Dzięki Oli Domino psinka będzie mieć nowy , dobry, ciepły dom! HURA!!!
Ale chciałam też napisać przy okazji o pewnym bardzo smutnym procederze, na który moją uwagę zwróciła Cienka ( Karola jest nie tylko królową naklejek, ale także wielką i świadomą (!) miłośniczką zwierzaków, posiada dwa cudne koto-psy rasy Basenji i bardzo leży jej na sercu dobro czworonogów).
O co chodzi?
ano o pseudohodowle, gdzie rozmnażane są psy prawie-rasowe, bez żadnych zasad, nie tylko prawnych, humanitarnych ale i moralnych....
Myślę, że wiele z nas nie zdaje sobie sprawy w jakich warunkach przychodzą na świat zwierzaki, które potem sprzedawane są jako te "rasowe-bez rodowodu" za ułamek ceny psa z certyfikowanej hodowli....
Zaglądnijcie TU....
i proszę uświadamiajcie swoich znajomych, że pies rasowy nie może kosztować 300 zł.....że trzeba sprawdzić hodowlę, zobaczyć warunki w jakich psy żyją...
Ja sama przyznam, że nie do końca miałam tego świadomość, może dlatego, że nigdy psa nie kupowałam...zawsze były ze schroniska lub tzw. znajdy przydrożne....
Tak dzisiaj troszkę smutno, ale i tak trzeba
całuski
ystin
♥
To fajnie, że piesek znalazł nowy i ciepły dom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ludzie dla forsy potrafią stracić człowieczeństwo...jestem zwolenniczka schroniskowej adopcji:))
OdpowiedzUsuńwłaśnie!
UsuńBardzo się cieszę, że sunia znalazła dom! Na stronę oczywiście zaglądnęłam, a zwłaszcza na metamorfozy i poryczałam się jak bóbr. Ja nie potrafię patrzeć a tym bardziej zrozumieć takiego okrucieństwa.. że ludzie potrafią tak zniszczyć zwierzęta. a po co? dla pieniędzy.. po to zrobią wszystko..straszne.. Sama miałam już kilka psów.. obecnie mam suczkę którą ktoś wyrzucił na ruchliwej ulicy.. gdybym tylko mogła to patrząc na te zwierzęta, zabrałabym je wszystkie do siebie...
OdpowiedzUsuńja też, Kochana, ja też.... jedyne co możemy zrobic, to uświadamiać znajomych, by nie kupowali takich piesków- nie będzie popytu, nie będzie racji bytu dla tego typu hodowli....
UsuńNie ma jak zwierzak ze schroniska czy znaleziony wdzięczne kochające z cudnym spojrzeniem
OdpowiedzUsuńNasza znajda jest z nami od 2001r do dziś jak się okazało terier niemiecki myśliwski
mega aktywny i chyba nie przypasował dla dzieci bo znaleźliśmy go -a raczej on nas- w okresie między św.B.N a Nowym Rokiem. Cieszę się że mimo ogłoszeń jakie rozwiesilismy nikt nigdy po niego się nie zgłosił- nie licząc chętnych myśliwych.
Tak baaaardzo się cieszę!!!!!! Niezmiernie. Że psinka ma nowy dom!!!! Że są tacy ludzie jak Ty i Ola, którym się chce. Napisać. Pochylić. Pomóc.
OdpowiedzUsuńKocham zwierzęta. Czasem myślę, że bardziej niż ludzi..
Pozdrawiam gorąco i dziękuję
<3
<3
cieszę się bardzo że śnią znalazła nowy dom
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że trafiła do dobrych ludzi
Super ze się udało, sama mam zwierzyniec w domu i nie wyobrażam sobie życia bez nich ;-)
OdpowiedzUsuńUściski kochana
straszne :(
OdpowiedzUsuństraciłam dwie koleżanki (nie żałuję) przez usiłowanie uświadomienia im, co robią.Obydwie wielkie miłośniczki Yorków. Panie te miały suczki kupione gdzieś pokątnie. Chore, wiecznie z jakimiś problemami. I co robiły? Dopuszczały dociąży i szczeniaki szły jak woda za niewielkie pieniądze, czyli radosne mnożenie tych zwyrodnień, chorób, patologiczna eksploatacja zwierząt. Ech, szkoda pisać. Niemcy natomiast domagają się legalizacji zoofilii. przerasta mnie to.
OdpowiedzUsuńTo właśnie przed chwila mi się wyświetliło na fejsie Nie ma jednej definicji #pseudohodowli Jest ich mnóstwo, każda inna. Łączy je to, że napędzają machinę #psiej #bezdomości.
OdpowiedzUsuńJedną z odmian jest #domowa #manufaktura. Są dwa główne nurty...
1) mili państwo - mają #rasowawego psa. Jest taki piękny, że szkoda by było, żeby takie geny przepadły. (zasłyszane od Fundacja RATUJEMY DOGI). Państwo nie mają uprawnień hodowcy, nie mają nic wiecej poza - ich zdaniem - pięknym psem. Rozmnażają. Jednego sobie zostawią resztę upchną po znajomych.
2) Wyznawcy #mitu, że #suka przynajmniej raz w życiu musi mieć #szczeniaki. Ofiarą tego jest #kupujący który trafia na ogłoszenie "oddam za zwrot kosztów utrzymania". I wreszcie ofiarą są #szczenięta, które nie wyrosły na to, co planował rozmnażacz. opatrzone takim linkiem
http://psia-mac.pl/images/towarzyskie.png
Ja się z tym zgarzam udostępnione oczywiście przez psia mać
fajnie ,że piesek znalazł dom
OdpowiedzUsuńO buziuniu! Ja nie miałam o tym pojęcia! Jak tak można??? Przecież psy to są nasi najlepsi przyjaciele! Czego to ludzie nie zrobią dla pieniędzy... To przestępstwo! Tego inaczej nie da się nazwać! To smutne...
OdpowiedzUsuńAle cieszę się że piesek trafił do nowego cudnego domku :)
Nawet by mi przez myśl nie przeszło,że tak się dzieje :[[ Straszne! Dla niektórych liczy się tylko zysk,choćby po trupach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To nie jest smutne, to jest obrzydliwe. I tak, trzeba o tym pisać, dziękuję.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej popieram akcję. Wiele osób kupuje psy z rzekomych hodowli... Jak słyszę czasem, że suka miała 8 miesięcy jak urodziła... a wielku 3 lat już 6 razy była matką, to mnie przerażenie bierze :(
OdpowiedzUsuńMoja sunia była kupiona w hodowli, dobrze znanej wcześniej mojemu tacie...
Mój kolega zaś kupił psa na giełdzie, rzekomo amstaf za 350zł. Wyrósł wielki rudy kundelek. Tak to bywa...Pieniądze niszczą w tym świecie tak wiele...
Czytam komentarze i jestem w szoku, że jednak ludzie są świadomi i wiedzą o co chodzi. Bo ja jak do tej pory spotykałam się z zacofaniem i chamstwem- wszelkie próby spokojnego tłumaczenia o co chodzi z tymi psami kończyły się niemile...
OdpowiedzUsuńCoś strasznego, aż przykro patrzeć :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym napisałaś Justynko, aż strach, że tyle osób nigdy nie słyszało o tym wstrętnym procederze.
OdpowiedzUsuńŚwiadomość ludzka, co prawda powoli, ale poprawia się. Każe zdanie w tej sprawie jest cenne.
Ściskam Cię kochana ;)
Dostałam dziś pierwsze info z nowego domu:) Wszystko u małej Figi dobrze:D
OdpowiedzUsuń