Nie mogłam się powstrzymać, bo jest to coś pięknego i niesamowitego zarazem:
Trzeba być nieźle zakręconym, żeby zrobić coś takiego!!
Autorką tego cudu jest Asiek=} a jej blog nazywa się oczywiście... moja koniczynka!!!!
Powiem Wam szczerze, że jestem tak zachwycona, że chyba zacznę zbierać czterolistne koniczynki... długo to potrwa, bo w końcu nie są zbyt popularne...choć patrząc na Asi zbiory można pomyśleć , ze niektórym przychodzi to baaaardzo łatwo! ma dziewczyna szczęście, co?
Tu znajdziecie fotorelację z powstawania tego dzieła.
Uwielbiam tego typu twory, gdzie duża ilość jakiś zwyczajnych ( lub wręcz przeciwnie- jak w tym wypadku) przedmiotów, tworzy nową jakość , jest czymś zupełnie innym.
Sama też mam na koncie taką przemianę ( choć nie może się ona równać z tą koniczynową mandalą...):
Jest to pamiątka ze Szkocji- czyli musiały byc wzory krat- tartany- szkockich klanów, ale wszytko co można było kupić w sklepach z pamiątkami nie miało z nimi wiele wspólnego... w końcu wypatrzyłam - karty do gry z kratkami !!! i od razu w głowie zapaliło mi się zielone światełko!!!
Już wiedziałam co zrobię.
I tak powstał ten obraz- z kart do gry:
Nakleiłam je na karton i przykryłam antyramą.
Musze powiedzieć, że wzbudza zainteresowanie, zwłaszcza, jak już się ktoś zorientuje co to tak naprawdę jest:
myślę że wygląda to ciekawie, a wykonanie jest banalne.
I choć dzisiaj powinno być patriotycznie i raczej biało-czerwono to mam nadziej, że nie macie mi tego za złe.
Pozdrawiam serdecznie.
Jeeeeeej!!! Koniczynkowy obraz robi rzeczywiście wrażenie! Zaraz zajrzę do twórczyni:)
OdpowiedzUsuńI Twój karciany zestaw jest również bardzo interesujący! Jakie macie dziewczyny niezwykłe pomysły!!!
Zaraz lece popatrzec jak się tworzy koniczynki, ale Twój pomysł z kratami-super. Ja bym tylko dorobiła rame, obrzeże czarne plus rama.
OdpowiedzUsuńBuziole
Przez chwilę myślałam że to mandala Jyoti :)
OdpowiedzUsuńPomysł z kartami - super
Fenomenalnie!!!!
OdpowiedzUsuńKocham każdy zawijas w głowie :)
:*
haneczko, jak zobaczyłam te moje karty na zdjęciu , to tez sobie pomyśłałam, ze tak jakoś blado wypadają na obrzezu- rama powstanie zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńtak, tak, ja też sobie od razu pomyśłałam o Jyoti, ze to mógło byc jej dzieło i ze ją zachwyci... no i nie pomyliłam sie!
kuniczynka hym to jak by co zacznę ją dla ciebie kochana przyjaciółko zbierać :)
OdpowiedzUsuńa kary pamiętam pamiętam - muszę wam powiedzieć/napisać że Ystin zawsze coś superowego przywiezie ona ma niesamowite wyczucie i gust - ale to widzicie w jej pracach
buziole
Koniczynki świetne (sama na razie mam 3) ale te karty - dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńKoniczynki przepiękne, ale i szkocka krata świetna - i bardzo dobrze, że szkocko, a nie patriotycznie - w dni takie jak dziś niestety odechciewa się słuchać wiadomości :/
OdpowiedzUsuńNo kochana- zaszalałaś! Myślałam, że umieścisz gdzieś, jakąś małą miniaturkę mojej fotki, a tu osobna notka! Bardzo DZIĘ-KU-JĘ! =}
OdpowiedzUsuńA Twój pomysł z kartami jest bardzo oryginalny i całość fajnie się prezentuje.
Pozdrawiam cieplutko =* =}
Tyl koniczynek a ja w życiu żadnej nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuń