Widząc kremowy pomyślałam o sobie, patrząc na biały pomyślałam o mojej przyjaciółce, która szykuje się do ślubu.
OdpowiedzUsuńPodeślę więc jej linka do Twojej stronki.
Pozdrawiam cieplutko =}
Cudny, musiałaś się sporo napracować przy nim.
OdpowiedzUsuńA o sklepiku nie pomyślałam, pewnie zrobię i coś dla nich :)
Wow! Aż mi koparka opadła :) Justyś - on jest przepiękny, przecudowny :)
OdpowiedzUsuńPadam! :)) Imponujący! :)
OdpowiedzUsuńale jest niesamowity! piekny!
OdpowiedzUsuńWidać postęp, biały naszyjnik równiutki niesamowicie. Pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńŁaaaaał ... zaniemówiłam z wrażenia - PIĘKNY!!! Jestem pod wrażeniem ... i cel taki cudny.
OdpowiedzUsuńZapiera dech, naprawde!!! Niesamowita precyzja!
OdpowiedzUsuńGratuluje zaciecia, i cierpliwosci:)
Calusy!!!
prezentuje sie niesamowicie! gratulacje wytrwalosci!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ale Ty, jak nikt inny wiesz, jak wielbię Twój sutasz :*
OdpowiedzUsuńPrzepiękny naszyjnik :-)
OdpowiedzUsuńPowiem tylko : niesamowity:)))i tyle sznurka i tyle pracy.podziwiam
OdpowiedzUsuńDorotaL
Perłowo-sutaszowe CUDO!!! Idealny w każdym calu!
OdpowiedzUsuńO rany, tyyyle sznurka zszyć... równiutko, pieknie, super!!!
OdpowiedzUsuńPiękny. Taki anielski...
OdpowiedzUsuńNapiszę tylko - przepiękny!!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie kobiece i eleganckie,piękne po prostu! Dziękuję za wpis i zapraszam częściej,Grzegorz.
OdpowiedzUsuńbiałość aż bije po oczach , jest iście królewski:) i bardzo zimowy już ...wprost piękny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Poszłabym w takim do ślubu, ale ślub już był:)
OdpowiedzUsuń