A są to zawsze niezwykle miłe wizyty, bo oprócz długich, wieczornych pogaduszek przy winku i innych %, mamy okazję wymienienia się naszymi hand madowymi umiejętnościami.
Ania pasjonuje się scrapbookingiem i decoupagem, a ja to wiadomo- wszystko po troszku.
Nie inaczej było i tym razem.
Naszym wspólnym dziełem były podkładki pod kubki.
Ania przywiozła bazę i zdecydowałyśmy się na ozdobienie ich najpierw metodą postarzania cukrem ( to Ania- na kursik odsyłam TU) a potem moim transferem z foli ( bliższe informacje TU).
I oto efekty:
Metoda postarzania cukrem daje fajny efekt jakby wygryzienia przez korniki- naprawdę prosta i efektowna, polecam!
Przenoszenie wydruku przy użyciu foli też jest bardzo łatwe, więc zrobienie podkładek było naprawdę szybkie.
Nie ustrzegłyśmy się jednak błędów. Dwie podkładki nam nie wyszły, pokażę je ku przestrodze:
ta po lewej- wydruk był w jakości normalnej, a powinien być w roboczej lub normalnej szybkiej- za dużo tuszu dało nieciekawy, zbyt intensywny efekt.
Ta po prawej ma znikomy efekt cukrowy.- za mało farby, cukier się nie rozpuścił. Naprawdę warto kierować się wskazówkami podanymi przez p.annę.
Mam nadzieję, że nie dziwi Was wybrany przeze mnie motyw zdobniczy ;-)).
Ania przywiozła też moim chłopakom wspaniale ozdobione puszki na kredki:
Wzbudziły niekłamany zachwyt ( metoda to decoupage z wydruku na serwetce).
W trakcie wizyty powstały też piękne dzieła małej Helenki, ale muszę poczekać na zdjęcia, bo pojechały z dziewczynami bez obfotografowania :-)).
Uf!!
Udało mi się odfajkować jeden punkt z listy zaległości, oby tak dalej!
całuski serdeczne na nowy tydzień przesyłam
ystin
♥
No proszę, kolejna technika "na cukier", której nie znałam. Fajne wzory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fa-nta-sty-czne!!!!!
OdpowiedzUsuńmotyw z owadami jak najbardziej na TAK :)))) Jeju ....tak mi się podoba, że może kiedyś sama coś spróbuję... ! Ja te owady to na tkaninie obiciowej bym widziała juz i teraz! ;P
Kreatywne odwiedziny ;D
Pozdrowienia dla Was
<3
muszę spróbowac na tkaninie- powinno wyjść, choc raczej jeden duzy wzór niż ornament z małych...
Usuńale obicie byłoby suuuper!!! sofa, albo komplet krzesełek... cud, miód malina!!
(jestesmy lekko nienormalne???)
Hyhy ..troske!
Usuń;D
fajne robale;-) Puszki wymarzone dla chłopców.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
puszki sa extra!
Usuńpiękne podkładki... nigdy takich nie robiłam.. a motyw mi się szalenie podoba:) i efekt końcowy tym bardziej.. będę musiała kiedyś spróbować.. pozdrawiam :)! udanego tygodnia!
OdpowiedzUsuń:-))
Usuńszczerze ..nie widziałam nigdy takich podkładek ale ...jestem zachwycona! piękne są!
OdpowiedzUsuńU Ciebie dziś też ENTOLOMOLOGICZNIE :):) Super :) u mnie dziś szkatułak z motylami :)
OdpowiedzUsuńWidzę na podkładkach m.in prusaka, ważkę, ćmę, motyle... no super!!! interesująca jest ta metoda postarzania cukrem !!
ENTOMOLOGICZNIE :):)
Usuń:-))
Usuńchyba prusak najbardziej kontrowersyjny ;-))
Usuńpuki prusaczek tylko na podkładce to spoko :) gorzej jakby biegał po mieszkaniu :):):)
Usuńwłasnie!
Usuńfajnei spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńświetne prezenty dostaliście :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Takie bardzo vintage te podkładki.Świetny efekt! Motylki i ważki uwielbiam ale na robalki nie zdecydowałabym się.Na samą myśl o nich ciary mnie przechodzą,brr...
OdpowiedzUsuń:)
nie Ciebie jedna ;-))
UsuńTy jak zwykle pracowita jestes!!! Ja przez te wieczneimprezy nie mam czasu na nic innego....
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spotkania...Tez juz mam jedno wmöwione )))
Prezenty sa super!!! Dzieci sie napewno bardzo ucieszyly!!!
Nie ma jak to chwile z przyjaciolmi...-bezcenne !!!
no własnie nic juz nie chciałam mówic, ale impreza goni imprezę u Ciebie, to i nie dziwota, ze na nic wiecej czasu nie ma ;-)) ale imprezki to też fajna rzecz przecież!
UsuńJuz nawet nie pisze o wszystkich,bo to az glupio!!! ((( Ale co na to poradzic ...? ))))
UsuńTeraz juz praca sie zaczyna..i ogröd...znowu brak czasu,ale musze sie wziasc za siebie i cos zaczac robic..choc przyznam ,ze marzy mi sie kwiaciarnia ))))
Pozdrawiam i zycze milego dnia ))
Owady ... nie powiem żebym je kochała, ale podkładki są świetne :)
OdpowiedzUsuńte podkładki rewelacyjne!Tez chce takie!!!motyw mnie powalil na kolana!
OdpowiedzUsuńSuper te podkładki,chociaż jak dla mnie to tylko motylki i ważki są do przełknięcia,reszta to brrr,,uciekam !
OdpowiedzUsuńbyle nie daleko!
UsuńFajne takie babsko- kreatywne spotkania, podoba mi się ten "robaczy" motyw podkladek. :) buziaki!
OdpowiedzUsuń;-))
UsuńBomba! Takie 2w1 ;-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne z pożytecznym :-)
Ło la boga !!!! ależ się nadziało u Ciebie....tzn mnie tyle TU nie było.......no i na sunię ..się spóźniłam....i miałabym przyjaciółeczkę...bo niedawno moją sunieczkę straciłam.....
OdpowiedzUsuńPodkładki cudniuśkie, te robalo-motylo-karaluszko-ćmy to piękny pomysł. I u Ciebie się dzieje.....chłopaki Twoje z pewnością się nie nudzą w domu, i co rzadko teraz bywa, rozmawia się przy stole....RAZEM !!! Lubię zaglądać do Ciebie.....pozdrawiam i zapraszam do mnie....
Nie mogłabym mieć takich owadów, dostaję wysypki na samą myśl o ćmie, a tu chrząszcze i żuki, łaaaa!
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wyszły Wam te podkładki, idę poczytać o obu metodach - bardzo jestem ciekawa:)
Pozdr w biegu
Owadzie podkładki są świetne! Żałuję, że nie jestem entomologiem, tyle ich jest na świecie i niektóre przepiekne:)
OdpowiedzUsuńO cukrowej metodzie nic nie wiedziałam, dzięki za podpowiedź, lecę do p.anny, sprawdzic jak to się robi, bo ostatnio dużo działam (aż dziw mnie bierze?).
Puszki tez super wyszły, własny wydruk na serwetkach, ummm....Czegoż to można nauczyć się w blogowym świecie:) Pozdrawiam cieplutko.
Ha ha, Troche pierwsze zdanie nieskładne, wyszło mi , że tak dużo jest na świecie pięknych podkładek:)))) Ale oczywiście chodzi o owady, którymi jestem zafascynowana:) Buziak.
Usuńo jasny gwint, ale robale. Takie spotkania na pewno są booooskie i mogę tylko troszkę pozazdrościć- pozdrawiam serdecznie papa
OdpowiedzUsuńale Ty robale nie bardzo- o ile pamiętam;-))
UsuńEfekty wspólnej pracy są zachwycające. Piękne podkładeczki poczyniłyście :-)
OdpowiedzUsuńA le byśmy zaszalały w kreatwności na wzelkich płaszczyznach- fiufiu.
OdpowiedzUsuńps-a ty co babo? obraziłas sę., że inny banerek dałam, czy co?
co ty!
UsuńŚwietne efekty po tym cukrze, muszę to sobie zapamiętać............
OdpowiedzUsuńświetne są te podkładki.. :) idealne na wiosnę :D
OdpowiedzUsuńi nie dziwie się, ze puszki na kredki wzbudziły zainteresowanie, chyba każdy chłopiec chciał być kiedyś.. rycerzem! :) szkoda, że z wiekiem im to przechodzi :D
są tacy co im nie przechodzi i nie wiadomo, czy to dobrze ;-)))
UsuńMyślałam że cukier jest do niczego, a tu proszę, jednak na coś się przydaje ;) Nigdy bym nie wpadła na takie zastosowanie :) Efekt bardzo mi się podoba, i jeszcze ten owadzi motyw - super!
OdpowiedzUsuńPS zapraszam do nas na candy :)
nie taki cukier zły !
Usuńjuż lecę!
Mój syn kukając mi przez ramię - a te podkładki można kupić, bardzo mi się podobają ;-)) Nie słyszałam o tej metodzie, u Ciebie zawsze coś nowego wyskakuje z pudełka. Nie nadążam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
mamusia może zrobic synkowi ;-))
Usuńsuper efekt
OdpowiedzUsuńpięknie tworzysz , az chce się tu zagladac częściej .
OdpowiedzUsuńDołączę do obserwujących jeśli można ..
pozdrawiam
podkładki śliczne:)
OdpowiedzUsuńWow!!! Bomba!
OdpowiedzUsuńMoje dziecko właśnie zauważyło Twoje robale - a on jest maniakiem robactwa :D W zeszłym roku robiłam mu mrówkowe spodenki, ale pieczątką - strasznie się narobiłam ;)
Myślisz, że Twoją metodą wyszłoby na tkaninie??? A mogłabyś zdradzić gdzie można znaleźć takie boskie grafiki?
Pozdrawiam serdecznie
Monika